Co świadczy o wybitnej inteligencji - dobre wyniki egzaminu, świetna posada, umiejętność malowania pięknych obrazów? Każdy posiada inteligencję na pewnym poziomie, ale czy można ją zdefiniować i zmierzyć?
Wszyscy z grubsza wiemy, czym jest inteligencja, ale nie jest łatwo podać precyzyjną definicję, a jeszcze trudniej dokonać jej pomiarów. Sami psychologowie nie mają na ten temat zgodnego zdania. Na przestrzeni lat niektórzy uważali, że „inteligencja to zdolność uczenia się", inni; że to „zdolność przystosowania się do środowiska", jeszcze inni uważają, że „ogólna tendencja do samodoskonalenia". Żadna z tych definicji nie jest jedyną prawdziwą, ale też żadna nie jest całkowicie błędna.
Słowo inteligencja pochodzi od łacińskich słów inter „między" i legere „wybierać". W świecie klasycznym uważano, że inteligencja jest abstrakcyjną cechą wspólną i charakterystyczną dla wszystkich procesów zachodzących w umyśle ludzkim - jak uczucia, pamięć, spostrzeżenie, wyobraźnia; i rozumowanie.
Herbert Spencer radykalny XIX-wieczny filozof angielski, jako pierwszy analizował pojęcie -, inteligencji z biologicznego punktu widzenia. Argumentował on, że inteligencja jest cechą wrodzoną, ł dziedziczną. Zainteresowanie ewolucją (poglądy Spencera zostały opublikowane jeszcze przed odkryciami Darwina) kazały mu podkreślić behawioralne aspekty inteligencji, przez którą rozumiał sposób, w jaki inteligentniejsze zwierzęta (łącznie z ludźmi) przystosowywały się lub zmieniały swoje zachowanie w konfrontacji ze złożonymi i zmiennymi warunkami środowiskowymi.
Uczenie się a inteligencja
Poglądy Spencera stały się podstawą ogólnie przyjętego pojęcia inteligencji, a chociaż dalsze badania zmodyfikowały je i poszerzyły, podana przez angielskiego naukowca definicja jest szeroko akceptowana do dnia dzisiejszego. Według tej standardowej definicji inteligencję definiuje się za pomocą następujących trzech cech:
• Jest to zdolność poznawcza lub intelektualna, w odróżnieniu od innych, ściślej związanych z emocjami, cech lub zdolności charakterystycznych dla człowieka.
• Jest cechą ogólną, przejawiającą się w procesach intelektualnych wszystkich rodzajów, a nie odnoszącą się do jednej określonej zdolności.
• Jest w dużej mierze wrodzona, zdeterminowana genetycznie i tylko w nieznacznym stopniu poddana wpływom doświadczenia i środowiska.
Początkowo ta koncepcja wrodzonej, ogólnej zdolności pojawiła się w wyniku ogólnych obserwacji i spekulacji teoretyczno-filozoficznych. Pod koniec dziewiętnastego wieku inteligencja stała się przedmiotem intensywnych badań kilku psychologów, którzy chcieli sprawdzić i udoskonalić koncepcje teoretyczne - na drodze eksperymentów i analizy statystycznej.
Prace te doprowadziły do pierwszych prób stworzenia systemu pomiaru inteligencji. Różnice opinii na temat znaczenia, jakie należy przypisać poszczególnym aspektom inteligencji oraz skuteczności różnych metod pomiaru, trwają do dziś. Do badaczy, którzy jako pierwsi zajęli się tym problemem, należą Francis Galton (Human Faculty. 1883), Alfred Binet i Theodore Simon (różne publikacje, 1890-1911) oraz E. L Thorndike (1910).
Pierwsze skuteczne testy na inteligencję opierały się częściowo na dokonaniach Galtona, a zostały rozwinięte przez Bineta i Simona. Następnie zostały udoskonalone przez Burta w Wielkiej Brytanii, Sterna w Niemczech i Termana w StanacF Zjednoczonych. W następnym pokoleniu badacz) pojawiły się takie nazwiska jak J. P. Guildford Edward de Bono, R. B. Cattell i Hans Eysenck. Thorndike sugerował, że inteligencję można podzielić na trzy grupy: mechaniczną, społeczną i abstrakcyjną. Mechaniczna inteligencja oznacza umiejętność manipulowania narzędziami i innymi przedmiotami, inteligencja społeczna pozwala człowiekowi mądrze postępować w stosunkach międzyludzkich, podczas gdy inteligencja abstrakcyjna to zdolność operowania symbolami (jak słowa i liczby) i regułami naukowymi.
Twórcze myślenie
Jednym z aspektów nie docenionych w klasyfikacji Thorndike'a była twórczość. W latach pięćdziesiątych naszego stulecia J. P. Guildford, niezadowolony z istniejących metod badania inteligencji, poprowadził swoje własne prace naukowe oparte na myśleniu dywergentnym i konwergentnym. Myślenie konwergentne zdefiniował jako zdolność jednostki ludzkiej do podania „oczekiwanego" rozwiązania problemu, a myślenie dywergentne, czyli twórcze, jako zdolność do wymyślenia „nieoczekiwanego" rozwiązania.
„Nieoczekiwane" w tym sensie nie ma oznaczać „złe". Wspomniany wcześniej Edward de Bono prowadził wiele eksperymentów, zarówno z dziećmi, jak i dorosłymi, nad sposobem, w jaki ludzie wykorzystują swoją inteligencję, czyli w jaki sposób myślą. W swoich publikacjach poświęconych temu zagadnieniu propagował ideę „nieoczekiwanych rozwiązań", które nazywa myśleniem lateralnym - wykorzystaniem twórczej strony inteligencji. Argumentuje on, że dzieci są niemal zawsze lepsze w myśleniu twórczym od dorosłych, których inteligencja została już wtłoczona w pewne ramy, a siły twórcze stłamszone przez konwencjonalne metody edukacyjne.
W książce Dzieci rozwiązują problemy de Bono cytuje odpowiedzi dzieci, którym przedstawiono problem, jak szybciej budować domy. Wiele rysunków dowodziło myślenia konwencjonalnego, ale jedno dziecko zaproponowano nadmuchanie olbrzymiego balonu „pokrytego od wewnątrz ładną tapetą", spryskanie go betonem w sprayu i wycięcie takich otworów, jak okna i drzwi. Takie postępowanie jest dokładnie odwrotne od stosowanych tradycyjnie technik budowlanych, ale podobny system faktycznie został wprowadzony w życie.
W roku 1971 R. B. Cattell także twierdził, że istnieją dwa rodzaje inteligencji, które określał jako płynny i skrystalizowany. W wyniku swoich badań odkrył, że dziecko z płynną inteligencją potrafi jakoś ominąć wyuczone lub oczekiwane rozwiązanie problemu i podać rozwiązanie twórcze i nieoczekiwane. Z drugiej strony dziecko z inteligencją skrystalizowaną potrafi podać gotowe rozwiązanie problemu, ale nie podejmie próby wymyślenia czegoś nowego.
Testy na inteligencję
Francis Galton- prowadził pionierskie badania w dziedzinie pomiaru indywidualnych różnic reakcji ludzkich, zarówno fizycznych, jak i umysłowych. Jego odkrycia, po raz pierwszy opublikowane w 1883 roku, stanowiły podstawę badań dla francuskich psychologów, Alfreda Bineta i jego asystenta, Theodore Simona. Ich dziełem był pierwszy przełom w metodach pomiaru inteligencji dokonany na początku XX wieku.
W 1904 roku francuski minister edukacji publicznej powołał komisję badającą problemy tak zwanych dzieci „opóźnionych w rozwoju". Binet i Simon uczestniczyli w pracach tej komisji, a pierwszy problem, jakim się zajęli, brzmiał: „Co rozumiemy przez dziecko opóźnione w rozwoju?" W 1905 roku opublikowali serię standardowych zadań dla dzieci. Binet poświęcił resztę życia na doskonalenie swoich testów, a po jego śmierci w 1911 roku pewien Amerykanin, Lewis Terman, kontynuował tę pracę na uniwersytecie Stanford w Kalifornii. Testy powstałe w wyniku tych prac są nadal szeroko rozpowszechnione pod nazwą testów Stanford-Bineta.
Dzięki pracom Bineta wprowadzono pojęcie wieku umysłowego. Binet uważał, że mózg dziecka z roku na rok zwiększa swoje możliwości intelektualne. Dwoje dzieci, u których testy wykazały te same możliwości intelektualne, ma ten sam wiek umysłowy, niezależnie od wieku chronologicznego. Trzynastolatek mający takie same wyniki jak przeciętny dwunastolatek jest wobec tego opóźniony o rok w stosunku do tego ostatniego, podczas gdy trzynastolatek osiągający w testach wyniki takie jak czternastolatek o rok wyprzedza swój wiek chronologiczny.
Poziom inteligencji
Roczne opóźnienie umysłowe w wieku pięciu lat jest o wiele bardziej znaczące niż w wieku lat trzynastu, ponieważ stanowi to większą proporcję całkowitego rozwoju dziecka. Z tej przyczyny proponowano później, że lepszym wskaźnikiem inteligencji będzie stosunek wieku umysłowego do chronologicznego niż ich różnica. Ten wskaźnik, pomnożony przez 100 nazywamy współczynnikiem inteligencji albo IQ. IQ obliczamy więc, mnożąc wiek umysłowy przez 100, a następnie wynik dzieląc przez wiek chronologiczny. Dziecko, którego wiek umysłowy i chronologiczny są takie same, jest z definicji dzieckiem przeciętnym: jego IQ będzie wynosił 100.
Trzeba podkreślić, że zdolności intelektualne człowieka nie zwiększają się bez końca: mniej więcej między czternastym a osiemnastym rokiem życia zatrzymują się na stałym poziomie.
Jakie są różnice IQ u różnych ludzi? Około 50% ludzi badanych ma IQ gdzieś pomiędzy 90 a 110. Około 25% ma poniżej 90, kolejne 25% powyżej 110. Liczba ludzi mających IQ poniżej 70 (tradycyjnie wskazującym na opóźnienie umysłowe) lub powyżej 130 (wskazujący na wybitną inteligencję) jest nieduża: około 3% w każdym przypadku.
Inne czynniki
Pomiar inteligencji tą metodą nie wykazuje różnic pomiędzy IQ kobiet i mężczyzn. Jednak testy wskazują na różnice pomiędzy ludźmi o różnym pochodzeniu: na przykład między członkami zamożnej większości i ubogiej mniejszości w danym kraju.
To jedna z przyczyn, dlaczego wielu współczesnych psychologów nie uważa takich tradycyjnych testów za adekwatne. Dzieci pochodzące z domów, w których mają pod dostatkiem bodźców ze strony książek, zabawek, płyt i interesujących rozmów - z innymi dziećmi i z dorosłymi - zwykle osiągają lepsze wyniki podczas dyskusji w szkole z nauczycielami i psychologami badającymi inteligencję. Ponieważ w większości testów nacisk kładziony jest na zdolność posługiwania się słowami, trudno dokładnie zmierzyć inteligencję tych dzieci, w których domach rodzinnych nie było tak korzystnych warunków. Co więcej, część dzieci, które wypadają słabo w werbalnych częściach testów, dobrze wykonuje zadania zawarte w częściach niewerbalnych.
Testy konwencjonalne są także, według większości psychologów, zbyt przeładowane zadaniami jednostronnie ukierunkowanymi na inteligencję skrystalizowaną i przywiązuje się w nich nadmierną wagę do pojęć abstrakcyjnych. Wynika stąd, że chociaż są użyteczne przy ocenie zdolności dziecka do rozwiązywania zadań akademickich, nie mogą być stosowane do pomiaru wytrwałości czy zdolności twórczych młodego człowieka - a oba te aspekty są ważne przy wykonywaniu wielu różnych typów zawodów.
Spora część badań prowadzonych po czasach Bineta koncentruje się na konstruowaniu testów służących różnym, konkretnym celom, sytuacjom i grupom wiekowym. Obejmują one zaawansowane testy werbalne oparte wyłącznie na słownictwie, jak i całkowicie niewerbalne, oparte na uniwersalnych symbolach. Chociaż tendencją ogólną jest, że wyjątkowo wysokie i wyjątkowo słabe wyniki osiągają ci sami ludzie we wszystkich rodzajach testów, każdy pojedynczy test stawia inne wymagania przed podejmującą go osobą. Nikt nie osiąga jakiegoś stałego, niezmiennego wyniku, niezależnego od typu testu.
Pamięć
Pamięć o wiele łatwiej zdefiniować niż inteligencję, a jest ona równie ważna w procesie uczenia się. Jest to zdolność zachowywania tego, czego się nauczyliśmy w ten sposób, by móc przywoływać informacje, gdy będą one potrzebne.
W procesie uczenia się nasza zdolność do zapamiętywania informacji zależy i od metod używanych do ich przekazania, i od okoliczności, w jakich odbywa się proces nauczania. Każde dziecko, któremu zdarzyło się „wkuwać" w ostatniej minucie przed klasówką, wie, że to, co wtłoczymy to mózgu dziś, łatwo zostanie zapomniane jutro. Wynika to z faktu, że mózg jest wyposażony w pamięć krótkotrwałą i długotrwałą. Im częściej powtarzam) jakiś fakt w pamięci krótkotrwałej, tym szybciej przeniesiemy go do pamięci długotrwałej. Krótkie sesje „zapychania" mózgu nie pomogą w „zmagazynowaniu" informacji na dłuższy czas, dlatego często tracimy te informacje, które błyskawicznie zapamiętaliśmy tylko w jednym celu, na przykład przed egzaminem lub klasówką.
Mniej powszechnie znany jest fakt, że dzieci zdające egzamin w pomieszczeniu, w którym uczyły się danego przedmiotu, osiągają lepsze wyniki. niż gdy zdają w obcym otoczeniu. Komórki pamięci w mózgu pracują lepiej, jeśli tworzą połączenia wspomagające przywołanie określonego, potrzebnego faktu.
Zapominanie
Generalnie zapominanie nie jest spowodowane zacieraniem się wrażeń, ale raczej spychaniem na bok starego materiału przez nieustanny napływ nowych informacji. Czasami ten nowy materiał wymaga reorganizacji materiału pierwotnego, powodując takie rozbicie starych informacji, że nie tyle nie umiemy zapamiętać, ale nie wiemy, co należy w pamięci zachować.
Stres to osobne zagadnienie. Większość ludzi szybciej zapomni o wizycie u dentysty niż o zaproszeniu na przyjęcie, ponieważ ludzki mózg chętniej odrzuca to, co uważa za nieprzyjemne, niż to, co mu się kojarzy z czymś miłym.
Niektórzy psychologowie twierdzą, że takie samo zjawisko występuje w procesie formalnej edukacji szkolnej. Jeśli metody nauczania albo atmosfera panująca w domu dziecka nie biorą pod uwagę faktu, że mały człowiek może zostać zraniony lub zawstydzony, umysł może zareagować „zamknięciem się" na materiał, który powinien opanować. Podobnie rodzice, którzy nie pomagają w nauce swoim dzieciom, ale wymagają pozytywnych wyników egzaminów, pomimo braku rodzicielskiego zaangażowania, mogą spowodować, że dziecko zapomni wyuczone informacje z nieświadomej urazy.
Luki w pamięci powstają także wskutek zmęczenia procesem nauczania bądź utratą zainteresowania przedmiotem. W 1932 roku Van Alstyne odkrył, że zdolność dziecka do nieprzerwanej koncentracji na przedmiocie systematycznie wydłuża się z upływem lat. Na przykład dwulatki potrafią koncentrować uwagę na jednej rzeczy przez sie¬dem minut, podczas gdy u pięciolatków czas ten jest niemal dwa razy dłuższy. Dzięki tym obserwacjom dowiedziono, że dziecko o przeciętnych zdolnościach, nawet trzy-, czteroletnie, można skutecznie uczyć, jeśli lekcje są krótkie i odbywają się w znanym pomieszczeniu.
Brak jednoznacznych dowodów
„Inteligencja" to termin szeroki obejmujący wiele znaczeń, a tymczasem testy IQ pozwalają zmierzyć o wiele węższy zakres zdolności. Sytuacja ta spowodowała zamieszanie, a czasami podejmowano z tego powodu niesprawiedliwe, krzywdzące decyzje w stosunku do pojedynczych ludzi. Testy na inteligencję nie mierzą ogólnych zdolności, zdrowego rozsądku, możliwości uczenia się. Istnieją dowody, że nie istnieje nic takiego, jak ogólna zdolność uczenia się. Na przykład człowiek, który szybko nauczy się grać na pianinie, może z trudnością opanowywać grę w tenisa, osoba, która z łatwością opanuje kilka języków, nie zawsze równie łatwo nauczy się innych przedmiotów, jak matematyki i fizyki.
Każdy rodzaj umiejętności motorycznych czy mentalnych wykorzystuje wyjątkowe zdolności uczenia się, których nie sposób zmierzyć testami IQ. Ten sposób sprawdzania inteligencji może być pożytecznym narzędziem pracy psychologów, nauczycieli i pracodawców, ale ze względu na pełny rozwój osobowości człowieka trzeba stosować testy z rozwagą i ostrożnością.
Sklaniam sie ku klasycznej interpretacji inteligencji. JFK nie mogl sie pochwalic wysokim poziomem IQ a jednak jego cechy charakteru, kultura osobista, wiedza - byc moze po prostu zdolnosc manipulowania ludzmi - pozwolily mu na stale zapisac sie w historii.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog, czekamy na nastepne posty i rownie ciekawe tematy.
Pozdrowienia
Ciekawy wpis!
OdpowiedzUsuńNasza zdolność zapamiętywania, samopoczucie są ściśle związane z trybem naszego życia, a szczególnie z naszą dietą. Osoby, które się źle odżywiają często są nadpobudliwe, cierpią na bezsenność itp. Uważam, że inteligencję oraz wiedzę zdobywamy w trakcie naszego życia, owszem wiele dziedziczymy po rodzicach ale mimo wszystko w 80 - 90% wszystko jest zależne od nas samych.
OdpowiedzUsuń