25 marca 2011

Soczewki kontktowe dla początkujących

Soczewki kontktowe dla początkujących

Autorem artykułu jest Marek Skok



Soczewki kontaktowe to ostatnio jedna z najpopularniejszych form korekcji wady wzroku, a ich użytkowników przybywa nieustannie.
Soczewki kontaktowe to ostatnio jedna z najpopularniejszych form korekcji wady wzroku. Ich użytkowników przybywa nieustannie. Dlaczego? Przede wszystkim z powodu takich zalet jak wygoda ich noszenia czy też łatwości ich zakładania. Ta forma korekcji wzorku jest popularna wśród osób w różnym wieku.

Czym są soczewki kontaktowe?

Soczewki kontaktowe popularnie nazywane szkłami kontaktowymi są cienkimi soczewkami optycznymi, zrobionymi z miękkiego tworzywa. Soczewki służą korekcji wzroku poprzez umieszczanie ich w rogówce oka. Za pomocą soczewek kontaktowych można korygować wady wzroku różnego rodzaju takie jak astygmatyzm, nadwzroczność czy też krótkowzroczność i wiele innych. Poza korekcja wzroku soczewki kontaktowe mogą być używane w celach kosmetycznych.

Soczewki kontaktowe występują zarówno jako soczewki miękkie i soczewki twarde jednak ten drugi rodzaj jest znacznie częściej stosowany. Budowa soczewki a także materiał z którego są one zrobione pozwalają na swobobny przepływ tlenu, dzięki czemu gałka oczna może w swobodny sposób oddychać. Soczewki kontaktowe najczęściej dzieli się w oparciu o długość okresu ich noszenia na jedno dniowe, dwutygodniowe, miesięczne, kwartalne, półroczne i roczne. Soczewki można również podzielić na takie, które można nosić przez 24 godziny na dobę oraz soczewki zdejmowane na noc.

Dlaczego soczewki kontaktowe?

Popularność korekcji wzroku przy użyciu szkieł kontaktowych wynika z wielu wad oferowanych przez nie. Po pierwsze są bardzo wygodne w noszeniu. Noszenie soczewek eliminuje wiele wad jakie niosło ze sobą noszenie okularów. Szkła kontaktowe nie zsuwają się z nosa. Owszem, możliwe jest ich wypadnięcie lub przesunięcie się, ale zdarza się to znacznie rzadziej niż w przypadku okularów. Okulary łatwiej jest również przypadkowo tracić z twarzy.

Ze względu na ich budowę z miękkiego materiału szkła kontaktowe są również mniej podatne na uszkodzenia mechaniczne. Znacznie łatwiej jest uszkodzić szkła w okularach, szczególnie w wyniku przypadkowego upuszczenia ich na twardą powierzchnię.

Soczewki kontaktowe poza korekcją wzroku mają również ogromne znaczenie dla wyglądu. Niektóre osoby wyglądają znacznie lepiej bez okularów. Noszenie soczewek kontaktowych wpływa również znacznie na poprawę samooceny szczególnie u osób, dla których wygląd zewnętrzny jest niezmiernie ważny (przeważnie nastolatków). Osoby noszące szkła kontaktowe stają się bardziej otwarte i śmiałe. Soczewki kontaktowe zakładane są najczęściej przez osoby, które chcą poczuć się bardzo atrakcyjne lub zmienić swój wygląd.

Soczewki kontaktowe to również bardzo dobre rozwiązanie dla osób prowadzących aktywny tryb życia i będących w ciągłym ruchu. W odróżnieniu od okularów soczewki kontaktowe nie parują w wyniku gwałtownej zmiany temperatury. Soczewki nie zmieniają również swojego położenia w trakcie wykonywani gwałtownych ruchów. Bardzo dobrze soczewki sprawdzają się w takich zawodach jak kierowca (nie parują), marynarz ( nie osiada się na nich osad solny),czy też w zawodach wymagających noszenia gogli ochronnych (budowa, tartak). Szkła kontaktowe to również bardzo wygodne rozwiązanie dla osób uprawiających sporty wymagające ciągłego ruchu takie jak piłka nożna czy koszykówka oraz sportów wymagających zakładania specjalnych gogli ochronnych i masek ochronnych takie jak szermierka, nurkowanie czy paintball.

Wady soczewek

Poza posiadaniem licznych zalet soczewki kontaktowe mają również swoje wady. Pierwszą z nich jest to, że nie każdemu jest łatwo przyzwyczaić się do ich noszenia. Soczewki kontaktowe wkładane są bezpośrednio do oka co u niektórych osób z początku może powodować podrażnienie i zaczerwienienie oczu. W przypadku okularów nie występuje ten problem.

Pomimo tego, że soczewki są łatwe w zakładaniu i w noszeniu, konieczne jest uprzednie przygotowanie teoretyczne. Nowy urzytkownik soczewek musi się nauczy zasad właściwej pielęgnacji soczewek oraz higienicznego ich zakładania i noszenia. W przypadku okularów nie trzeba się uczyć takich rzeczy jak w jaki sposób je zakłądać czy nosić.

W przypadku okularów odpowiednia pielęgnacja sprzyja ich noszeniu, ale nie jest bezwzględnie konieczna. Czyszczenie okularów nie musi się odbywać codziennie. W przypadku soczewek codzienna pielęgnacja jest wymagana, aby nie uległy one zniszczeniu. Pielęgnacja soczewek jest również niezbędna z powodu ich bezpośredniego kontaktu z oczami, dlatego też należy o niej pamiętać.

W przypadku soczewek kontaktowych wadą jest również ich częsta wymiana. W przypadku okularów jeżeli wada wzroku nie pogłębiła się, nie jest konieczna ich wymiana. Soczewki kontaktowe mają wyznaczony określony okres ich zdatności do noszenia, po którym muszą zostać wyrzucone.

Pierwsze kroki, czyli o czym należy wiedzieć

Pierwszym krokiem, po zdecydowaniu się na noszenie soczewek powinna być wizyta u specjalisty. W oparciu o przeprowadzone badania odbierze dla nas najbardziej odpowiednie soczewki. Wizyta u specjalisty jest konieczna zarówno w przypadku osób z wada wzroku jak również osób, które decydują się na noszenie kosmetycznych szkieł kontaktowych o mocy zerowej. Soczewki kontaktowe mają każdorazowo bezpośrednio z okiem, dlatego też niezbędna jest uprzednia konsultacja i przeszkolenie w higienicznym noszeniu i zakładaniu soczewek. W trakcie każdej kolejnej wizyty specialista będzie sprawdzał czy soczewki w dalszym ciągu są odpowiednio dopasowane

W trakcie noszenia szkieł kontaktowych należy pamiętać o kilku istotnych rzeczach. Soczewki kontaktowe łatwo ulegaj zanieczyszczeniu, dlatego też trzeba pamiętać aby każdorazowo dokładnie myć i suszyć ręce. Przed włożeniem soczewki do oka należy ją rónież odpowiednio zdezynfekować. Wkładanie zanieczyszczonych soczewek do oczu może prowadzić do podrażnień a nawet do groźnych powikłań. Istotne jest również noszenie soczewek według zaleceń specjalisty oraz według specyfikacji danego typu soczewki. Przykładowo soczewki do użytku dziennego powinny być zdejmowane na noc, a soczewki półroczne powinny byc wymienione na nowe po upływie 6 miesięcy.

W okresie noszenia soczewek kontaktowych bardzo istotne są regularne wizyty u specjalisty. Jest to najlepszy sposób na odpowiednie dopasowanie szkieł kontaktowych a zarazem sposób na uniknięcie chorób i infekcji oczu.

Soczewki kontaktowe mogą być noszone przez osoby w każdym wieku, i pomagają korygować te same wady, które korygowane są przez noszenie okularów. Wymagają one jednak większej ostrożności oraz odpowiedniego przeszkolenie w ich zakładaniu, noszeniu oraz pielęgnacji.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nasze zdrowie w naszych rękach

Nasze zdrowie w naszych rękach

Autorem artykułu jest Magda Gomółka



Zdrowie to nas najcenniejszy skarb ale czy rzeczywiście o niego dbamy?
Ogólnie wiadomo, że zdrowie jest bardzo cenne, że należy o nie dbać, że lepiej zapobiegać niż leczyć... Są to ogólnie znane fakty - wiemy o tym, ale czy wiedza ta przekłada się na nasze postępowanie. Z całą pewnością nie. Świadczy o tym liczba osób palących, pijących alkohol, mających nadwagę. Jak również niechęć do badań profilaktycznych, mała aktywność fizyczna, niezdrowe odżywianie, życie w ciągłym pośpiechu i stresie. To wszystko zdrowia z pewnością nie przysparza. Decyzję o zdrowym stylu życia odkładamy na później. Dla osób zabieganych i zapracowanych z pomocą przychodzą suplementy, które problemów oczywiście nie rozwiążą, ale mogą pomóc niwelować negatywne skutki prowadzonego stylu życia. Przetworzona żywność uboga w składniki odżywcze często nie dostarcza nam potrzebnych minerałów i witamin, wówczas warto sięgnąć po sprawdzone suplementy diety. Nowością na polskim rynku jest sok MonaVie. MonaVie jest idealnie dobraną mieszanką soku z 19 owoców, które mają największy wpływ na Nasze zdrowie oraz poprawiają funkcjonowanie naszego organizmu. Został on opracowany i opatentowany przez zespół lekarzy, naukowców i dietetyków. Sok MonaVie jest dostępny jedynie u niezależnych dystrybutorów MonaVie.
Nieprawidłowe odżywianie jest przyczyną większości chorób. Jest to poważny problem, zwłaszcza, że większość osób źle się odżywiających tego nie dostrzega. Skutki często są widoczne dopiero po latach w postaci poważnych schorzeń. O zdrowie warto dbać, nawet, jeśli teraz czujemy się dobrze i nic nam nie dolega. W praktyce wygląda to niestety tak, że zdrowie zaczynamy doceniać, kiedy zaczyna "szwankować". Gdy czujemy się dobrze, brak nam motywacji do aktywności fizycznej, zrobienia badań, czy też rezygnacji z batona na rzecz jabłka czy jogurtu. Cieszy jednak fakt, że da się zaobserwować pewne zmiany na lepsze, na razie poprzez wzrost świadomości społeczeństwa, a można mieć nadzieję, że wiedza przerodzi się w działanie.

---

Magda Gomółka
www.zarabiaj-marketing.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Natural antibiotics - konieczność czy fanaberia

natural antibiotics-konieczność czy fanaberia

Autorem artykułu jest elżbieta Antoniak



Leczenie środkami natury, niegdyś uznawane za kaprys bogaczy, coraz częściej postrzegane jest jako jedyne słuszne działanie. Chcąc utrzymać zdrowie i młodość, nie wystarczy już zjadać jedno jabłko dziennie. O zdrowie trzeba dbać. A teraz jest to nawet modne.
Naturalne antybiotyki wydają się być odpowiedzią na wieloletnie wyniszczanie społeczeństwa chemią. Medycyna konwencjonalna, która przez tak długo wiedzie prym w dziedzinie lecznictwa, daje o sobie znać. Statystyki w tej kwestii są porażające. Co trzeci zgon związany jest pośrednio, bądź bezpośrednio z nadużywaniem chemicznych środków farmaceutycznych. Osłabiony choroba organizm nie jest w stanie uporać się z naporem niszczycielskich związków chemicznych.
Ostatnie dwudziestolecie w dziedzinie medycyny obfitowało w nowe leki chemiczne. Wspaniałe działanie lecznicze w precyzyjnej kwestii komórkowej, wydawało się być wystarczającym powodem lekceważenia skutków ubocznych. Lekarze zdawali się zapominać o zbolałej wątrobie i nerkach, ciesząc się z wyleczonej trzustki. I tak na zmianę. Lecząc żołądek, powodowano marskość wątroby. Z kolei lecząc wątrobę , dobijano układ wydalniczy. I tak krok po kroku, człowiek stawał się chodzącym magazynem środków chemicznych.
Natural antibiotics są jedyną znaną nam alternatywną formą medyczną. Dają podobny, bądź identyczny efekt leczniczy, wyróżniając się jednocześnie brakiem skutków ubocznych. Jedynym wyjątkiem w kwestii niepożądanych objawów są przypadki alergii pokarmowej, na dany składnik. Na szczęście jednak taka nietolerancja zdarza się proporcjonalnie rzadko, co daje nam szansę na społeczny powrót do zdrowia.
Natürliche Antibiotika znany jest na całym świecie, nie tyle dzięki współczesnej modzie na zdrowie, co dzięki tysiącom lat doświadczenia. Praktyczne stosowanie tej formy leczenia jest częścią naszej tradycji.

---

food supplements and natural antibiotics natural antibiotics


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Relaks i regeneracja w Domowym SPA

Relaks i regeneracja w Domowym SPA

Autorem artykułu jest Wyspa Zdrowia



Zanieczyszczone powietrze i codzienny stres sprawiają, że Twoja skóra traci swój blask, zdrowy wygląd i witalność. Dlatego też koniecznie musisz znaleźć chwilę, aby zapewnić sobie upragnione odprężenie i zatroszczyć się o siebie.

Idealnym rozwiązaniem jest wybranie się do SPA, gdzie profesjonaliści podpowiedzą które zabiegi będą odpowiednie dla Twojej skóry i dzięki którym poczujesz się zrelaksowana i piękna. Niestety nie każdej z nas czas, a często także finanse, pozwalają na taki wypad. Alternatywą dla wypoczynku i pielęgnacji w ośrodku SPA mogą więc stać się zabiegi wykonywane w domowym zaciszu. Nasza łazienka, przy odpowiednim oświetleniu, aranżacji, muzyce i zapachach, może stać się świetną wersją SPA w domu! Dzięki odpowiednim kosmetykom i zabiegom w niesamowity sposób zregenerujesz skórę i poprawisz swoje samopoczucie.

Relaks SPA

Warto pomyśleć przede wszystkim o wprowadzeniu ładu wśród mnóstwa buteleczek, słoiczków i pudełek z kosmetykami. Nadmiar drobiazgów rozprasza i utrudnia wyciszenie. Wprowadzenie kilku prostych przedmiotów, takich jak drewniane puzderka, wiklinowy stojak czy kosz sprawią, że szybko osiągniesz trochę przestrzeni, a naturalne tworzywa uczynią wnętrze bardziej przytulnym. Również pośród przedmiotów, których używasz codziennie do kąpieli, takich jak myjki, gąbki, szczotki do masażu, można już bez problemu wybrać dla siebie te, które wyprodukowane są z naturalnych materiałów.

Pamiętaj, że nic tak nie pomoże w stworzeniu harmonijnej, przytulnej atmosfery jak światło świec. Wybierz świece zapachowe, dzięki temu nie tylko ukoisz zmysły, ale także roztoczysz wokół ulubione aromaty przywołujące miłe skojarzenia. Świece możesz umieścić również w innych pomieszczeniach, do których zawitasz po domowych ceremoniach pielęgnacyjnych, aby ich ciepły blask dalej koił Twoje zmysły.
Nie musisz ograniczać się tylko do świec - przy pomocy kominków aromaterapeutycznych, lamp zapachowych, fontann łatwo można rozprowadzić aromat olejków eterycznych w wybranych miejscach w domu.

Ciekawym dopełnieniem naszego zacisza może być muzyka relaksacyjna. W zależności od nastroju możemy wybrać najbardziej nam odpowiadające rytmy. Płyty mogą oddawać atmosferę gorącego, tropikalnego deszczu, szum lasu, potęgi gór. Muzyka relaksacyjna pozwala wprowadzić słuchającego w stan pełnej harmonii i czystości umysłu. Potęguje także doznania podczas kąpieli, masażu lub innego zabiegu.

Warto zadbać też o to, aby po domowym rytuale SPA nie wracać od razu do rzeczywistości i zaznać jeszcze chwili wyciszenia. Odpoczynek w miękkim fotelu, zanurzenie się w wygodnej kanapie, przy szklance świeżo wyciśniętego soku czy filiżance gorącej relaksacyjnej herbatki wellness to doskonały moment na przemyślenia i rozkoszowanie się harmonią i błogostanem.

Naturalne kosmetyki SPA

Stworzenie domowego SPA jest dzisiaj naprawdę łatwe ze względu na bogatą ofertę produktów kosmetycznych z linii SPA, które wykorzystują naturalne składniki: algi morskie, sole mineralne, kawę, czekoladę, wodę ze źródeł termalnych, borowiny i wiele innych cennych składników. Dzięki tym produktom mamy możliwość rozkoszowania się ich dobroczynnym działaniem przy jednoczesnym małym nakładzie czasu, osiągając tym samym maksymalną korzyść dla ciała i ducha. Dlaczego nie skorzystać z nowości, których nie miałaś jeszcze okazji wypróbować? Polecamy m.in.:

- Czekolada
W chwilach stresu marzymy o tabliczce pysznej czekolady. Mleczna, gorzka, biała, czarna - na pewno masz swoją ulubioną. Czekolada jest bogatym źródłem żelaza, magnezu, fosforu, potasu, wapnia, witamin i czynników aktywnych. Nazywana jest „hormonem szczęścia” za sprawą wytwarzanej dzięki niej endorfinie – hormonu odpowiedzialnego za nasze dobre samopoczucie. Ten apetyczny deser stosowany w kosmetyce odchudza i upiększa. Po potraktowaniu ciała kosmetykami z czekolady nie tylko jesteśmy bardziej radośni, ale także wyrabiamy sobie szczuplejszą sylwetkę i redukujemy cellulit. Preparaty te zatrzymują wodę w skórze, wygładzają cerę i zapobiegają starzeniu się skóry, nadając jej młody wygląd.

- Kawa
Podstawowym składnikiem aktywnym kosmetyków kawowych są zmielone ziarna kawy oraz ich ekstrakty, które znane są z wyjątkowych właściwości: pomagają zwalczyć celulit i zredukować zmarszczki; chronią przed wolnymi rodnikami walcząc z widocznymi oznakami starzenia; są naturalnym filtrem UV oraz neutralizują i absorbują nieprzyjemne zapachy, pozostawiając skórę świeżą i czystą. Kosmetyki i zabiegi kawowe odmładzają i rewitalizują zmęczoną skórę, przywracając jej delikatność i piękny wygląd. A przyjemny aromat kawy pieści nasze zmysły, koi i działa energetyzująco.

- Morze Martwe
Produkty na bazie minerałów Morza Martwego mają rozmaite zastosowania kosmetyczne i terapeutyczne. Składniki mineralne przenikają głęboko do tkanki podskórnej. Z tkanek usuwane są zbędne i szkodliwe produkty przemiany materii. Dzięki temu tkanka staje się bardziej elastyczna, a wygląd skóry ulega wyraźnej poprawie. Kuracja błotami jest niezwykle skuteczna w zwalczaniu cellulitu, tkanki tłuszczowej, rozstępów jak również wielu innych dolegliwości. Przynosi pożądane rezultaty zarówno dla ciała jak i dla umysłu.

Stosowanie odpowiednich preparatów kosmetycznych i zapewnienie sobie sprzyjającego nastroju pomoże Ci w relaksie w domowym zaciszu. Znajdź swój sposób na zapewnienie sobie odrobiny przyjemności i odprężenia.

Przede wszystkim jednak musisz pamiętać o odwiedzaniu swojego Domowego SPA co jakiś czas... W ten sposób uda Ci się zadbać o urodę i harmonię ciała i ducha.

TEKST: D. W.
---

wySPAzdrowia.pl
ul. Bankowa 36
58-500 Jelenia Góra

tel. 075 752 38 34
info@wyspazdrowia.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Wellness - co to takiego?

Wellness- co to takiego?

Autorem artykułu jest elżbieta Antoniak



Wellness to nowy nurt w społecznym dążeniu do doskonałości. Oparty w całości na naturze i ekologii
Wellness to stosunkowo nowe zjawisko społeczne. Oznacza nic innegoj jak dobrostan, lub inaczej świetny stan zdrowia. Swoją szybką popularyzację trend ten zawdzięcza sile Internetowi i możliwościom oferowanym przez cybernalizację społeczeństwa.
Idea nurtu jest prosta i opiera się na dążeniu do osiągnięcia i zachowania zdrowia i ogólnie rozumianego dobrobytu psychofizycznego. W tak szerokim pojęciu mieści się zarówno równowaga emocjonalna jak i pronaturalne traktowanie środowiska, jako podstawowego czynnika wpływającego na ludzkie organiczne zdrowie.


>Największa wellness popularność zauważalna są w obszarze państw wysokorozwiniętych i w krajach rozwijających się. Do tej grupy zalicza się również nasz kraj. Okazuję się często, że w wyjątkowych przypadkach, takich jak ten, podążanie za ogólną modą społeczną przynosi wymierne benefisy. Beneficjentami są finansowy wzrost gospodarki, poprzez wydłużenie i wzrost okresu produkcyjnego obywateli. Wymierne efekty zauważyć można również w kwestii zdrowi i medycyny. To natomiast powodowane jest również poprzez zwiększenie dostępności do produktów naturalnych. Medycyna konwencjonalna, coraz częściej ustępuje miejsca swojemu naturalnemu bratu. Środki lecznicze, pochodzące z ekologicznych zbiorów, uznawane są na powrót za skuteczne, a coraz częściej za dużo zdrowsze od farmakologicznych odpowiedników.
---

food supplements and natural antibiotics natural antibiotics


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ciąża a podróż samolotem

Ciąża a podróż samolotem

Autorem artykułu jest Grzegorz Karcz



Latanie samolotami nie zagraża kobietom w ciąży, jednak nie zaleca się latania w ostatnim miesiącu ciąży jak również do 7 dni po urodzeniu dziecka (niektóre linie lotnicze nie przyjmują na pokład kobiet po 34 tygodniu ciąży np. WIZZ Air).
Kobiety będące w ciąży mogą podróżować samolotem, z reguły do 36 tygodnia ciąży lub do około czwartego tygodnia przed przewidzianym terminem porodu. Nie jest wówczas także wymagane zaświadczenie lekarskie od ginekologa. Niektórzy przewoźnicy mogą jednak stosować inne regulacje w tym zakresie, więc warto przed podróżą upewnić się jak do tego tematu podchodzą dane linie lotnicze.

Warto jednak przed każdą podróżą, szczególnie odległą, zastanowić się czy jest ona niezbędna i czy nie może zostać odłożona na później, tj. po rozwiązaniu. Pewnych sytuacji nie da się przewidzieć, a kobieta w ciąży, zwłaszcza zaawansowanej, powinna w sposób wyjątkowy unikać sytuacji ekstremalnych (takich jak przeciążenia, różnica ciśnień, zmiana klimatu, itp.).

Dla kobiet w ciąży wskazane są raczej loty krótkie, w czasie których należy trzymać nogi w górze, aby zapobiec opuchnięciom kończyn. Zdecydowanie nie zaleca się podróży samolotem w następujących przypadkach: mnoga ciąża, w przeszłości nastąpiło poronienie, dolegliwości ze strony układu krążenia.

Może się okazać, że w późniejszym okresie ciąży (z reguły po 36 tygodniu ciąży) lub na krótko przed planowanym porodem, linie lotnicze będą wymagały od nas specjalnego zaświadczenia o naszej zdolności do odbycia podróży. Zaświadczenie takie będzie mogło wówczas wydać jedynie służba medyczna danego przewoźnika.
Odnosi się to również do przypadków ciąży z komplikacjami, np. w przypadku ciąży mnogiej czy spodziewanego przedwczesnego rozwiązania, itp.

Przed planowaną podróżą samolotem niezbędna wydaje się także konsultacja ze swoim lekarzem prowadzącym ciążę, aby wykluczyć ewentualne ryzyko.

---

Źródło: Grzegorz Karcz, Fruwać.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Sól Siła Serca nie tylko dla smaku

Sól Siła Serca nie tylko dla smaku

Autorem artykułu jest Małgorzata Jakubczyk



Sól jest produktem krystalizacji wód morskich lub słonych jezior a jej historia sięga milionów lat wstecz. Istnieje wiele rodzajów soli. Najbardziej znana to oczywiście sól kuchenna, której używamy do przyprawiania potraw ale nie mniej popularne są sole kąpielowe.
Jakichkolwiek soli byśmy nie używali w naszym życiu, warto aby oprócz spełniania podstawowych swoich funkcji, czy to smakowych czy kąpielowych były one zdrowe i dostarczały naszemu organizmowi dodatkowych składników w postaci mikro- i makroelementów. Solami, które pozytywnie wpłyną na nasz organizm są Zabłocka Sól Termalna do kąpieli oraz kuchenna Sól Zdrowy Wybór, obie rekomendowane przez Fundację Rozwoju Kardiochirurgii im. Prof. Z.Religii i wchodzące w skład projektu profilaktyki zdrowotnej Poznaj Siłę Serca.
Zabłocka Sól Termalna charakteryzuje się wyjątkowo wysoką mineralizacją. Jest to sól oznaczana jako jodowo - bromowo – borowa, a w jej składzie w wyjątkowo dużym stężeniu występują także jony: wapnia, magnezu, krzemu, selenu oraz niemal wszystkie pierwiastki śladowe. Podczas kąpieli z dodatkiem soli zawarte w niej minerały intensywnie oddziałują na organizm, oczyszczając go z toksyn i produktów przemiany materii m.in. mocznika, kwasu moczowego, mlekowego, acetonu, kreatyniny i ułatwiając wchłanianie się znajdujących się w soli minerałów. W efekcie, odciążeniu ulega praca wątroby, nerek i innych organów wydalniczych, a pobudzony i wzmocniony zostaje układ odpornościowy, immunologiczny i hormonalny. Zabłocką Sól Termalna można stosować do okładów, inhalacji, płukania gardła, doskonale sprawdzi się ona również jako naturalny peeling.
Druga z polecanych przez Fundację soli – kuchenna Sól Zdrowy Wybór ma zmniejszoną zawartość szkodliwego w nadmiarze sodu i zwiększoną zawartości potasu i magnezu. Zawarty w tradycyjnej soli kuchennej sód znacząco podwyższa ciśnienie krwi, a to z kolei powoduje wiele chorób serca i całego układu krążenia oraz zwiększa możliwość wystąpienia udaru mózgu i wylewu. Nadmiar soli powoduje też wypłukiwanie z naszego organizmu potasu i magnezu. Sól zatrzymuje wodę w organizmie, prowadząc do uczucia ogólnego opuchnięcia i ospałości oraz spowalnia metabolizm, przyczyniając się do otyłości. Przesalanie źle wpływa także na nasze nerki, powodując ich obrzęk i nieregularne oddawanie moczu, sprzyja także rozwojowi miażdżycy, osteoporozy i chorób przewodu pokarmowego. Dlatego warto abyśmy nie tylko ograniczyli spożywanie soli ale także używali soli o optymalnym składzie takiej jak Sól Zdrowy Wybór. Zachowuje ona smak tradycyjnej soli, ale używana zamiast niej pozwala chronić zdrowie i zapobiegać wielu chorobom.
Obie opisane sole oprócz tego, że pozytywnie wpływają na zdrowie, mają jeszcze jedną wspólną cechę. Część dochodu z ich sprzedaży wspiera jeden z głównych projektów Fundacji Rozwoju Kardiochirurgii, jakim jest budowa systemu wspomagania serca dla dzieci. System ten przeznaczony będzie do bezpiecznego wspomagania serca u dzieci ze skrajną niewydolnością krążenia. Urządzenie to daje choremu sercu czas na regenerację lub - jeśli serce nie jest już w stanie pracować - pozwala choremu dziecku doczekać do przeszczepu. Teraz każdy z nas może przyłączyć się do budowy tego urządzenia. Wystarczy, że robiąc zakupy sięgniemy po sole z logo Siła Serca.

www.silaserca.pl
www.zdrowywybor.pl

---

prsolution


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nietrzymanie moczu można i trzeba skutecznie leczyć!

Nietrzymanie moczu można i trzeba skutecznie leczyć !

Autorem artykułu jest Ewelina Kitlińska



W starzejącym się społeczeństwie problem nietrzymania moczu staje się coraz bardziej powszechny. Szacuje się, że w Polsce na tę dolegliwość cierpi ok. 6 milionów osób, a choroba ta dwa razy częściej dotyka kobiet, niż mężczyzn.
W starzejącym się społeczeństwie problem nietrzymania moczu staje się coraz bardziej powszechny. Szacuje się, że w Polsce na tę dolegliwość cierpi ok. 6 milionów osób, a choroba ta dwa razy częściej dotyka kobiet, niż mężczyzn. To problem zdrowotny występujący częściej, niż inne choroby przewlekłe tj.: depresja, cukrzyca, nadciśnienie tętnicze czy astma, co pozwala uznać nietrzymanie moczu za chorobę społeczną.

Rzadko się mówi i pisze o tej przypadłości, a w powszechnej świadomości problem ten nadal stanowi temat tabu. Specyficzny charakter schorzenia powoduje, że znaczna część pacjentów ukrywa objawy, walczy z krępującą dolegliwością w tajemnicy przed światem i zwleka z pójściem do lekarza. Wyniki badań klinicznych wskazują, że zaledwie ok. 20% chorych szuka pomocy medycznej. Blokuje ich zakłopotanie, uczucie wstydu oraz przekonanie, że nie istnieje żadna efektywna forma terapii tego schorzenia. Zamiast tego, osoby cierpiące na to schorzenie podporządkowują swoje zachowania dolegliwościom. Aby uchronić się przed nietrzymaniem moczu, ograniczają ilość wypijanych płynów i życie płciowe, noszą ze sobą bieliznę na zmianę, w towarzystwie siadają tak, aby w razie potrzeby móc jak najszybciej dojść do toalety, czy wreszcie - noszą pieluchy. Powszechnie sądzi się, że problem dotyczy starszych osób, ale sporą grupą dotkniętych osób są kobiety po porodach, w okresie rozrodczym i okresie dojrzewania, a także dzieci. Można powiedzieć, że ok. 70% kobiet wymaga leczenia, albo pomocy.

Jakie są najczęstsze typy nietrzymania moczu?
Kłopoty z nietrzymaniem moczu mogą przybierać różną postać:
• wysiłkowego nietrzymania moczu - powodującego niekontrolowane popuszczanie moczu, mogące pojawić się przy nagłym wysiłku fizycznym np. podnoszeniu ciężaru, kaszlu, śmiechu;
• nietrzymanie moczu z parcia tzw. pęcherz nadreaktywny - wyciekanie moczu niezależne od woli, pojawiające się w skutek niepohamowanego parcia na mocz;
• mieszanego nietrzymania moczu - łączącego elementy zarówno wysiłkowego nietrzymania moczu, jak również pęcherza nadreaktywnego.

Idź do lekarza
Zadaj sobie pytanie, czy:
• chodzisz do toalety częściej, niż 8 razy na dobę?
• wstajesz więcej niż jeden raz w nocy, by oddać mocz?
• odczuwasz natychmiastową potrzebę oddania moczu?
• czujesz, że Twój pęcherz stale się kurczy?
• zdarza Ci się popuścić mocz, gdy masz silne parcie?
• zdarza Ci się popuścić mocz, gdy szybko idziesz, kaszlesz, ćwiczysz?

Jeśli odpowiedź na choć jedno z tych pytań jest twierdząca, koniecznie zgłoś się po poradę do lekarza ginekologa lub urologa, który ustali przyczynę Twoich dolegliwości i zastosuje odpowiednie leczenie. Celem leczenia jest zapewnienie kontroli nad trzymaniem moczu, jak również poprawienie samopoczucia, jakości życia i funkcjonowania pacjenta w otaczającym środowisku. Na problem nietrzymania moczu medycyna znalazła już rozwiązania, nie jedno, lecz kilka różnych, w zależności od stopnia zaawansowania dolegliwości i jej bezpośrednich przyczyn. Wyróżnia się leczenie zachowawcze, którego najbardziej rozpowszechnioną formą terapeutyczną jest farmakoterapia oraz leczenie „ostatniej szansy”, czyli techniki chirurgiczne.

Zrób badania
Dokładnie zebrany wywiad, badanie lekarskie oraz uzyskane wyniki badań podstawowych (m.in. badanie ogólne i posiew moczu, USG) pozwalają na rozpoznanie pęcherza nadreaktywnego. Te proste procedury są niezbędne podczas diagnostyki, ponieważ istniejące zakażenie dróg moczowych może dawać objawy podrażnieniowe identyczne, jak w nadreaktywności pęcherza moczowego. Należy jednak pamiętać, iż badanie urodynamiczne powinno być wykonywane jako ostatnia z procedur i jest ono szczególnie zalecane u chorych, u których dotychczasowe leczenie nie przyniosło spodziewanej poprawy, oraz u pacjentek przygotowywanych do leczenie operacyjnego.

Choroba to nie wstyd – nie skazuj się na kalectwo!
Dolegliwości związane z nietrzymaniem moczu mają olbrzymi wpływ na jakość życia osób cierpiących na tę przypadłość. Powodują znaczne obniżenie komfortu życia, utrudniają kontakty społeczne oraz zmniejszają aktywność zarówno w pracy, jak i w życiu prywatnym.
Z badań przeprowadzonych w Wielkiej Brytanii wynika, że aż 22 proc. pacjentek z nadreaktywnością pęcherza ogranicza aktywność fizyczną, a 8,2 proc. rezygnuje z życia towarzyskiego. Konieczne jest zatem wdrożenie skutecznego leczenia! W farmakologicznym leczeniu nietrzymania moczu powodowanym objawami pęcherza nadreaktywnego stosuje się preparat Vesicare. Leczenie farmakologiczne musi być stosowane według zaleceń specjalisty. Terapia jest długotrwała, musi być prowadzona systematycznie i nierzadko wymaga współpracy kilku specjalistów. U zdecydowanej większości uzyskuje się całkowite ustąpienie dolegliwości lub wybitne ich zmniejszenie, co pozwala przywrócić chorym komfort życia pacjentów.

O Vesicare – z materiału „Charakterystyka Produktu Leczniczego”:
Vesicare jest lekiem wskazanym w objawowym leczeniu naglącego nietrzymania moczu, częstomoczu oraz parcia naglącego, które mogą występować u chorych z nadreaktywnością pęcherza moczowego. Vesicare (bursztynian solifenacyny) jest selektywnym lekiem blokującym receptory cholinergiczne. Jest to preparat o długotrwałym działaniu, stosowany doustnie, raz na dobę. Pozwala na uzyskanie szybkiej poprawy wszystkich objawów pęcherza nadreaktywnego.
---

Ewelina Kitlińska


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zdrowie - najcenniejsze dobro człowieka

Zdrowie-najcenniejsze dobro człowieka.

Autorem artykułu jest Robert Marciniak



Na temat zdrowia i zdrowego odżywiania napisano wiele książek i artykułów. Jaką publikację wybrać? Czym się kierować? Na te i jeszcze kilka innych bardzo ważnych pytań, znajdziesz odpowiedź w tym artykule.

"...ile trzeba Cię cenić, ten tylko się dowie kto Cię stracił."


- te słowa wieszcza zawsze przychodzą mi na myśl, kiedy rozmawiam, piszę, czy też po prostu myślę o swoim zdrowiu.
Dużo się mówi, pisze, ale tak naprawdę mało robi w tym temacie.
Służba zdrowia, lepiej przemilczeć.
Ministerstwo zdrowia, jak wyżej.
Co nam, zwykłym"śmiertelnikom", pozostaje?
Musimy, wręcz jesteśmy skazani, zadbać sami o swoje zdrowie fizyczne i, nie mniej ważne, psychiczne.
Oczywiście nie możemy pominąć w tym działaniu lekarza.
I w tym miejscu nasuwa się pytanie; ok, tylko w jaki sposób zadbać?
Nie jest to proste, ale możliwe:).
Złota zasada: "łatwiej zapobiegać, niż leczyć" - naprawdę sprawdza się w stu procentach!
Ale co robić, kiedy już dopadła nas choroba?
Oczywiste jest, w tym przypadku, być pod stałą opieką lekarza, ale to za mało.

Jak wszyscy doskonale wiedzą, podstawą dobrego zdrowia, jest odpowiednia dieta.
Jednak musimy zdawać sobie sprawę, że nie ma uniwersalnej diety dla każdego.
Każdy z nas jest inny, ma inne potrzeby (minerały,witaminy itd) i nie możemy stosować diet takich samych.
Podstawą do stworzenia diety dla siebie są specjalistyczne badania naszego organizmu.
Musimy wpierw poznać nasz organizm, jego "potrzeby", a następnie dostarczyć niezbędnych składników do jego dobrego funkcjonowania.
Niestety wielu z nas "idzie na skróty", słuchając, oglądając reklamy kupujemy i stosujemy różnego rodzaju specyfiki,
w większości przypadków wręcz szkodliwych dla naszego organizmu!

Bez odpowiedniej wiedzy i opieki lekarza mamy niewiele szans na stworzenie odpowiedniej diety dla siebie.
Pytanie, gdzie szukać tej wiedzy?
Jest mnóstwo publikacji traktujących temat "dieta", tak to prawda.
Kolejne pytanie: którą wybrać?
Nie będzie to odkrywcze stwierdzenie, jak napiszę, że należy wybierać publikacje autorstwa fachowców (lekarze,dietetycy).

Jest wiele księgarń, w tym internetowych, oferujących książki o tej tematyce.
Jedną z nich jest księgarnia internetowa Robibooks - mająca w swej ofercie kilka bardzo wartościowych publikacji.
Są to książki w wersji elektronicznej, tzw.e-booki i audiobooki, w formie plików pdf i mp3.

Zaletami tych książek są przede wszystkim niska cena i wygoda w korzystaniu.Możemy,
w przypadku książek audio, słuchać w dowolnym miejscu na ziemi, wystarczy przenośny
odtwarzacz mp3,mp4, czy też inne urządzenie do odtwarzania dźwięku.
Ale przejdźmy do meritum.Polecam znakomite dwie książki, autorstwa lekarza-praktyka, Tomasza Reznera:
Dieta fizjologiczna Tomasza Reznera
oraz Dieta fizjologiczna Tomasza Reznera cz II


W swych książkach Tomasz Rezner pisze min.o:
*wizerunku, ku któremu będziesz zmierzać,
* umożliwieniu wytyczenia sobie sposobu postępowania,
* wyrobieniu w sobie prawidłowych nawyków żywieniowych,
* wyrobieniu w sobie właściwego sposobu spożywania pokarmów,
* osiągnięciu przyjemności ze spożywania pokarmów bez narażania się na otyłość i inne choroby,
* zachowaniu zdrowego podejścia do spraw żywienia i radosnego realizowania go,
* zabezpieczeniu Cię przed możliwymi zagrożeniami zdrowotnymi wynikającymi ze sposobów odżywiania się,
* zapoznaniu Cię z łatwymi, uniwersalnymi i fizjologicznymi metodami pomiarowymi utrzymania
właściwej masy ciała i sposobów odżywiania,
* obaleniu mitów związanych z odżywianiem,
* na czym to wszystko polega, bo człowiek nieświadomy skazany jest nie tylko na porażki, ale wręcz na klęskę
* roli psychiki we właściwym sposobie odżywiania się,

Gorąco polecam te publikacje, będącymi swoistym "ABC" zdrowego trybu życia.
Życzę miłej i owocnej lektury i zapraszam do zapoznania się z innymi publikacjami, które
pomogą Tobie i Twoim najbliższym w zrozumieniu i "skonstruowaniu" odpowiedniej diety,
znajdującymi się w ROBIbooks.

---

Robert Marciniak - ROBIbooks


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Ty sam decydujesz o woim zdrowiu

Ty sam decydujesz o woim zdrowiu

Autorem artykułu jest Marek Kidziński



To ty sam podejmujesz decyzję na temat własnego zdrowia. Ja podjąłem decyzję w momencie kiedy byłem blisko śmierci. Ty możesz to zrobić teraz.
Pisze ten artykuł, gdyż chciałbym Ci „pokazać”, jak ważne są decyzje które podejmujesz oraz to, że wszystko tylko i wyłącznie zależy od Ciebie!!!

Odpowiem od razu na pytanie, które może Ci się nasunąć drogi czytelniku: „Kim jesteś, że możesz cokolwiek doradzać?” Otóż podeprę się swoim przykładem i opowiem kawałek mojej historii. Nazywam się Marek Kidziński i jestem autorem książki „Jak w 90 dni pokonałem raka”. Nie uważam siebie za nikogo nadzwyczajnego. To tak w woli wyjaśnienia, gdyż wiem,że ludzie nie takich rzeczy dokonywali. Jednak dzięki temu co udało mi się osiągnąć odkryłem coś o czym jeszcze większość ludzi nie wie.

Dlaczego jest tak, że niektórzy walczą z chorobami ciągle a inni albo ich unikają albo radzą sobie z nimi błyskawicznie??? Zastanawiałeś się nad tym??? Prosta odpowiedź może brzmieć: „Bo każdy jest inny”- jest to prawda ale to wszystko ma w sobie trochę głębszy sens.

Każdy jest inny ale tylko i wyłącznie dlatego ponieważ każdy żyje, funkcjonuje i rozumie życie „na swój sposób”. To jest z „grubsza” cała tajemnica o której jeszcze mało ludzi wie. Tak zupełnie niedawno, dzięki filmowi „SECRET” odkryłem, że nie do końca świadomie dokonałem czegoś o czym większość osób zupełnie nie wie. W wyżej wymienionym filmie jest opisane w znakomity sposób.

Jak myślisz możliwe jest pokonanie choroby jaką jest rak w zaledwie 90 dni? Czy jest to raczej jak niektórzy mi mówią chwyt marketingowy? Otóż książka ta nie powstała dla celów majątkowych tylko po to żebyś mógł dowiedzieć się czegoś więcej bo im więcej wiesz tym większy masz wybór a dobry wybór to jakby nie patrzeć swojego rodzaju komfort.

Dzisiaj wiem, że jeśli wiem więcej to nie ma możliwości żeby ktoś narzucił mi swoje zdanie i im bardziej pogłębiam wiedzę tym bardziej jestem pewny siebie. Cztery lata temu brak wiedzy spowodował, że silnie przestraszony wędrowałem z oddziału szpitalnego na oddział ale na szczęście inicjatywa rodziny i samozaparcie pozwoliły mi na decyzję (nie ukrywam wtedy nie łatwą) dzięki której żyję i mam się całkiem dobrze.

Nie piszę tego artykułu tylko dla osób dotkniętych nowotworem. Kieruję go do zdrowych i chorych. Lepiej jest bowiem jeśli zadbasz o siebie zanim dotknie Cię choroba i pomyślisz o tym jak dbać o własne zdrowie.


---

Marek Kidziński
http://pokonacraka.eu


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Flavon Max - bioflawonoidy dla naszego zdrowia

Flavon Max - bioflawonoidy dla naszego zdrowia

Autorem artykułu jest Kamil Fudali



Tak bardzo mało osób wie czym są Wolne Rodniki, myśląc że szkodzą nam tłuszcze, konserwanty czy papierosy nie zdajemy sobie sprawy, że wszystko to jest źródłem lub przyczyną powstawania reaktywnych form tlenu i nie tylko. Związki te niszczą nas od środka
Wolne rodniki, powstają każdego dnia w naszym organizmie na skutek wielu przemian metabolicznych. Nie wiemy o tym, bo skąd, nie uczy się tego w szkole gdyż temat został nagłośniony mocno ostatnimi laty, oraz jest szczegółowo badany głównie na uczelniach wyższych. Tak cy owak minęło nie 3 czy 4 a kilkadziesiąt lat, i już wiadomo, że RFT jest przyczyną nowotworów, starzenia komórki oraz wielu dolegliwości. Wolne rodniki to takie cząsteczki któe w procesach metabolicznych organizmu posiadają niesparowany elektron. Z tego powodu stają się one bardzo reaktywne i wydzierają swój utracony elektron aby wrócić do stanu równowagi z czego tylko chcą w tym z naszego DNA!!! W tej ostatniej wersji komórka albo naprawia uszkodzenie, albo ginie albo .... tak tutaj rodzi się komórka rakowa. Wolne rodniki powstawały zawsze w naszym organizmie, i organizm je zwalcza za pomocą witaminy E czy koenzymu Q10, jednak dokładka w postaci konserwowanego jedzenie, zanieczyszczonego powietrza, UV czy papierosów przekracza tą pojemność wielokrotnie.... w związku z czym, nasz organizm jest atakowany i niszczony od środka. Dla przykładu dziś jedna komórka naszego organizmu... podkreślam jedna komórka, jest atakowana 10 tysięcy razy dziennie. Niewyobrażalna liczba ataków na całe ciało które składa się ze 100 miliardów takich cegiełek. A na przykład palacze, z każdym wdechem pompują do organizmu tylko 10 000 000 000 000 000 cząsteczek reaktywnych form. Dlatego bardzo ważna jest profilaktyka. Osobiście stosuję produkty firmy Flavon dostarczających do organizmu wystarczającą ilość NATURALNYCH antyoksydantów, witamin oraz aktywnych związków wydobytych tylko z dzikich owoców, bez oprysków, czy nawozów. Moim podstawowym preparatem jest Flavon Max czasami uzupełniany o Flavon Green jako porcja wielu antyrakowych związków z roślin. Taki słoiczek zawiera ponad 30 kg owoców lub warzyw. Czemu wole to niż owoce ze sklepu. Bo owoce ze sklepu tylko wyglądają jak owoce. Poza tym aby wprowadzić do organizmu wystarczającą ilość potrzebnych związków musiał bym ich zjeść ze 3-5 kg z czego wprowadził bym tyle samo szkodliwych konserwantów czy nawozów. A to samo daje mi łyżeczka Flavonu, gdyż zawiera już tylko wydobyte związki bez całej otoczki, celulozy itp. Polecam gorąco. Dbajmy o zdrowie, zapobiegajmy nowotworom, bo kiedyś może być za późno. Aktualne dane mówią, że za kilkanaście alt CO DRUGI człowiek umrze na raka. Pytanie jest więc takie Ja czy Ty? Jest nas dwóch...
---

wpis autorski Flavon


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Nordic Walking

Nordic Walking

Autorem artykułu jest Katrina



Nordic Walking to sport, który przyszedł do nas z Finlandii i który z każdym miesiącem zyskuje nowych zwolenników w Polsce.
Nordic Walking to sport, który przyszedł do nas z Finlandii (i z podglądania sąsiadów zza niemieckiej granicy) i który z każdym miesiącem zyskuje nowych zwolenników w Polsce. Plusy aktywnego uprawiania tego niezwykle prostego i przyjemnego sportu są nie do przecenienia. Przede wszystkim aktywny ruch z tzw. kijkami trekkingowymi:

* poprawia krążenie w organizmie,
* wspomaga lepsze funkcjonowania organów wewnętrznych,
* poprawia nastrój,
* wpływa na nasze samopoczucie.

Ponadto, uprawiające go osoby po 50-tym roku życia (i nie tylko) mogą pochwalić się lepszą kondycją, wydajną i efektywną pracą mięśni i stawów (sport polecany przy rehabilitacjach), wytrenowanymi mięśniami nóg, ud, bioder a także rąk, ramion i obręczy barkowej.

Nordic Walking jest również zbawienny dla pracy mięśni klatki piersiowej i mięśni międzyżebrowych, co sprawia, że łatwiej nam się oddycha, płuca są dotlenione, a komórki serca lepiej ukrwione, żywsze i chętniej „współpracujące” z naszym ciałem. Dzięki tej niesamowicie pozytywnej aktywności ruchowej prostuje nam się sylwetka i przestajemy mieć problemy z kręgosłupem. Podczas właściwych kroków z kijkami, na których opiera się ten sport spalamy też kalorie - nawet 20% więcej niż podczas normalnych ćwiczeń czy zwykłego spaceru. Z tego względu jest to bardzo dobry sposób na skuteczne odchudzanie.

Sport polecany dla każdego, a już w szczególności dla osób po 50-tym roku życia, bez względu na stopień sprawności. Jeśli więc zależy Ci na zdrowiu, świetne kondycji fizycznej i psychicznej – zakup odpowiednie dla Twojego wzrostu i wagi kijki, poznaj instrukcję właściwego ruchu wykonywanego z ich pomocą i... do dzieła! Ruch to zdrowie!
---

Więcej artykułów na podobne tematy znajdziesz w serwisie: Zdrowie i uroda po 50-tce


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Preparat wspomagający pracę tarczycy

Preparat wspomagający pracę tarczycy

Autorem artykułu jest Iza Salamon



Gruczoł tarczowy to nic innego jak tarczyca. Składa się on z dwóch płatów połączonych ze sobą więziną. Tarczyca umiejscowiona jest na szyi poniżej krtani. Rola tarczycy polega na wychwytywaniu jodu z krwi, syntezie hormonów, magazynowaniu hormonów w koloidzie i uwalnianiu hormonów do krwi.
Tarczyca zbudowana jest z pęcherzyków, które zmieniają swoją wielkość w zależności od swojej aktywności czynnościowej. W pęcherzykach tych magazynowane są produkowane przez tarczycę hormony.

Tyroksyna i trójjodotyronina to jodowane aminokwasy. Powstają w wyniku jodowania aminokwasu tyrozyny, które odbywa się w tarczycy. Hormony te przyspieszają przemianę materii. Zaburzenie funkcjonowania tarczycy wpływa na produkcję trójjodotyroniny i tyroksyny. Gdy tarczyca produkuje niewystarczająco dużo tych hormonów dochodzi do niedoczynności tarczycy.

Nadczynność tarczycy przejawia się poprzez: drżenie rąk, utrata masy ciała mimo wzmożonego apetytu, silne osłabienie i zmęczenie mięśni. Ponadto w chorobie Graves-Basedowa dochodzi do powiększania się tarczycy i wytrzeszczu oczu. Leczenie nadczynności tarczycy polega przede wszystkim na hamowaniu wydzielania hormonów tarczycy za pomocą leków, na przykład metizolu lub methyltiouracylu.

W przypadku niedoczynności tarczycy dochodzi do spowolnienia przemiany materii, mogącej prowadzić do otyłości. Ponadto chorzy cierpiący na to schorzenie stają się senni i zwalnia się u nich czynność serca. Pojawiają się obrzęki, zwłaszcza na twarzy. Skóra staje się sucha i szorstka, a włosy ulegają osłabieniu i wypadają.

Stosując specjalistyczny preparat wspomagający pracę tarczycy możemy mieć pewność, że ilość produkowanych hormonów przez tarczycę będzie na wystarczającym poziomie. Ale przede wszystkim najważniejsze jest leczenie, dzięki któremu możliwe jest całkowite wyleczenie.

---

iza.salamon


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Łysienie

Łysienie

Autorem artykułu jest Iza Salamon



Jeżeli nie cierpisz na żadne choroby, nie trapi cię problem zaburzeń hormonalnych, a twój organizm jest prawidłowo odżywiony oznacza to, że twoje włosy mocno „trzymają” się głowy. Jednak problem łysienia staje się coraz bardzie powszechny i dotyczy coraz to młodszych ludzi.
Łysienie – co to?
Łysienie to inaczej alopecja. To termin medyczny, który określa nadmierne wypadanie włosów. Jest to schorzenie, które wiąże się z wieloma czynnikami. Łysienie może mieć charakter przejściowy lub nieodwracalny. Jednak łysienie przejściowe, gdy nie zostanie wcześnie zdiagnozowane i odpowiednio leczone może przekształcić się w proces nieodwracalny.

Jak się ustrzec przed łysieniem?
Na łysienie nie ma rady, gdy w grę wchodzą geny. To co mamy zapisane w kodzie genetycznym wpływa na stan naszej czupryny. Dzieje się tak dlatego, że hormon dihydrotestosteron – pochodna testosteronu – może działać negatywnie na stan naszych włosów. Wszystko zależy od predyspozycji genetycznych. Komórki włosa mogą być u niektórych osób bardziej wrażliwe na działanie tego nader aktywnego hormonu. Powoduje on, że cebulki włosów ulegają osłabieniu, co ma wpływ na kondycję włosów. Stają się one coraz bardziej kruche, podatne na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych, co w konsekwencji prowadzi do ich wypadania.

Złe odżywianie a łysienie
Mało kto może sobie zdawać z tego sprawę, ale na witalność naszych włosów wpływa stan naszego organizmu. Niedobory pewnych pierwiastków, takich jak: magnez, cynk, żelazo czy selen, a także i witamin, mogą prowadzić do wzmożonego wypadania włosów. Na takie problemy skarżą się najczęściej osoby, które stosują drastyczne diety odchudzające, których kaloryczność nie przekracza tysiąca kalorii. Dlatego warto zmienić swój sposób odżywiania na taki, który wzmocni nasze włosy i nie przyczyni się do wyłysienia. Gdy nasze włosy są już jednak znacznie osłabione i wypadają garściami, warto zafundować im kurację witaminową.

Od stresu można wyłysieć
Choć nie jest to do końca wyjaśnione naukowo, wiadomo że stres w znacznym stopniu przyczynia się do łysienia. I choć nie zdajemy sobie z tego sprawy, to łysienie spowodowane stresem jest coraz częstszym zjawiskiem. Sytuacje stresowe, które niejednokrotnie pojawiają się w naszym życiu na każdym niemal kroku, mogą doprowadzić do poważnego schorzenia jakim jest łysienie plackowate.
---

iza.salamon


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Higiena intymna kobiet

Higiena intymna kobiet

Autorem artykułu jest Szymon Holesz



Higiena intymna to sprawa bardzo delikatna, ale też bardzo ważna. Niestety bardzo często ją bagatelizujemy co może skutkować różnymi infekcjami i chorobami.

Higiena intymna to sprawa, o której zdecydowanie za mało mówimy. Okolice intymne u kobiet wymagają wyjątkowej pielęgnacji, ponieważ są to miejsca bardzo delikatne i narażone na wiele niebezpiecznych czynników. Zaniedbanie higieny intymnej może spowodować wiele infekcji i chorób. Niestety spotkało to przynajmniej raz w życiu ponad połowę kobiet.

Jak dbać o higienę intymną?
Bardzo ważna jest wymiana zwykłego mydła na specjalistyczne kosmetyki przeznaczone do tego celu. Niestety w naszym społeczeństwie bardzo popularny jest pogląd, że starczy sama woda plus mydło. Niestety nie jest to do końca prawda, ponieważ zwykłe mydło ma zasadowy odczyn, a do pielęgnacji miejsc intymnych u kobiet potrzeba preparatów, które będą utrzymywać kwaśne PH w pochwie. Dzięki czemu nie będą się rozwijać bakterie i grzyby.

Sposób mycia się
Niestety w nawet tak prostych sprawach niektóre kobiety mają problemy. Bardzo duża część kobiet przy myciu i osuszaniu okolic intymnych wykonuje ruchy od tyłu do przodu. Niestety powoduje to, że bakterie z okolic odbytu są przenoszone na pochwę, a to może prowadzić do infekcji. Bardzo ważne jest więc, aby przy myciu się wykonywać ruchy od przodu do tyłu, dzięki temu unikniemy wielu problemów.

Wizyta u ginekologa
Przy higienie intymnej kobiet bardzo ważne są też wizyty u ginekologa. Częste wykonywanie rutynowych badań jest ważne, ponieważ tylko tak możemy się dowiedzieć czy wszystko jest w porządku, a w razie jakiś problemów możemy je szybko rozwiązać.

---

Kosmetyki dla kobiet w ciąży


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zdrowie w biurze czyli jak poprawnie siedzieć i z w zdrowym ciele zdrowy duch czyli gimnastyka biurowa

Zdrowie w biurze czyli jak poprawnie siedzieć i z w zdrowym ciele zdrowy duch czyli gimnastyka biurowa

Autorem artykułu jest Paweł Kuźma



Poprawna pozycja siedząca w pracy. O czym należy pamiętać pracując w biurze za biurkiem. Kilka luźnych porad, które mogą uprzyjemnić pracę i zaoszczędzić schorzeń wynikających ze złej postawy siedzącej.

Siedzący tryb życia prowadzony przez osoby pracujące w biurze nie wpływa zbyt korzystnie na ich zdrowie. Najczęściej pracownicy biur narzekają na schorzenia związane z dolegliwościami układu kostnego oraz mięśniowego. Mogą jednak oni sami sobie pomóc stosując się do kilku prostych zasad, które przedstawimy w następujących 4 krokach.

Krok 1 – właściwy fotel obrotowy
Sprawdź czy Twój fotel jest stabilny w stosunku do ciężaru i budowy twojego ciała oraz czy spełnia podstawowe wymagania mebla ergonomicznego, jeśli nie poproś przełożonego o jego wymianę na taki, który będzie je spełniał.

Krok 2 – poprawne siedzenie
Naucz się poprawnie siedzieć czyli:

- ustaw wysokość fotela obrotowego tak aby twoje stopy spoczywały swobodnie na ziemi a kolana były w lekkim kącie rozwartym

- usiądź wygodnie wykorzystując całą powierzchnię siedziska tak aby twoje plecy miały kontakt z oparciem – nie wolno się garbić – a łokcie oparte na podłokietnikach tworzyły kąt prosty

- ustaw właściwą wysokość biurka pamiętając o tym że stanowi ono oparcie dla twoich przedramion jego właściwa wysokość powinna wahać się między 64 a 84 cm.

Krok 3 – zmieniaj pozycje w czasie pracy
Istotną sprawą jest to aby nie trwać przez cały czas pracy w jednej pozycji. Należy łączyć pracę przy komputerze z innymi czynnościami,a prawo gwarantuje 5 minut na wykonywanie innych czynności po każdej godzinie pracy. Warto więc na chwilę oderwać się od komputera i zanieść dokumenty do innego pomieszczenia rozluźniając wszystkie napięte mięśnie.

Krok 4 – gimnastykuj się w trakcie pracy
Wykonuj w czasie pracy ćwiczenia rozciągające i rozluźniające mięśnie rąk, ramion, barków, kręgosłupa oraz karku. Regularna gimnastyka zmniejsza napięcie nerwowe czyli odstresowuje oraz nie dopuszcza do przeciążeń mięśni. Należy jednak pamiętać, aby nie rozciągać mięśni aż do bólu.

---

Meble biurowe Polmarco Sp. z. o.o.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jod – niezastąpiony pierwiastek życia

Jod – niezastąpiony pierwiastek życia

Autorem artykułu jest Małgorzata Jakubczyk



Jod jest jednym z mikroelementów niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu, a jego niedobór potrafi wywołać wiele chorób. Jak temu zapobiegać? Należy jeść pokarmy bogate w jod a do kąpieli stosować Zabłocką Solankę Siła Serca.

Do prawidłowego funkcjonowania organizmu jodu potrzebujemy niewiele, bo około 200 mikrogramów na dobę, jednak jego niedobór potrafi poczynić prawdziwe spustoszenie w naszym organizmie. U dzieci spada zdolność uczenia się, ich wzrost i rozwój fizyczny mogą ulec zahamowaniu. U dorosłych z kolei istnieje możliwość wystąpienia m.in. zaburzeń funkcji rozrodczych, trudności z utrzymaniem ciąży, a także niewydolność tarczycy, co z kolei może doprowadzić do upośledzenia funkcji wielu narządów. Niedoczynność tarczycy powoduje zmęczenie i brak energii, zaburzenia pamięci i sprawności intelektualnej, depresję, dreszcze, bóle stawów, upośledzenie słuchu, wypadanie włosów, podatność na przeziębienia i infekcje dróg oddechowych, objawy przyspieszonego starzenia się.Jedyną możliwością uniknięcia przykrych dolegliwości związanych z niedoborem jodu jest troska o systematyczne dostarczanie naszemu organizmowi tego niezbędnego mikroelementu. Jak to zrobić? Najbardziej rozpowszechnionych sposobem jest oczywiście spożywanie bogatych w jod pokarmów, takich jak ryby morskie, owoce morza, drożdże oraz zboża, warzywa i wody pochodzące z terenów bogatych w jod. Oprócz tego jod, o czym nie wszyscy wiedzą, jako pierwiastek doskonale rozpuszczający się w wodzie, możne być dostarczany organizmowi także od zewnątrz. Jest on doskonale wchłaniany przez skórę podczas odżywczych kąpieli z dodatkiem solanki. Solanka to woda mineralna, charakteryzująca się szczególnie bogatą zawartością soli i jodu. Taka właśnie jest Zabłocka Solanka Termalna Siła Serca, która jest wydobywana na terenie Polski, ponieważ to właśnie nasz kraj obfituje w solanki o największej zawartości dobroczynnego jodu. Jeden ze sposobów stosowania Solanki Siła Serca - dodanie ok. jednej szklanki roztworu do kąpieli - to prawdziwa uczta nie tylko dla naszego ciała, lecz także dla przemęczonego codzienną egzystencją ducha. Odprężona skóra, poprzez rozszerzone pory, zaczyna pozbywać się zawartych w organizmie toksyn oraz ubocznych produktów przemiany materii, takich jak mocznik, kwas moczowy i mlekowy, aceton, kreatynina, zastępując je zawartymi w roztworze solanki elementami mineralnymi. Taka wymiana pozytywnie stymuluje pracę narządów wewnętrznych, mając jednocześnie niezwykle korzystny wpływ na samą skórę, która po kąpieli z dodatkiem Solanki Siła Serca staje się bardziej nawilżona, jędrna oraz gładsza niż dotychczas. Termalna Solanka Zabłocka Siła Serca to także idealny środek chroniący nasze gardło, krtań i oskrzela przed różnego typu infekcjami.Zatem decydując się na jodową kurację, nie musisz czekać na możliwość odbycia podróży do nadmorskich terenów czy korzystać z grot solnych. Gdziekolwiek mieszkasz, teraz to jod przybywa do ciebie.

---

Poznaj Siłę Serca


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

17 marca 2011

Dlaczego 99% zwierząt nie umiera na atak serca?

Dlaczego 99% zwierząt nie umiera na atak serca?

Autorem artykułu jest Piotr Waydel



W dawnych czasach długie podróże morskie powodowały śmierć wielu marynarzy.
Po około 70 dniach diety bez witaminy C zaczynała się awitaminoza, a po 4 do 6 miesiącach dochodziło do poważnego rozpadu ścian naczyń krwionośnych, wypadania zębów, samoistnych krwawień, a później krwotoków wewnętrznych i zgonów.

Mimo że choroba ta, nazwana szkorbutem, dziesiątkowała dawnych marynarzy, nigdy nie zachorowały na nią zwierzęta podróżujące statkami. Szczury okrętowe, czy koty trzymane do ich zwalczania, miały się wyśmienicie. Wytłumaczenie tego faktu jest bardzo proste. Zwierzęta te, tak jak 99% wszystkich zwierząt, produkują samoistnie witaminę C, która jest niezbędna do syntezy kolagenu, elastyny i innych związków. Kolagen zaś jest głównym składnikiem skóry i ścian naczyń krwionośnych, jak również tworzy fundament naszych kości.

Naczynia krwionośne, a w szczególności naczynia wieńcowe serca, są poddawane nieustannej pracy w ciągu całego naszego życia. Około 100.000 razy dziennie serce człowieka podnosi i obniża ciśnienie krwi, tłocząc ją nieprzerwanie przez tętnice i żyły. Nic dziwnego, że poddane największemu stresowi mechanicznemu tętnice serca zużywają się najszybciej i wymagają ciągłych napraw. Zbyt mało witaminy C w naszym pożywieniu prowadzi do osłabienia ścianek naczyń i powstawania mikrouszkodzeń. Organizm, nie mogąc ich naprawić z powodu niedoboru tej witaminy, stara się uszczelnić je przy pomocy dostępnych środków. Używa do tego cholesterolu i innych tłuszczy transportowanych we krwi jako lipoproteiny (np. LDL). Ma t o jednak poważny skutek uboczny. Z upływem czasu odkładanie się cholesterolu prowadzi do zmian patologicznych i formowania pokładów miażdżycowych w naczyniach, ograniczając światło przepływu krwi.

Przy długotrwałym niedoborze witaminy C pokłady cholesterolu stale rosną, prowadząc w skrajnych przypadkach do uniemożliwienia przepływu. Jeżeli zdarzy się to w naczyniu krwionośnym dostarczającym krew do mózgu, mamy udar. Jeśli w sercu, to mamy zawał.

Badania w tym kierunku zainicjował Dr Matthias Rath współpracując z dwukrotnym noblistą Linusem Paulingiem. Kontynuuje je Instytut Badawczy Dr Ratha w Kalifornii. Kieruje tym instytutem, co jest powodem do dumy dla Polaków, Dr Aleksandra Niedzwiecki.
Jednym z dowodów potwierdzających wpływ witaminy C na choroby serca i umożliwiającym proste tego zrozumienie, jest badanie jakie przeprowadzono na świnkach morskich. Jest ona, tak jak i ssaki naczelne, wyjątkiem w świecie ssaków, gdyż nie ma możliwości produkowania samoistnego witaminy C.

W celu zbadania wpływu tej witaminy na podatność do miażdżycy, podzielono świnki morskie na dwie grupy. Jedna z nich dostawała pożywienie bogate w witaminę C, a druga ilości odpowiadające minimalnemu zapotrzebowaniu. Gdy przebadano je po jakimś czasie, okazało się, że w pierwszej grupie testowanych zwierząt nie znaleziono żadnych złogów w naczyniach krwionośnych. W drugiej złogi były znaczne, zwłaszcza w pobliżu serca. Wiele innych badań, włączając w to badania kliniczne, potwierdza niesłychaną ważność witaminy C dla zdrowia.

Na świecie co sekundę umiera ktoś na jedną z chorób serca. Jest to ponad 12 milionów ludzi rocznie. O parę rzędów więcej niż ilość zgonów wystarczająca do wzbudzenia w mediach ogólnoświatowej paniki, jak to było z ptasią grypą.
Ale panika związana z ptasią grypą spowodowała masowe wykupywanie szczepionek i innych lekarstw. Mimo że nie ma przecież leków zwalczających wirusy, ponieważ nie mają one swojego metabolizmu, który można by uszkodzić lub zdestabilizować.

Pozostaje nam zadać pytanie:
Czemu wiedza na temat powiązania między witaminą C i chorobami serca, mimo że tak potrzebna i udokumentowana, nie jest powszechnie znana?
Odpowiedź jest prosta.
W czasach hiperkonkurencji, wyścigu szczurów, oraz powszechnej pogoni za pieniądzem, który ze zwykłego przelicznika towarów i usług stał się głównym celem życia, przekazywana i podawana jest prawie wyłącznie informacja sensacyjna lub dająca bezpośredni zysk.

Media, zwłaszcza ostatnio, skoncentrowały się na takich działaniach, które przynoszą pieniądze. Ważny jest reklamodawca i jego wpłaty. Mniej ważne jest, czy przekazywana informacja jest rzeczywiście rzetelna i korzystna dla odbiorcy informacji.
Czytelnicy, ze zmęczenia i z braku czasu, najczęściej ograniczają się do przejrzenia podstawowych informacji i przyswajają praktycznie wyłącznie zawarty w nich przekaz emocjonalny - sensacja, panika, kryzys, wojna, pandemia. Są to prawie wyłącznie przekazy negatywne.

Czy nie czas zacząć poszukiwać pozytywów, optymalnych rozwiązań oraz rzeczywistej wiedzy zamiast taniej sensacji?

Piotr Waydel

Na podstawie Dr Rath Health Foundation

Artykuł podobnej treści był opublikowany na www.eurogospodarka.eu

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy nowotwory muszą zabijać?

Czy nowotwory muszą zabijać?

Autorem artykułu jest Piotr Waydel



Na świecie tylko z powodu raka płuc umiera rocznie około 1.3 miliona osób. A to tylko jedna z wielu chorób nowotworowych. W Polsce, tylko na nowotwory złośliwe, zapada co roku ponad 120.000 osób, z czego umiera ponad 80.000. Wśród nich jest około 1.200 dzieci, z których przeżywa około 2/3.

Z badań Instytutu Karolinska, przyznającego nagrody w dziedzinie fizjologii i medycyny, wynika że w Europie najczęściej na choroby nowotworowe umierają obywatele Polski, Rumunii, Słowacji i Estonii. W dodatku Polsce przybywa coraz więcej zachorowań na choroby nowotworowe, około 3% rocznie. To przerażający wynik.

Dlaczego choroby nowotworowe stały się plagą naszych czasów?
Przecież mamy zdecydowanie lepsze warunki życia i higieny niż kiedyś, nie głodujemy, mamy sprawną służbę zdrowia, powszechny dostęp do leków i informacji.
Czemu więc kiedyś te choroby były zdecydowanie rzadsze?

Nie zdarzało się prawie aby dzieci umierały na choroby nowotworowe. A dziś, jak pokazują statystyki, staje się to coraz powszechniejsze.
Wielu lekarzy zaczyna zauważać wpływ różnych czynników, na które byli narażeni rodzice już w okresie poczęcia i ciąży. Pestycydy, konserwanty, barwniki stosowane w wysoko przetworzonych produktach spożywczych, kosmetykach. Aromaty, polepszacze smaku i zapachu, substancje spulchniające, zagęszczające, słodziki, a nawet detergenty i napromieniowania.

W ciągu 10 lat dwukrotnie, do 360, wzrosła liczba substancji chemicznych dopuszczonych do stosowania w żywności. Taka ilość codziennie wchłanianej nienaturalnej chemii to szok dla organizmu i permanentne zatruwanie. Zaleganie toksyn często prowadzi do uszkodzeń komórek, co z kolei stanowi zaproszenie dla nowotworów.
Szkodzi to rodzicom i zdarza się, że jest bezwiednie podawane nienarodzonym dzieciom.

Oprócz wysoko przetworzonego pożywienia, czasami na bazie roślin zmodyfikowanych genetycznie, szkodliwe dla zdrowia mogą być powietrze, permanentnie zanieczyszczane przez palaczy i przemysł, oraz woda nie nadająca się do picia.
Wynika z tego że podstawową różnicą dotyczącą zdrowia między czasami przeszłymi, a obecnymi jest fakt, że kiedyś człowiek wiedział co je i pije, a nie widział czym oddycha. Dziś prawie każdy może zobaczyć czym oddycha, ale zwykle nie wie, co znajduje się w jego jedzeniu i piciu.

Warto w związku z tym zwracać uwagę na to co się je i pije. Ale nie zawsze jest możliwe racjonalne podejście. Należy w związku z tym poznać trochę więcej faktów z dziedziny chorób nowotworowych, aby móc, jak najwcześniej zapobiec ich rozwojowi, jeżeli już powstaną w jakiejś tkance.

Wszystkie rodzaje komórek nowotworowych, aby się móc rozprzestrzeniać, produkują enzymy tzw. metaloproteinazy, przy pomocy których niszczą włókna tkanki łącznej. Im więcej produkują tych enzymów, tym szybszy jest rozpad tkanki łącznej, bardziej złośliwa dmiana raka i tym krócej chory żyje. Wszystkie mają wiele wspólnych właściwości takich jak nieśmiertelność, zdolność do tworzenia naczyń krwionośnych, niekontrolowane podziały, inwazja i przerzuty.

Instytut Naukowy Dr. Ratha już w marcu 2002 roku opublikował w największej gazecie świata przełomową pracę dotyczącą chorób nowotworowych. Udowodnił w niej, że naturalna witamina C, naturalna lizyna i polifenole blokują enzymy niszczące tkankę łączną, co powstrzymuje przerzuty i rozwój komórek rakowych.

National Institutes of Health w Maryland, największy instytut naukowy na świecie, potrzebował aż 4 lat, aby to potwierdzić. Naturalne witaminy, aminokwasy, naturalne polifenole i mikroelementy, dobrane we właściwych, synergicznych proporcjach, skutecznie powstrzymują rozwój komórek nowotworowych.
Instytut potwierdził, skuteczność została dowiedziona i co dalej? Nic. Nadal są promowane w mediach przede wszystkim informacje sponsorowane przez poszczególnych producentów drogich leków i rozwiązań. Lekarze są informowani na seminariach i konferencjach wyłącznie o rozwiązaniach wdrażanych przez sponsorów tych spotkań.
Brak informacji o wynikach Instytutu Naukowego Dr. Ratha.
Dlaczego?
Jak sprawić aby wiedza, która zdecydowanie zwiększa efekty leczenia, a przy okazji znacznie zmniejsza jego koszty, dotarła do społeczeństwa?


Piotr Waydel

Artykuł powstał na podstawie informacji Dr. Rath Health Foundation

Artykuł podobnej treści ukazał się w miesięczniku Eurogospodarka

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Czy wiesz ile toksyn zalega w Twoim organizmie?

Czy wiesz ile toksyn zalega w Twoim organizmie?

Autorem artykułu jest Berberys



Codziennie nasz organizm ma kontakt z setkami różnych substancji. Niektóre są nam niezbędne do funkcjonowania, inne - wręcz przeciwnie - są dla nas toksyczne. Wszystko w porządku, dopóki ustrój radzi sobie z usuwaniem toksyn. Ale zdarza się, że ich ilość zaczyna przekraczać naszą zdolność do oczyszczania się.


Nagromadzenie związków toksycznych w organizmie człowieka może prowadzić:
• do przemęczenia
• do obniżenia sprawności fizycznej
• do złego samopoczucia
• do zaburzeń koncentracji
• do wielu chorób (w tym także do chorób nowotworowych)

Pamiętajmy o regularnym oczyszczaniu naszego organizmu z toksyn, np. za pomocą ziół!
Ale nie tylko picie ziół może nam pomóc. Są również plastry na stopy, które pomogą oczyścić organizm z toksyn. W efekcie poprawiają mikrokrążenie, przywracają równowagę organizmu, przyspieszają metabolizm i sprzyjają ogólnej poprawie stanu zdrowia, wyglądu i samopoczucia.
Ich główne składniki aktywne to:
- ocet bambusowy
- turmalin
-liść miszpelnika japońskiego
- cytronela
- ziemia okrzemkowa
- pstrolistka sercowata
Ocet bambusowy kryje w sobie bogactwo mikroelementów o silnych właściwościach pochłaniających, zaś turmalin należy do nielicznych minerałów, które wydzielają dalekie promieniowanie podczerwone, przez co działa oczyszczająco, energetyzująco, pomaga ustabilizować układ nerwowy. Pozostałe składniki tych plastrów działają wspomagająco.

Z badań przeprowadzonych w styczniu 2006 roku wynika, że 40% badanych Polaków nie uświadamia sobie obecności toksyn w organizmie, a ponad połowa nie dostrzega zagrożenia toksynami w miejscu pracy i nauki.

Związki toksyczne są wszechobecne we współczesnym środowisku, znaleźć je można w wodzie, glebie i żywności. Występują zazwyczaj w małych dawkach i niskim stężeniu, ale przez długoletnie oddziaływanie mogą doprowadzić do znacznego osłabienia organizmu, obniżenia odporności, chronicznego zmęczenia oraz rozwoju chorób.

W walce z toksynami wskazane jest oczyszczanie organizmu. Wiedza na temat metod oczyszczania wymaga usystematyzowania i zracjonalizowania.
Spróbowałam na sobie działania tych plastrów oczyszczających. Jest ich 10 w opakowaniu. Zaklada się je na noc na stopy, rano ściągam je czarne! Co prawda, dziś dopiero drugi raz, a już zauważyłam poprawę samopoczucia!. W następnym artykule opowiem więcej, gdy skończę ten eksperyment na sobie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Tarczyca

Tarczyca

Autorem artykułu jest Iza Salamon



Tarczyca to gruczoł wydzielania wewnętrznego znajdujący się na szyi. Jest niewielka. U mężczyzn waży 25 g, u kobiet - 18 g. Składa się z dwóch płatów, kształtem przypomina motyla.

Głównym zadaniem tarczycy jest produkcja hormonów regulujących przemianę materii / tyroksyny i trójjodotyroniny / oraz regulujących gospodarkę wapniowo– fosforanową / kalcytonina /. Od tych nich zależy stan kości i praca nerek . Do produkcji hormonów niezbędny jest jod, którego obecnie nie brakuje w organizmach, ponieważ spożywamy jodowaną sól. Wystarczy przyjmować z pożywieniem 100 -200 g jodu na dobę, by tarczyca wytwarzała niezbędne organizmowi hormony.

Kobieta w ciąży i małe dziecko

Ważne jest, by tarczyca właściwie pełniła swą rolę w czasie ciąży matki, gdyż niedobory hormonów prowadzą nawet do ciężkiego upośledzenia płodu. Od hormonów wydzielanych przez tarczycę zależy kształtowanie mózgu dziecka, rozwój ośrodkowego układu nerwowego, także zębów i układu kostnego. U dzieci niedobory hormonów tarczycy opóźniają rozwój intelektualny i wzrost.

Nadczynność tarczycy

Częstą chorobą jest nadczynność tarczycy. Jej przyczyną jest choroba Graves – Basedowa, w której ten gruczoł produkuje nadmiar hormonów. W tej chorobie charakterystyczny jest wytrzeszcz oczu oraz powiększenie gruczołu, tzw. wole nadczynne. Zapadają na nią najczęściej kobiety w wieku 30- 50 lat.

Innym powodem nadczynności jest choroba Plummera, czyli wole guzowate nadczynne. Tworzą się wtedy guzki, które produkują nadmiar hormonów. Ta choroba dotyka zwykle ludzi starszych. Jeszcze inną przyczyną nadczynności jest nowotwór tarczycy lub przysadki mózgowej.

Objawy nadczynności tarczycy

- osłabienie organizmu,chudnięcie bez zmiany diety i stylu życia
- stałe uczucie gorąca
- zwiększone pragnienie
- potliwość,kołatanie serca, niewydolność krążenia
- obrzęki stóp i podudzi, drżenie rąk
- stale odczuwanie podenerwowanie, problemy ze snem
- u kobiet - zaburzenia cyklu miesiączkowego lub utrata miesiączki.

Leczenie nadczynności tarczycy

Leczenie ma na celu przywrócenie właściwego stężenia hormonów. Można to osiągnąć środkami farmakologicznymi, które pomagają tylko 50 % pacjentów.

Bardziej skuteczne jest podawanie radioaktywnego jodu , którego roztwór chory wypija Jest to kuracja nieszkodliwa dla organizmu. Stosuje się też leczenie chirurgiczne, zwłaszcza, gdy przyczyną nadmiaru hormonów jest gruczolak, czyli guzek tarczycy.

Niedoczynność tarczycy

Przyczyną niedoczynności jest zapalenie tarczycy spowodowane niszczeniem komórek tarczycy przez własny układ odpornościowy – choroba Hashimoto. Inna przyczyna to usunięcie tarczycy, leczenie radiojodem, rzadziej – niewydolność przysadki mózgowej.

Objawy niedoczynności tarczycy

- zmniejszone tempo przemiany materii, przybieranie na wadze mimo niezmienionej diety, nalana twarz
- osłabienie, stale odczuwane zmęczenie
- niewydolność mięśnia sercowego i rozwój miażdżycy
- stałe odczuwanie zimna, obniżenie temperatury ciała
-obrzęk podudzi
- zaparcia
- u kobiet obfite krwawienia menstruacyjne,brak płodności
- u mężczyzn – obniżenie libido, impotencja.

Leczenie niedoczynności tarczycy

Podaje się do końca życia preparaty tyroksyny – hormonu produkowanego przez zdrową tarczycę.

Wole obojętne

Choroba polega na powiększeniu tarczycy bez zaburzeń wydzielania hormonów. Widoczne wole uciska tchawicę i okoliczne tkanki, co utrudnia oddychanie i połykanie.

Przyczyną jest niedobór jodu niezbędnego do produkcji hormonów. Choroba, niegdyś częsta, obecnie występuje rzadko w krajach, gdzie spożywa się jodowaną żywność. W Polsce kupujemy jodowaną sól, ale nie należy przesadzać z jej dodawaniem do potraw, gdyż nadmiar soli powoduje nadciśnienie. Najwięcej jodu znajduje się w świeżych i mrożonych rybach morskich, dlatego ich spożywanie jest zalecane przez lekarzy i dietetyków.

W leczeniu wola podaje się preparaty tyroksyny, rzadziej jodu. Gdy terapia jest prowadzona 2 lata, a tarczyca się nie zmniejsza, a także przy raku tarczycy, wole usuwa się chirurgicznie.

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Współczesne eliksiry młodości: tabletki na koncentrację

Współczesne eliksiry młodości: tabletki na koncentrację

Autorem artykułu jest Anna Rosłaniec



Eliksir młodości brzmi znacznie lepiej niż tabletki, nieprawdaż? Tabletki na koncentrację kojarzą się z nadużywanymi suplementami. Jak zwał tak zwał, czego by jednak nie mówić tabletkom trzeba oddać sprawiedliwość - mają taki potencjał odżywczy, że nie sposób się nimi nie odmłodzić. Przynajmniej choć odrobinę.

Nie bez powodu tabletki na koncentrację i preparaty w równym stopniu wspomagające witalność jak i zdolności intelektualne są tak polecane osobom starszym. Procesy starzenia, za które w równym stopniu odpowiedzialna jest natura jak i nasze destrukcyjne życie niszczą również komórki nerwowe - i to bez przerwy. Tabletki na koncentrację spowalniają to niszczycielskie działanie i wspomagają odbudowę.

Najbardziej polecanymi i najczęściej stosowanymi preparatami są suplementy na bazie żeń-szenia, miłorzębu japońskiego i lecytyny sojowej. Dlaczego? Co takiego jest w tych roślinach, że poprawiają koncentrację pozwalając nam jednocześnie nieco odmłodnieć?

Miłorząb japoński

Znany też pod wdzięczną nazwą Gingko biloba jest głównym składnikiem większości znanych nam preparatów. Ale czym jest ta roślina i co tak naprawdę sprawia, że dzięki tabletkom na koncentrację z miłorzębem jesteśmy w stanie lepiej i sprawniej funkcjonować?
Wbrew pozorom miłorząb rośnie nie tylko w Japonii. Równie często spotykamy go w Polsce, zupełnie o tym nie wiedząc. Jednak w krajach Wschodu nadaje się mu specjalne znaczenie. Mówi się o nim "żywa skamielina", bo to jedno z najstarszych znanych i czczonych drzew na naszej planecie. Miłorząb uznawany jest za drzewo święte w buddyzmie, taoizmie i shintoizmie. Co ciekawe drzewo to jest wyjątkowo odporne na destrukcyjną działalność człowieka. Nie tylko nie poddaje się kataklizmom naturalnym (w tym zlodowaceniom), ale i produkowanym przez nas zanieczyszczeniom. Doskonale przystosowuje się do warunków glebowych i bardzo rzadko poddaje się chorobom. Nie powinno nas dziwić to, że jest przedmiotem kultów, nie dziwi też to, że od setek (jeśli nie tysięcy) lat wywary z liści i nasion miłorzębu uznawane są za panaceum na większość chorób i za eliksir młodości.


Miłorząb zawarty w tabletkach na koncentrację działa przynajmniej na dwóch płaszczyznach: po pierwsze jest źródłem przeciwutleniaczy. Zdusza w zarodku reakcje łańcuchowe wywoływane przez wolne rodniki, które pustoszą nasz organizm od wnętrza i z zewnątrz bezlitośnie niszcząc kolejne komórki i tkanki. Dzięki temu miłorząb ochrania otoczkę mielinową - barierę ochronną naszych neuronów. Co za tym idzie zyskuje nasza koncentracja i pamięć.
Tabletki na koncentrację z miłorzębem usprawnią też nasze mikrokrążenie, mają właściwości uspokajające (zaburzenia o podłożu nerwowym) i tonizujące. Wzmacniając organizm przy pomocy miłorzębu osiągniemy optymalną wydajność. Co przełoży się oczywiście na nasze zdolności intelektualne: koncentrację i pamięć.
Nadmiar miłorzębu może nam zaszkodzić - drastyczne, nieprzemyślane kuracje, jak w przypadku większości suplementów są niewskazane. W razie wątpliwości należy skonsultować się z lekarzem.

Żeń-szeń

Wschodnia medycyna ludowa zna i stosuje żeń-szeń już od kilku tysięcy lat. To dziwna roślina, rosnąca głównie w Azji (tam też obecnie się ją uprawia). W zasadzie wykorzystujemy nie tyle samą roślinę co jej korzeń - dziwny, nieco pokręcony, wyglądem przypominający figurę człowieka. Stąd też odwieczne przekonanie o magicznych i uzdrawiających właściwościach żeń-szenia. Ale bez obaw. Dzisiejsza medycyna nie opiera się na magii. Jego skuteczność w walce z bardzo szerokim spektrum chorób udowodniono naukowo, toteż po żeń-szeń możemy sięgać całkowicie wolni od uprzedzeń, wierzeń i zabobonów. To korzeń, który poprawi naszą dynamikę, zwiększy witalność, zapobiegnie problemom z pamięcią i koncentracją, a jeżeli takowe już mamy - wzmocni nerwy i cały organizm dzięki czemu odczujemy znaczną poprawę.


Pamiętajmy też, że żeń-szeń jest afrodyzjakiem to w równym stopniu świadczy o jego witalnym potencjale.
Tabletki na koncentrację z żeń-szenia wywierają na nas wpływ zbliżony do wpływu miłorzębu. To również ogromny magazyn przeciwutleniaczy i substancji biogennych usprawniających najprostsze (czy też najbardziej skomplikowane) funkcje życiowe i to niejednokrotnie na poziomie komórkowym. Ponieważ odpowiednia ilość przeciwutleniaczy to dla nas przedłużenie młodości - żeń-szeń również z powodzeniem możemy nazwać jej eliksirem.
Żeń-szeń też należy stosować z umiarem, zwłaszcza że nie zjadamy przecież żywego korzenia, a sięgamy po odpowiednio przyrządzone wyciągi i preparaty. W razie jakichkolwiek wątpliwości zasięgnijmy porady lekarza.

Lecytyna

Lecytyna sojowa robi furorę jako kolejny, najnowszy (bo stosunkowo niedawno odkryty) lek na wszystko. Stosuje się ją na problemy z pamięcią, na koncentrację, na odchudzanie, na problemy z układem krwionośnym, a nawet na problemy trawienne.
Skąd ta "wszechmoc" i popularność? Otóż substancje, z których składa się lecytyna znajdziemy w każdej komórce naszego organizmu. Lecytyna jest więc podstawowym budulcem, a z jej składników jeden ma ogromne znaczenie dla naszych nerwów i sił witalnych. Jest nim cholina.

Żeń-szeń, miłorząb czy lecytyna? A może wystarczy zmienić dietę?

Tabletki na koncentrację mogą nam pomóc w powstrzymywaniu procesów starzenia, ale podstawą jest zdrowe życie.

---

Na koncentrację


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Zaskakująca metoda oszczędzania czasu i pieniędzy

Zaskakująca metoda oszczędzania czasu i pieniędzy

Autorem artykułu jest Paweł Sygnowski



Z lektury dowiesz się:

- co ma największy wpływ na Twoje zdrowie?
- jak skutecznie zabezpieczyć się przed chorobami cywilizacyjnymi?
- jak przestać martwić się o swoją starość?
- jak skutecznie zmotywować się do prowadzenia zdrowego stylu życia?

Czy Ty też tracisz zdrowie goniąc za pieniędzmi?

Masz mało energii, niską odporność na stres i skłonność do depresji?

Czy jesteś jedną z tych osób, które z niepokojem czytają statystyki dotyczące chorób cywilizacyjnych?

Czy z obawą myślisz o swojej starości?

Czy Tobie też wydaje się, że brak czasu usprawiedliwia posiadanie niezdrowego stylu życia?

Na pewno wiesz, że rozwiązaniem tych wszystkich problemów jest utrzymywanie się w dobrej kondycji fizycznej przez całe życie.

Dlaczego więc tak mało osób to robi?

Już za chwilę poznasz nieznane powody, które wreszcie zmotywują Cię do regularnych ćwiczeń fizycznych.

W powszechnie nieznanym raporcie Lalonda znajduje się klucz do zrozumienia tego, co ma największy wpływ na Twoje zdrowie.

O ile takie czynniki jak środowisko, geny i opieka medyczna decydują w 50% o Twoim zdrowiu, o tyle pozostałe 50% przypada na Twój styl życia.

Wniosek z tego jest taki, że sami tworzymy wiele z naszych chorób, które później zabierają nasz cenny czas i pieniądze.

Wystarczy jednak regularnie ćwiczyć, aby:

- zabezpieczyć się przed chorobami cywilizacyjnymi,

- zmniejszyć podatność na depresję, poprawić nastrój oraz zredukować poziom stresu,

- przejść przez życie bez niepotrzebnie tworzonych przez siebie chorób i cieszyć się nim w pełni, aż do samego końca.

Potwierdzają to również badania naukowe, gdyż udowodniono, że 30 minut intensywnych ćwiczeń dziennie zmniejsza ryzyko zachorowania na raka, aż o 50%.

===


Jest to tylko mały wycinek z jednej z lekcji kursu optymalizacji życia, który nauczy Cię myślenia i działania w sposób pozwalający poprawić rezultaty w najważniejszych dziedzinach Twojego życia i osiągnąć niezależność finansową.
Szczegóły na www.optymalizator-zycia.pl.

---

Zapisz się na DARMOWY TRENING VIDEO, który pokaże Ci, jak naprawdę osiągnąć niezależność finansową i zoptymalizować swoje życie.


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak naturalnie zachować zdrowie i urodę?

Jak naturalnie zachować zdrowie i urodę?

Autorem artykułu jest Emilia Żurek



Człowiek XXI wieku szuka antidotum na wszechobecny wirus CFS – chronic fatigue syndrome – zespół przewlekłego zmęczenia. Skutki są znane , niestety często zbyt późno uświadamiamy sobie moment przekroczenia krytycznego punktu i dopiero choroba zmusza nas do refleksji: dokąd tak biegniemy, co nas tak gna?

Człowiek XXI wieku szuka antidotum na wszechobecny wirus CFS – chronic fatigue syndrome – zespół przewlekłego zmęczenia. Skutki są znane , niestety często zbyt późno uświadamiamy sobie moment przekroczenia krytycznego punktu i dopiero choroba zmusza nas do refleksji: dokąd tak biegniemy, co nas tak gna?


Bezsenność, bóle głowy, mięśni, schorzenia kręgosłupa, drażliwość, problemy z koncentracją, potencją, nagłe alergie i wypalenie emocjonalne to tylko niektóre symptomy krzyku naszego organizmu o pomoc. Zawsze możemy go uciszyć odpowiednim preparatem – na jak długo? Ileż to litrów kawy wypijamy zupełnie nie myśląc, że wypłukujemy magnez z naszego organizmu. A brak magnezu to m.in.: męcząca bezsenność, nadmierne pocenie się, drżenie mięśni, zaparcia, skłonność do alergii, tworzenia się kamieni żółciowych, spadek odporności, wypadanie włosów, łamliwość paznokci, brak koncentracji i ogólne zmęczenie.


Zapominamy, że nigdzie nie dotrzemy, nic nie osiągniemy nie mając zdrowia. Tak pięknie pisał Jan Z Czarnolasu:
Ślachetne zdrowie,
Nikt się nie dowie,
Jako smakujesz,
Aż się zepsujesz.


W rozwiniętych ekonomicznie i cywilizacyjnie społeczeństwach istnieje już świadomość jak ważną rolę w osiągnięciu sukcesu zawodowego, szczęścia osobistego odgrywa wewnętrzna równowaga.
Dążenie do homeostazy poprzez profilaktykę zdrowia stało się modne. Uprawianie sportu, wypoczynek, kontakt z naturą, koncerty, słuchanie milczenia we dwoje, spotkania rodzinne i poszukiwania czegoś co poprawi samopoczucie staje się intuicyjnie konicznością.


Zdrowie wg ustalonej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) definicji to:

Zdrowie to nie tylko całkowity brak choroby, czy kalectwa, ale także stan pełnego, fizycznego, umysłowego i społecznego dobrostanu (dobrego samopoczucia).

Nawet najwspanialszy urlop jeden raz w roku nie zastąpi systematycznego „zasilania” organizmu relaksem, minerałami. Już w czasach Hipokratesa wiedziano: gdy dusza choruje to ciało niedomaga.
Stres niszczy podstępnie nasze zdrowie. Obserwuję w swojej praktyce terapeutycznej i trenerskiej skutki życia w stałym stresie. Spięcia mięśni, zmiany nastroju, rozwój chorób skórnych ( Wpływ stresu na skórę, L. Rajzer, E. Żurek), brak radości życia i ogarniające zniechęcenie do jakiegokolwiek działania.

Problemy emocjonalne utrudniające realizacje planów zawodowych i komplikujące życie osobiste mają bezpośrednie przełożenie na zdrowie, rozwój choroby.
Naturalne metody wspomagania dobrej kondycji psychofizycznej przeżywają renesans.
Prof. Dr hab. Irena Ponikowska w swojej książce Lecznictwo uzdrowiskowe wskazuje na trwalsze pozytywne skutki oddziaływania zabiegów balneologicznych w porównaniu z farmakoterapią.
Każdy z nas może szybko i skutecznie sobie pomóc korzystając z kąpieli termalnych.
Działanie lecznicze wód termalnych znane jest od czasów rzymskich.
Przebywanie w ciepłej wodzie powoduje rozluźnienie mięśni, łagodzi skutki stresu przez wchłanianie mikroelementów i słuchanie wyciszającego szumu wody. Pierwotnym środowiskiem człowieka przez 9 m-cy ciąży jest woda, być może tamto dalekie wspomnienie podświadomie przywołuje sympatyczne skojarzenia poczucia bezpieczeństwa, spokoju.
Podczas relaksu w wodzie mózg może oczyścić się z myślowych śmieci, odpocząć i …..pracować kreatywnie. Wyciszenie pozwala na tworzenie nowych pomysłów praktycznie bez wysiłku intelektualnego. Wzrasta poziom endorfin w mózgu tzw. hormonów szczęścia. Poprawia się krążenie krwi a tym samym dotlenienie komórek. Podczas hydromasażu „ odpływają” napięcia mięśniowe, poprawia się przemiana materii, rozpuszcza nadmiar tkanki tłuszczowej, leczą się stany zapalne stawów i mięśni.
Skutki forsownego trybu życia są niwelowane, rozpoczyna się proces regeneracji sił witalnych organizmu.
Organizm pobiera z wody leczniczej niezbędne dla niego składniki w odpowiednich proporcjach. Odpowiednia ilość wapnia i magnezu 2:1 w organizmie zmniejsza skurcze mięśniowe, poprawia przewodzenie impulsów nerwowo – mięśniowych, reguluje temperaturę ciała, wpływa na syntezę białek, działa tonizująco i przeciwmiażdżycowo.
Chrom wchodzący w skład wody leczniczej spala tkankę tłuszczową, gdy my leniuchujemy, bez drastycznych diet i morderczych ćwiczeń.
Działanie poszczególnych mikroelementów na organizm człowieka opisane jest na licznych stronach internetowych, w podręcznikach i pracach naukowych.

Uważam, że należy zapoznać się ze składem chemicznym wody termalnej, skonsultować się z lekarzem, gdy jednocześnie stosowana jest farmakoterapia i korzystać w każdej wolnej chwili z naturalnego źródła zdrowia, młodego wyglądu.
Od lat odczuwam na sobie skutki dobroczynnego działania wód leczniczych. Pogoda ducha, chęć działania, dobre samopoczucie, kreatywność, wzrost sił witalnych to tylko niektóre pozytywne efekty leczniczego działania term.
Obserwuję nie wyreżyserowany uśmiech na twarzach ludzi młodych i starszych. Widać jak łagodnieją rysy twarzy, pojawia się życzliwość i spokój. Rozwija się komunikacja społeczna, ludzie rozmawiają , nie spieszą się.
Relacje interpersonalne nabierają szczególnego charakteru. Podświadomie wyczuwa się jakąś nie wypowiedzianą spójność wewnętrzną grupy basenowej.
Polecam kąpiele termalne osobom wyczerpanym psychicznie, emocjonalnie i zawodowo, sportowcom zawodowym. Ludziom, którzy mają dosyć codzienności i chcieliby szybko odzyskać równowagę, zobaczyć po krótkim wyciszeniu życie z innej perspektywy.
Jako coach preferuję rozpoczynanie procesu zmian od profilaktyki zdrowia, odszukania sposobu na relaks. Najczęściej klienci potwierdzają skuteczność prozdrowotną i tonizującą działania wód nawet podczas krótkiego, kilkugodzinnego, ale systematycznego przebywania w termach. Stwierdzam też poprawę koncentracji i rozluźnienia mięśni u osób zawodowo uprawiających sport. Woda opłukując ciało delikatnie go masuje, koi ból fizyczny i mentalnie uwalnia od napięć.
Korzystając z kąpieli w wodach termalnych nie tylko dbamy o zdrowie lecz o urodę, zachowujemy dłużej młodość.
Skóra w naturalny sposób staje się jędrna, napięta, gładka i nawilżona.
Możemy pozbyć się nadmiaru kilogramów i „pomarańczowej skórki”, usprawnić gospodarkę hormonalną, przyspieszyć wydalanie toksyn.
Osobiście korzystam z kąpieli w Termach Podhalańskich. Potwierdzam skuteczność działania wód w stanach zmęczenia, osłabionej koncentracji, zmianach alergicznych i w procesie przyspieszenia oczyszczania organizmu.

KAŻDY Z NAS PONOSI OSBISTĄ ODPOWIEDZIALNOŚC ZA SWOJE ZDROWIE

---

Emilia Żurek
somatoanalityk, certyfikowany coach & mentor,
mediator
Centrum Terapeutyczno – Szkoleniowe EmVi
www.emvi.pl
www.mentalcoach.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Botanika Noni z Tahiti najdorodniejszej i najwartościowszej reprezentantki gatunku Morinda citrifolia.

Botanika Noni z Tahiti najdorodniejszej i najwartościowszej reprezentantki gatunku Morinda citrifolia.

Autorem artykułu jest Jade



W ostatnich latach furorę robi niepozorna roślina, na której przez cały rok rosną dziwne, zielone owoce. To Morinda citrifolianoni znana jako noni. Roślina stosowana na wyspach pacyfiku od 2000 lat, dzięki firmie Tahitian Noni International, jest coraz bardziej znana i ceniona na całym świecie.



W ostatnich latach furorę robi niepozorna roślina, na której przez cały rok rosną dziwne, zielone owoce. To noni, z których wyrabia się sok o cudownych, leczniczych właściwościach. Roślina znana i ceniona na wyspach pacyfiku, dzięki firmie Tahitian Noni International, jest coraz bardziej znana i ceniona na całym świecie.

Noni - botaniczna nazwa Morinda citrifolia, jest rośliną stosowaną tradycyjnie na obszarze Pacyfiku, szczególnie w Polinezji.
Noni rośnie w klimacie tropikalnym sięgając do obrzeży klimatu umiarkowanego i wysokości do 400 metrów nad poziomem morza. W zależności od miejsca w którym rośnie, określana jest jako serowy owoc, indiańska morwa, morinda wspaniała, „uśmierzasz" bólu, nono, nonu i wiele innych. Noni należy do rodziny Rubiaceae liczącej ponad 400 rodzajów i ponad 5000 gatunków, wśród których są między innymi Cinchona L. (drzewo chinowe - źródło chininy), Cephaelis ipecacuanha i Cephaelis acuminata (wymiotnica), Morinda officinalis (bajitian) czy Coffea arabica (kawa).

To niewielkie drzewo lub krzew dochodzi przeciętnie do 5 metrów wysokości. Na Polinezji Francuskiej zdarzają sie jednak i 9-cio metrowe okazy. Posiada duże połyskujące liście i twarde kanciaste gałęzie. Zaczyna rodzić owoce już po 9-12 miesiącach i w ciepłym klimacie, takim jak Polinezja, owocuje przez cały rok. Pojawiające się wielokrotnie w ciągu roku piękne białe kwiaty zamieniają się szybko w małe zielone owoce, które jeszcze szybciej przechodzą w jasnożółte owoce dojrzałe. Proces wegetacji trwa zaledwie 3 miesiące więc na tej samej gałęzi znajduje się mały pączek, piękny biały kwiat, mały zielony owoc i ciężki od soku owoc dojrzały.
Dojrzałe owoce są koloru bladożółtego o przekroju ok 5-7 cm i długości ok 7-12 cm. W stadium pełnej dojrzałości owoce charakteryzują się ,,przykrym'' smakiem i zapachem. Owoc uformowany jest w kształcie heksagonalnych sekcji powstałych w miejscu, w którym wcześniej rósł kwiat. Roślina ta odporna jest na choroby, wiatr i suszę, toleruje zasoloną wodę. Noni kwitnie na wulkanicznej ziemi dziewiczych wysp Tahiti na Polinezji Francuskiej nazywanej ,,ostatnim rajem na ziemi''. Bogata w minerały ziemia, czyste powietrze i woda, oraz znakomity klimat polinezyjskiego buszu sprzyjają występowaniu tutaj noni w obfitości i decydują o najwartościowszym pod względem ludzkiego zdrowia jej składzie biochemicznym.

artykuł pochodzi z serwisu http://fenomennoni.net

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak uniknąć jesiennej depresji?

Jak uniknąć jesiennej depresji?

Autorem artykułu jest Agnieszka Celejewska



Zaczęła się jesień, liście opadają z drzew i zrobiło się szaro i ponuro. Jest to okres, w którym nasza odporność spada, nasza energia szybciej się wyczerpuje i nasza radość życiowa nas opuszcza. Pytanie na które trzeba sobie odpowiedzieć to jak nie ulec nastrojowi i nie popaść w depresję?

Jesień to okres, w którym często nam się zdarza, że wstajemy z łóżka i nic nam się nie chce i zwykłe, codzienne problemy zaczynają nas bardziej przytłaczać niż zawsze. Oto kilka porad i sposobów, które pomogą nam prztrwać te cięzkie chwile.

1. Słońce - jest to naturalne źródło energii, które wprawia nas w dobry nastrój. Powinniśmy korzystać z każdego słonecznego momentu. Idźmy na spacer, pobiegać bądź pojeździć rowerem kiedy tylko pojawią się złote promienie. Jeżeli słonce jest kapryśne i nie chce wyjść zza chmurek, możemy je zastąpić kilkoma minutami solarium.

2. Ruch to zdrowie. Wysiłek fizyczny to wspaniała broń w walce z depresją. Powoduje on produkcje endorfiny, która jest hormonem szczęścia. Ponadto, spalamy negatywną energię. Mi często godzinna jazda na rowerze pomaga odzyskać równowagę psychiczną.

3. Zdrowe odżywianie. Dieta w istotny sposób wpływa na samopoczucie. Możemy sięgnąć po naturalne antydepresanty. Należą do nich nie tylko czekolada, ale także banany, awokado, mleko, tłuste ryby morskie.

4. Magnez. Jedzmy produkty bogate w magnez. Najwięcej magnezu możemy znaleźć w produktach zbożowych, kaszy, orzechach, rodzynkach oraz dzikiej róży.

5. Herbatki i ziółka. Serdecznie polecam picie meliski, gynostemmy bądź yerby mate które korzystnie wpływają na organizm i przy tym są NATURALNE!

6. Bliskość innych ludzi. Szczera rozmowa ze znajomymi, bądź rodziną często pomaga w przetrwaniu trudnych momentów. Nie ma nic lepszego na chandrę niż wieczór filmowy w towarzystwie przyjaciółek.

7. Miłość . Relacje romantyczne z innymi ludźmi wpływają bardzo korzystnie na organizm. Znamy to uczucie błogości, które zmienia cały świat w jeden różowy obrazek. Zakochanie powoduje produkcję dopaminy, która zalewajać nasz mózg powoduję radość i szczęście.

8. Pozytywne myślenie. Często sami kreujemy sytuacje stresowe poprzez negatywne nastawienie do świata. Najgorszym jest zakładanie, że nic dobrego nie może nas spotkać i że jesteśmy niczego nie warci. Spróbuj odmiennego podejścia. Stań przed lustrem i powiedz sobie, "Jestem zadowolony, jestem szczęśliwy, podoba mi się otaczający świat i dzisiaj spotka mnie coś dobrego". Zobaczysz, że pozytywne myślenie przyciągnie dobre momenty. Nagle, atmosfera w pracy zmieni się na lepsze, zacznie ci się okładać z przyjaciółmi i rodziną. To jest siła naszej podświadomości. Aby się więcej dowiedzieć na ten temat sięgnij po książkę "Potęga Podświadomości" Josepha Murphy.

9. Czytaj. Dowiaduj się jak najwięcej o tym co możesz zrobić dla poprawy samopoczucia i dla poprawy swojego zdrowie. Dowiedz się również co warto jeść i pić aby utrzymać równowagę psychiczną.

10. Ebook - Chcesz wiedzieć jak osiągnąć długowieczność? Jak się cieszyć zdrowym życiem? Ucz się od Chińczyków! Możesz zapoznać się z darmowym ebookiem, który zdradzi tajemnice życia - Sekrety długowieczności

---

Agnieszka Celejewska

http://zyjmyzdrowo.blogspot.com


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Terapia sokami w chorobach ! Dowiedz się, już dziś jak skuteczna jest terapia sokami!

Terapia sokami w chorobach ! Dowiedz się, już dziś jak skuteczna jest terapia sokami!

Autorem artykułu jest ivona86



Terapia sokami jest dosyć nowym pojęciem, jak do tej pory mało znanym w Polsce. Niewiele osób wie na czym tak na prawdę polega terapia sokami i jak ją skutecznie przeprowadzić...

Codziennie nasz organizm przyjmuje niezliczone ilości związków toksycznych, nieświadomi kupujemy chemicznie przetworzoną żywność, pozbawioną jakichkolwiek cennych substancji.

Nie wątpię w naszą chęć do zdrowego odżywiania i dbania o swoje ciało, ale obecne życie jakie prowadzimy uniemożliwia nam to skutecznie. Pokusy jakie stawiają przed nam producenci żywności są bardzo trudne do odrzucenia, ale zastanówmy się przez chwilę do czego to nas doprowadzi? Na pewno nie do pięknej sylwetki, lśniących włosów, energii czy zapału do pracy . Organizm aby mógł prawidłowo funkcjonować a co za tym idzie my pracować potrzebuje codziennie ok. 90 składników mineralnych .

Pomyśl czy jedzenie które zjadasz, ma jakiekolwiek witaminy?

Organizm pozbawiony witamin, nie jest w stanie poradzić sobie z taką ilością substancji toksycznych jaką spożywamy przez całe nasze życie. Gdy nie produkuje odpowiedniej ilości potrzebnych enzymów, nie strawione produkty kumulują się w organizmie przez lata, będąc głównym czynnikiem różnych chorób. To co w takim wypadku nam pozostaję, producentów żywności nie zmienimy, technologii produkcji również ale możemy zmienić własne nawyki żywieniowe. Jedynym sposobem na oczyszczenie organizmu jest przyjmowanie witamin i minerałów, lecz nie mówię tu o tych z apteki ani o sokach ze sklepu, bo tu również jest duża ingerencja w dany produkt. Mam na myśli witaminy w najczystszej postaci występujące w przyrodzie. Natura daje nam niezliczone ilości życiodajnych składników mineralnych, z których już dziś możemy sami czerpać korzyści. W zasięgu ręki mamy najtańszą terapię, oczyszczająca i wzmacniającą terapię sokami.

Terapia sokami ( terapia Gersona ) bazuje na podstawowej wiedzy o witaminach i składnikach odżywczych, nie namawiam w tym artykule nikogo do zakupu kolejnego „cudownego” środka pod którym załamują się półki w sklepie, ale do przyjmowania witamin w najlepiej przyswajalnej formie jaka są płyny.

Że trzeba jeść warzywa i owoce to pewnie każdy z nas wie , ale czy się tego trzymamy, nie wierzę że każdy z nas jak ten jeden mąż będzie jadł 5-6 razy dziennie warzywa czy owoce, nie jesteśmy stanie czasowo no i chyba fizycznie, bo gdzie zmieści resztę pożywienia zjadanego w ciągu dnia ;) Dlatego uważam, że terapia sokami jest najlepszym rozwiązaniem, raz dziennie wyciskamy sok przy użyciu wyciskarki a możemy pić przez cały dzień o dowolnej porze.

Potęga jaka płynie z picia soków jest jeszcze w Polsce nie doceniona, normalną rzeczą jest, że nie wszystkim zależy na uświadomieniu społeczeństwa. Na szczęście coraz więcej z nas na własną rękę szuka informacji na temat zdrowego odżywiania, znajdując je w internecie bądź księgarniach.

Trzeba jednak pamiętać, że terapia sokami nie jest równoznaczna z leczeniem choroby. Aby organizm sam mógł walczyć z objawami choroby, muszą znaleźć się w nim odpowiednie substancje które rozpoczną proces oczyszczania organizmu z toksyn. Terapia sokami jest sposobem na dostarczeniem witamin i ważnych minerałów, zawartych w sokach do układu limfatycznego, aby ten mógł rozpocząć proces stopniowego oczyszczania.

Jeżeli chcesz dowiedzieć sie więcej na temat terapii sokami, poznać przepisy na pyszne, zdrowe soki odwiedź strone www.vitajuice.pl . Nie czekaj dłużej, jeżeli zależy Ci na zdrowiu, zmień swoje nawyki żywieniowe, a na pewno odczujesz różnicę.

---

Wyciskarka do soków www.vitajuice.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl