31 października 2018

Wybielanie zębów - cała prawda

Wybielanie zębów- cała prawda


Autor: RatujPC


Modne i piękne- białe zęby. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nie fakt, że naturalny kolor zdrowego nie jest biały! Czy więc oszukiwanie matki natury jest bezpieczne i skuteczne ?


Wybielanie halogenową lampę Beyond

Sposób działania

Do wybielania zębów w gabinecie stomatologicznym stosuje się nadtlenki mocznika i wodoru o stężeniu ok. 35%. Środki wybielające działają na zasadzie utleniaczy. Utleniaczem najczęściej jest nadtlenek wodoru. W procesie utleniania związki organiczne zawarte w strukturze zęba przekształcane są w prostsze związki, które wpływają na zmianę absorpcji energii świetlnej przez szkliwo. Ząb odbija mniej światła, co stwarza efekt wybielenia. Zmiany, jakie stwierdzono w strukturze szkliwa po wybieleniu są na podobnym lub nawet niższym poziomie niż wywoływane przez napoje o niskim pH.

Przeciwwskazania do wybielania:
- nadwrażliwość zębów
- znaczny ubytek szkliwa
- obecność rozległych wypełnień
- wypełnienia z amalgamatu, alergia na nadtlenki
- odczyn lub reakcja alergiczna na środki chemiczne lub pomocnicze
- ciąża i okres karmienia piersią

Wybielanie zębów jest również przeciwwskazane u osób z bardzo intensywną nadwrażliwością zębów (możliwość nasilenia objawów). Zabieg wybielania trwa około jedną godzinę i polega na trzykrotnym (po 15 minut) nałożeniu specjalnego żelu na zęby oraz naświetleniu go lampą Beyond. Po opuszczeniu gabinetu możesz się bez wstydu szeroko uśmiechać! Efekt wybielenia zębów jest natychmiastowy, a skuteczność jest gwarantowana. Z wybielania powinny zrezygnować kobiety w ciąży i karmiące, osoby chore na epilepsję lub chorobę Parkinsona. W celu przyspieszenia reakcji utleniania stosuje się źródło światła o specjalnej wiązce. Plomby w zębach się nie wybielają, wypełnienia znajdujące się w widocznych miejscach trzeba wymienić na jaśniejsze.

Efekt wybielenia utrzymuje się w zależności od indywidualnych czynników fizjologicznych, diety i higieny jamy ustnej od kilku miesięcy do kilku lat. Trzeba w tym czasie uważać na to co się pije- np. oca-colę, która sprzyja demineralizacji, czyli odwapnieniu zęba. Skala wybielenia jest zależna od indywidualnych czynników fizjologicznych. Po zabiegu może wystąpić krótkotrwała nadwrażliwość zębów, ustępująca zazwyczaj po około 12 godzinach.


Pomoc Drogowa Katowice

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Ciało obce w drogach oddechowych - skuteczna pierwsza pomoc

Ciało obce w drogach oddechowych - skuteczna pierwsza pomoc


Autor: Grzegorz Nowak6


Obecność ciała obcego w drogach oddechowych przez medycynę określana jest mianem zadławienia. Należy ono do wielu stanów zagrożenia życia, z którymi przychodzi się zmierzyć osobie udzielającej pierwszej pomocy. Działania ratujące w zadławieniu są bardzo proste do nauczenia – lektura artykułu pozwoli na zdobycie cennej wiedzy.


Zadławieniem określamy stan, w którym dochodzi do niewydolności oddechowej człowieka spowodowanej obecnością ciała obcego w drogach oddechowych. Opisywany stan może przytrafić się zarówno osobom dorosłym jak i dzieciom w każdym wieku. Najczęstszą jego przyczynę stanowi fragment spożywanego pokarmu, u dzieci dodatkowo zadławienie mogą spowodować wszelkiego rodzaju małe zabawki oraz inne przedmioty, które znalazły się w zasięgu ręki malucha.

Objawy zadławienia są charakterystyczne i można je bardzo łatwo rozpoznać. U osoby dławiącej się dochodzi do utrudnienia oddychania a w cięższym stadium do całkowitego zatrzymania oddechu. Ze względu na ciężkość stanu poszkodowanego stan zadławienia dobrze jest podzielić na dwie grupy, na podstawie których w dalszej części przedstawiona zostanie pierwsza pomoc.

Objawy niedrożności dróg oddechowych częściowej – zadławienie lekkie:

• obecność oddechu u poszkodowanego,

• silny kaszel,

• na zadane pytanie np. "zadławiłeś się?" poszkodowany jest w stanie odpowiedzieć.

Objawy niedrożności dróg oddechowych całkowitej – zadławienie ciężkie:

• poszkodowany nie jest w stanie odpowiedzieć na zadawane pytania,

• niemożność kaszlenia,

• ciężkie świsty oddechowe, później ich brak,

• zatrzymanie oddechu,

• utrata przytomności.

Odruchowym działaniem prawie każdego świadka zadławienia jest natychmiastowe uderzanie poszkodowanego w plecy. Działanie takie rzeczywiście może skutecznie pomóc jednakże nie jest wskazane w pierwszej fazie zadławienia – lekkiej.

Pierwsza pomoc w zadławieniu lekkim powinna sprowadzić się jedynie do zachęcania człowieka poszkodowanego do silnych prób odkrztuszenia ciała obcego. Tak więc w momencie gdy poszkodowany kaszle, nie należy go uderzać ani klepać a jedynie zachęcać do dalszych prób wykrztuszenia. Kaszel jest naturalnym odruchem obronnym organizmu człowieka w przypadku obecności ciała obcego w drogach oddechowych, dlatego też nie powinno się zaburzać tej funkcji organizmu.

Konieczność wprowadzenia odpowiednich działań ratujących życie pojawia się w momencie, w którym kaszel u poszkodowanego zanika. Oznacza to, iż zadławienie przeszło w fazę ciężką i poszkodowany nie ma już więcej sił na samoobronę.

W takim przypadku należy stanąć za poszkodowanym i delikatnie przechylić go do przodu. Następnie należy uderzyć dłonią do 5 razy pomiędzy łopatki poszkodowanego ruchem "wybijającym" (nie "wklepującym"). W razie niepowodzenia czynności kolejnym etapem pierwszej pomocy jest wykonanie do 5 uciśnięć nadbrzusza (dawniej określane manewrem Heimlicha). W tym celu pięść jednej ręki należy przyłożyć pomiędzy mostkiem a pępkiem poszkodowanego i uchwycić ją drugą ręką. Następnie ruchem skierowanym ku sobie i górze należy ucisnąć nadbrzusze poszkodowanego i czynność powtórzyć w razie potrzeby maksymalnie pięć razy. Jeśli ciała obcego powyższymi czynnościami nie udało się usunąć z dróg oddechowych poszkodowanego, należy wykonywać naprzemienne uderzenia i uciśnięcia aż do skutku bądź też utraty przytomności chorego. W drugiej z powyższych sytuacji, gdy dławiący człowiek traci świadomość, oddech i osuwa się na ziemię, niezbędne jest natychmiastowe rozpoczęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej.

W trakcie wykonywania powyższych czynności ratowniczych w zadławieniu nie można oczywiście zapomnieć o poinformowaniu służb ratowniczych o zaistniałej sytuacji. Każdy poszkodowany po ciężkiej niedrożności dróg oddechowych (zwłaszcza dziecko) powinien zostać przewieziony do szpitala w celu przeprowadzenia badania lekarskiego oraz obserwacji.


Grzegorz Nowak - ratownik medyczny, trener pierwszej pomocy. Prowadzi i organizuje kursy pierwszej pomocy w firmie STAY & PLAY, autor bloga o ratownictwie ratowniczy.net.

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Biegunka podróżnych - leczenie i zapobieganie

Biegunka podróżnych - leczenie i zapobieganie


Autor: Dr Grand


Wyjeżdżając za granicę, masz dużą szansę zachorować na biegunkę. Właściwie każdy ma tylko 50% szans, by uniknąć tej dolegliwości, nawet jeśli przestrzega wszystkich zaleceń wymienionych poniżej. Najczęstszą przyczyną jest bakteria Escherichia coli.


Patogenne szczepy E.coli wywołują biegunkę, wytwarzając toksyny, które hamują wchłanianie wody z jelit. Skutkiem jest nadmiar wody w jelitach, która musi zostać wydalona. Razem z nadmiarem wody usuwane są z jelit bakterie i produkowane przez nie toksyny. Biegunce na ogół nie towarzyszą inne objawy, choć czasem występują gorączka, wzdęcie i ból brzucha.
Biegunkę podróżnych mogą też wywołać bakterie Shigella i Salmonella, rzadziej zaś rotawirusy i pierwotniaki (Gardia lamblia). Czasami jest też związana ze zmianą diety, zmęczeniem, zmianą stref czasowych i chorobą wysokościową.
Na szczęście biegunka na ogół jest schorzeniem, które samo mija. Organizm potrafi się przed nią bronić. Gdy przyczyną jest E.coli, organizm stara się usunąć ją z jelit. Przez jeden do pięciu dni występują częste i płynne stolce. Są sposoby, dzięki którym można zwalczyć biegunkę, powstrzymać jej rozwój oraz zmniejszyć ryzyko wystąpienia.

Uzupełniaj płyny. Dla tego typu biegunki charakterystyczne są wodniste stolce, dlatego nie wolno dopuścić do odwodnienia organizmu. Należy stale uzupełniać poziom płynów, w innym przypadku już po jednym dniu może dojść do odwodnienia. Biegunka zabija na całym świecie corocznie setki tysięcy niemowląt właśnie z powodu odwodnienia.

Nawadnianie doustne. Najprostszym sposobem nawadniania jest picie wody. Nawet bez pewności co do czystości źródła, trzeba ją pić! Innym, lepszym rozwiązaniem jest picie płynów o specjalnym składzie. Wprowadzono je w latach 60-tych. Ich stosowanie pozwala w wielu przypadkach uniknąć skomplikowanego nawadniania dożylnego. Składają się one z wody z dodatkiem cukru (glukozy), soli (chlorku sodu), potasu i wodorowęglanów, co wyrównuje poziom ważnych elektrolitów, a także ułatwia wchłanianie płynu w jelitach. Płyny nawadniające uratowały już życie tysiącom ludzi w krajach Trzeciego Świata.

Koktajl USPHS (Amerykańska Państwowa Służba Zdrowia). Amerykańscy lekarze zalecają koktajl leczniczy o następującym składzie: 200g soku owocowego, 1/2 łyżeczki miodu lub cukru oraz szczypta soli. W drugiej szklance miesza się 200g czystej wody z 1/4 łyżeczki sody oczyszczonej. Na przemian popija się z obydwu szklanek, aż do ich opróżnienia.

Pakiet WHO (Światowa Organizacja Zdrowia) zaleca używanie tzw. pakiecików, są one jednak dość kosztowne. Jeśli ma się dokładną wagę, można je samemu przygotować. Mieszanina zawiera: 20g glukozy, 3,5g soli kuchennej, 2,5g sody oczyszczonej i 20g chlorku potasu. Wszystkie te składniki należy rozpuścić w litrze destylowanej wody. Takie zestawy (mają one rożne nazwy) można kupić bez recepty w aptekach i sklepach farmaceutycznych na całym świecie (np. w Polsce Orsalit).

Bez przepisu. Jeśli nie możesz sporządzić żadnego ze wspomnianych płynów nawadniających, pij czyste soki owocowe, bezkofeinowe napoje niegazowane lub lekko osłodzoną herbatę. Te same płyny możesz wykorzystać jako uzupełnienie roztworów nawadniających.

Test moczu. Barwa moczu może wskazywać na stopień odwodnienia organizmu. Intensywnie żółta oznacza, że szybko trzeba wyrównać poziom płynów.

Dieta płynna i bezmleczna. Zaleca się dietę bezmleczną, należy także unikać pokarmów stałych. Przynajmniej na początku biegunki mogą ją nasilać, a czasem powodować wymioty. W żadnym wypadku nie wolno pić alkoholu. Gdy objawy biegunki ustąpią, można stopniowo przejść do lekkostrawnych pokarmów stałych takich jak banany, tarte jabłka, solone krakersy lub ryż.

Leki na żołądek. Sole bizmutu stosowane w leczeniu choroby wrzodowej żołądka i dwunastnicy mogą okazać się bardzo przydatne, zmniejszając objętość stolca nawet o 60%. Mają one słabe działanie bakteriobójcze i przeciwzapalne. W czasie stosowania soli bizmutu może pojawić się ściemnienie języka i zębów oraz czarny stolec. Jest to niegroźne działanie uboczne. Trzeba też pamiętać, że sztuczne hamowanie biegunki powoduje zaleganie niepożądanych bakterii w jelitach. Leki przeciwbiegunkowe mogą też pochłaniać płyny nawadniające.

Środki przeczyszczające na bazie włókien. Naturalne środki przeczyszczające produkowane na bazie włókien pęczniejących w jelicie, stosowane do zwalczania zaparcia, bywają pomocne również przy biegunce. Niektóre z nich, pochłaniając wodę, tworzą w jelitach rodzaj żelu. Nadmiar wody będzie nadal usuwany z organizmu, ale stolec będzie mniej luźny. Środki te mogą zmniejszyć częstość wypróżnień. Należą do nich preparaty zawierające estry celulozy (rodzaj syntetycznych włókien), agar, karagen i błonnik.

Leki zawierające opium (wyciąg z owoców maku lekarskiego). Warto spróbować leków zawierających opium, które szybko przynoszą poprawę. Hamują skurcze i ruchy robaczkowe jelit, co pozostawia czas na wchłonięcie wody i elektrolitów. Leki te są sprzedawane w postaci kropli, tabletek lub zawiesin. Przepisy regulujące w Polsce sprzedaż leków zawierających pochodne są ostrzejsze - tylko na podstawie recepty i zazwyczaj wybrane apteki. Dlatego alternatywą są specyfiki o silnym działaniu zapierającym (przeciwbiegunkowym). Warto podkreślić, że według specjalistów farmakologiczne zatrzymywanie biegunki nie usuwa przyczyn zaburzeń jelitowych. Podobnie jak leki ściągające, mogą one na dłużej zatrzymać w jelitach szkodliwe drobnoustroje.

Antybiotyki i sulfonamidy. W szczególnych wypadkach zaleca się antybiotyki. Wydaje się je tylko na receptę, ale w wielu krajach są powszechnie dostępne. Wiadomo o korzystnym działaniu Sulfametoksazolu oraz doksycykliny. Na ogół pomaga już jedna dawka, po której następuje znaczne zmniejszenie objawów biegunki. Efekt terapeutyczny polega na zniszczeniu całej flory bakteryjnej, z resztą organizm sobie już sam poradzi. Sulfametoksazol i doksycyklinę trzeba jednak dawkować zgodnie z przepisem na opakowaniu, aż do pełnego ustąpienia objawów i przez następne 2 dni, nie krócej niż 5-7 dni. Wskazana jest konsultacja z lekarzem przed zastosowaniem tych leków.

Dwa środki stosowane jednocześnie. Szczególnie dokuczliwa biegunka może ustąpić dopiero po równoczesnym zastosowaniu antybiotyku i typowego leku zapierającego. Warto pamiętać, że antybiotyki to leki silnie działające, często wywołujące skutki uboczne - uczulenia i zaburzenia żołądkowe. Dlatego rada lekarza jest niezbędna.

Walka bakterii z bakteriami. Bakterie patogenne można zwalczyć podawaniem doustnym innych bakterii, tzw. bakterii pożytecznych, czyli saprofitów przewodu pokarmowego. Bakteria zwana pałeczką mlekową Lactobacillus może złagodzić a nawet zlikwidować biegunkę. Zmienia ona korzystnie mikroflorę jelit, wytwarzając substancje hamujące rozwój bakterii chorobotwórczych. Tego typu kuracje stosuje się w trakcie leczenia antybiotykiem i kontynuuje jakiś czas po jego zakończeniu. Szczególnie zalecaną odmianą jest pałeczka kwasotwórcza Lactobacillus acidophilus (zsiadłe mleko) oraz A.bulgaricus (jogurt). Dostępne są preparaty zawierające żywe szczepy obydwu bakterii. Jednak ich działanie jest słabsze niż jogurtu czy kefiru. Podczas podróży kupuj zatem lokalne odmiany jogurtu: japoński Yakult, hinduski Dahi, egipski Leben i Lebenraid, turecki Eyran, sardyński Gioddu.

OBRONA PRZED BIEGUNKĄ W PODRÓŻY
- unikaj jedzenia surowych produktów, a zwłaszcza zielonej sałaty, owoców, nie dogotowanego mięsa, lodu w kostkach oraz napojów przygotowanych z wody z nieznanego źródła (alkohol w drinkach nie zabija bakterii)
- upewnij się, czy sztućce, którymi jesz, zostały umyte w czystej wodzie
- pij tylko napoje gazowane sprzedawane w firmowych pojemnikach, a część, do której przykładasz usta, przemyj czystą wodą; pij wodę przegotowaną, można też dodać do niej roztwór albo tabletkę jodu, co ma działanie odkażające
- jeśli to możliwe, pij napoje zakwaszane, takie jak cola lub sok pomarańczowy
- przed podróżą pij zsiadłe mleko i jogurt; stabilizują one naturalną florę bakteryjną w przewodzie pokarmowym, chroniąc go przed bakteriami chorobotwórczymi

SPOSOBY ALTERNATYWNE
W przypadku biegunki i braku dostępu do leków, skuteczne są następujące metody:
- jedzenie gliny; wiele środków przeciwbiegunkowych zawiera kaolinę, która jest odmianą glinki często występującej nad brzegami rzek; istnieją preparaty farmaceutyczne na biegunkę zawierające aktywowany krzemian glinowo-magnezowy otrzymywany właśnie z naturalnej glinki
- popiół; pomaga także popiół z ogniska albo sproszkowane i wysuszone kawałki spalonej kości; mają działanie ściągające i wysuszające, gdy zaparzy się je w herbacie
- kwas taninowy; wszystko, co zawiera kwas taninowy, spowalnia skurcze jelit; tanina to powszechnie znany środek przeciwbiegunkowy; dostępna jest w postaci tabletek produkowanych; można spróbować także żołędzi lub kory dębu albo innego twardego drzewa, zaparzonych jak herbata
- korzonki jeżyn zaparzone jak herbata; można je zalać zimną wodą, ale wtedy przygotowanie naparu potrwa dłużej
- babka lancetowata; działanie ściągające i przeciwzapalne wykazują odmiany szerokolistne i wąskolistne
- owoce z pektyną (jabłka); wywar ze skórek jabłek jest skutecznym lekiem przeciwbiegunkowym
- borówka czarna, czyli czarna jagoda ma silne działanie ściągające; według wielu doświadczonych ludzi 5-6 suszonych czarnych borówek wyleczy każdą biegunkę

PORADA LEKARSKA - ZAKAŻENIE
Trzeba pamiętać, że groźne zakażenie może objawowo przypominać zwykłą biegunkę:
- czerwone lub czarne zabarwienie stolca może być objawem krwawienia z przewodu pokarmowego albo objawem zakażenia pasożytem; odbarwione (jaśniejsze niż normalnie) lub zupełnie białe stolce mogą być objawem dysfunkcji wątroby
- gorączka jest objawem poważnej infekcji; w razie obecności krwi w stolcu albo wystąpienia gorączki należy wziąć antybiotyk i nie przerywać kuracji, aż do kontaktu z lekarzem
- wzdęcie brzucha, wymioty i ból mogą być symptomem zapalenia jelita grubego, niedrożności (skrętu) jelit lub zapalenia wyrostka robaczkowego; wymioty uniemożliwiają czasami doustne wyrównanie poziomu płynów w organizmie, wówczas konieczne staje się nawadnianie dożylne
Przy wystąpieniu któregoś z wymienionych objawów nie wolno na własną rękę przyjmować leków zatrzymujących biegunkę, należy zasięgnąć rady lekarza!


Więcej, w tym szczegółowe rekomendacje > LeczeniePRO.pl - Biegunka podróżnych

Polub edukacyjny fanpage o zdrowiu > Facebook.com/Leczeniepropl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Choroba lokomocyjna (morska, powietrzna) - leczenie i zapobieganie

Choroba lokomocyjna (morska, powietrzna) - leczenie i zapobieganie


Autor: Dr Grand


Choroby morskiej doświadczają nawet zaprawieni w morskich wyprawach żeglarze. W wielu językach, schorzenie to nosi nazwę choroby lokomocyjnej, która wydaje się bardziej trafna, ponieważ podobne dolegliwości występują także podczas lotu samolotem, jazdy samochodem czy podróży kolejką górską.


Podstawowe objawy choroby lokomocyjnej to:
- nasilające się mdłości i wymioty
- ból brzucha i biegunka
- zawroty głowy
- przyspieszenie oddechu, poty, wrażenie omdlewania
- utrata apetytu
- bladość i zasinienie skóry
- złe samopoczucie

Chorobę lokomocyjną wywołują błędne informacje, wysyłane przez zmysły do mózgu. By organizm mógł zachować stan równowagi, nasze narządy zmysłów zbierają ze środowiska zewnętrznego informacje i przesyłają je do ucha wewnętrznego, które zestawia je i przesyła do mózgu. Gdy układ zachowania równowagi wykrywa niezgodność między bodźcami docierającymi do ucha wewnętrznego a wrażeniami wzrokowymi, wówczas pojawiają się objawy choroby lokomocyjnej. Ruch pojazdu zakłóca zgodność między tym, co widzą oczy, a tym, co odczuwa mechanizm równowagi w uchu wewnętrznym (oczy przyzwyczajają się do ruchu, ale ucho wewnętrzne już nie, wskutek czego mózg otrzymuje sprzeczne informacje). Zjawisko to nie występuje u każdego, ale jeśli się pojawi, na ogół nie ma wątpliwości, że to choroba lokomocyjna. Występują zawroty głowy, wzmożone pocenie, skóra staje się blada, nudności, a jeśli objawy szybko nie ustąpią, mdłości kończą się wymiotami.

Opanowanie choroby lokomocyjnej jest niezwykle trudne, ale istnieją skuteczne sposoby na jej łagodzenie a nawet powstrzymanie przykrych objawów:

Pozytywne myślenie. Choroba lokomocyjna ma często podłoże psychologiczne. Gdy boisz się wymiotów, zapewne do nich dojdzie. Spróbuj zatem pomyśleć o czymś przyjemnym.

Zostaw chorego komuś innemu. Gdy jeden z pasażerów źle się poczuje, Ty patrząc na niego ze współczuciem, możesz szybko doznać tych samych objawów. Choć brzmi to brutalnie, w takiej sytuacji najlepiej nie zajmować się chorym. W przeciwnym razie będziecie cierpieć razem.

Zapachy. Nieprzyjemne zapachy, np. spalin z silnika, jedzenia przygotowywanego w kambuzie, dymu tytoniowego mogą stać się bodźcem wzbudzającym mdłości.

Tytoń. Zapalenie papierosa na pewno nie pomoże a nasili objawy.

Podróż nocą. Zagrożenie nudnościami jest mniejsze, jeśli podróżuje się w nocy, gdyż słabiej niż w dziennym świetle doznaje się wrażeń wzrokowych.

Rezygnacja z jedzenie, które nie służy. Jeżeli pewne pokarmy zazwyczaj źle na Ciebie działają, to tym bardziej wystrzegaj się ich w podróży. Bez względu na to jak apetycznie wyglądają na talerzu!

Stałe nawodnienie. Aby zapobiec odwodnieniu, podczas podróży regularnie popijaj zimną wodę.

Świeże powietrze. Nudności można opanować, wdychając głęboko świeże powietrze. W samochodzie wystarczy otwarte okno, na łodzi wyjście na pokład (szczególnie gdy wentylacja pod pokładem nie jest najlepsza) a w samolocie nawiew nad głową.

Ostrożnie z alkoholem. Alkohol, przenikając z krwi do płynu wypełniającego ucho wewnętrzne, zaburza poczucie równowagi. Podczas rejsu lub lotu trzeba pić bardzo ostrożnie.

Mniej ruchów głową. Nieustanne poruszanie głową utrudnia właściwe odczytywanie przez mózg bodźców docierających do niego z zewnątrz.

Miejsce z przodu. W samochodzie warto usiąść na przednim siedzeniu i skupić wzrok w punkcie, w którym droga zlewa się z horyzontem. Najlepiej nie patrzeć na cokolwiek we wnętrzu pojazdu, gdyż wówczas mózg otrzymuje sprzeczne informacje. Oczy informują, że nic się nie rusza, a narząd równowagi, że rusza się wszystko.

Nie czytaj! Podczas jazdy samochodem lub rejsu statkiem odradza się czytanie. Ruch sprawia, że litery tekstu zaczynają falować lub skakać, co może być przyczyną szczególnie nieprzyjemnych wrażeń. Jednak jeśli musisz coś czytać w czasie podróży, zastosuj następujące rady:
- głęboko odchyl się na siedzeniu i trzymaj tekst jak najbliżej oczu; nudności powoduje nie samo czytanie, lecz kąt, pod którym patrzysz na tekst; gdy podczas jazdy samochodem próbujesz skupić uwagę na tekście i patrzysz w dół kartki, mimowolnie obserwujesz jednocześnie ruch za szybą samochodu i to właśnie powoduje objawy; gdy trzymasz tekst przed oczami, kąt patrzenia na kartkę i kąt patrzenia na drogę są takie same
- spróbuj trzymać dłonie na wysokości skroni, by nie wyglądać przez okno, lub po prostu usiądź tyłem do szyby

Na statku wybierz odpowiednią kabinę. Najlepsze są kabiny w połowie długości pokładu, gdzie kołysanie wzdłużne i poprzeczne jest najsłabsze. Na małych jednostkach nie ma wielkiego wyboru, ale zawsze dziobowe są lepsze niż rufowe.

Wzrok w jednym punkcie. By wspomóc powrót do równowagi, doradza się skupienie wzroku na jakimś nie poruszającym się punkcie. Siedzenie w huśtającej się łodzi i spoglądanie na horyzont może wzbudzić nudności, gdyż wywołuje wrażenie, że chwieje się on razem z obserwatorem.

Zamknięte oczy. Jeśli objawy są bardzo silne, połóż się z zamkniętymi oczami i staraj się nie ruszać głową.

Czas leczy rany. Ta maksyma dotyczy także choroby lokomocyjnej. Choć póki cierpisz, masz czasem wrażenie, że nadchodzi Twój kres, bądź pewien, że z tego powodu się nie umiera. Wreszcie organizm zaadaptuje się do podróży i ostre reakcję ustąpią. Choć może to potrwać kilka dni, bądź cierpliwy, poprawa musi nadejść.

Przygotowanie do podróży:

Sen przed podróżą. Ryzyko wystąpienia choroby lokomocyjnej wzrasta, gdy jesteśmy zmęczeni. Dlatego przed wyjazdem trzeba się dobrze wyspać. Podczas jazdy samochodem lub pociągiem krótkie drzemki są bardzo wskazane, choćby dlatego, że na chwilę przerywają dopływ bodźców wzbudzających nudności.

Lek przed podróżą. Jeśli jesteś pewien, że nie ominie Cię choroba lokomocyjna, zażyj profilaktycznie jeden z leków przeciwwymiotnych, dostępnych bez recepty. Mogą one wywołać senność, więc warto eksperymentować z różnymi specyfikami, aby znaleźć najodpowiedniejszy dla siebie. Przyjęta parę godzin wcześniej tabletka może zapobiec wystąpieniu zaburzeń. Trzeba jednak bezwzględnie przestrzegać wskazań na ulotce dołączonej do opakowania.

Lekki posiłek na godzinę przez podróżą.

STARE LUDOWE METODY, LEKI NATURALNE I ZIOŁA NA CHOROBĘ LOKOMOCYJNĄ
Różne ludowe sposoby i zioła do zwalczania choroby lokomocyjnej mają poszerzające się grono zwolenników dlatego warto je wypróbować:
- ostropest plamisty; roślina o silnych właściwościach odtruwających organizm, wspomaga pracę wątroby i woreczka żółciowego, wzmacnia naczynia krwionośne, reguluje krążenie krwi, wykazuje działanie terapeutyczne w leczeniu choroby lokomocyjnej
- korzeń imbiru; pierwsi osadnicy stosowali go podczas rejsu przez ocean; choć tradycja ta sięga setek lat, skuteczność imbiru potwierdziły dopiero współczesne testy: stwierdzono, że 2 kapsułki sproszkowanego korzenia imbiru zwalczają chorobe lokomocyjną skuteczniej niż dawka popularnego aviomarinu; imbir prawdopodobnie wchłania kwasy w przewodzie pokarmowym i w ten sposób zwalcza nudności; wskazane jest także picie naparu z imbiru przed i podczas podróży
- oliwki i cytryny; zalecane we wczesnym stadium choroby lokomocyjnej, gdy występuje nasilone ślinienie, ślina spływa do żołądka i wzmaga nudności; oliwki produkują związki chemiczne zwane taninami, które wysuszają jamę ustną; w związku z tym, zjedzenie kilku oliwek zapobiega nudnościom; podobne działanie ma ssanie cytryny
- krakersy produkowane są na proszku do pieczenia; nie zmniejszają wydzielania śliny, ale mogą wchłaniać nadmiar płynów żołądkowych; ich czynne składniki to dwuwęglan sodu, czyli zwykła soda oczyszczona oraz kwaśny węglan glinu
- syrop z liści coca; syrop z liści krzewu kokainowego przypisywany czasem dzieciom jako środek przeciwwymiotny, można również dodawać do wody mineralnej; podobnie działają popularne, gazowane napoje z dodatkiem tego związku
- bransoletki o działaniu akupresurowym; ich działanie ma polegać na uciskaniu przez plastikowe zgrubienie w bransoletce punktu Nei-Kuan, znajdującego się po wewnętrznej stronie nadgarstka; lekarze wschodu utrzymują, że już kilkuminutowe uciskanie owego punktu chroni przed nudnościami; zalecane są także plastry akupresurowe

PORADA LEKARSKA
Choroba lokomocyjna jest wynikiem zaburzenia funkcji ucha wewnętrznego oraz, według niektórych lekarzy, wiąże się z zaburzeniami wzrokowymi. Przeprowadzono badania, które objęły osoby skarżące się na występowanie nudności podczas czytania w samochodzie (należy do nich około 1/3 całej populacji) oraz przypadki skrajne, czyli ludzi, którzy odczuwali nudności oraz zawroty i bóle głowy przy skupianiu wzroku na dynamicznej akcji (np. podczas meczu koszykówki) czy szybkim przeglądaniu półek w supermarkecie. Problem ten w zasadzie nie ma nic wspólnego z koniecznością noszenia okularów czy w ogóle z ostrością wzroku - to raczej kwestia pewnej nadwrażliwości.
Poprawę przynosi kilka sesji terapeutycznych - dynamiczna terapia adaptacyjna procesu widzenia. Nie polega ona na wzmacnianiu mięśni oka, lecz na wyuczeniu sterowania gałkami ocznymi, co można porównać do nauki jazdy na nartach lub na rowerze. Ludzie zwykle nie zapominają tej umiejętności i dlatego u większości podobne objawy nie powracają przez wiele lat. Więcej szczegółowych informacji można znaleźć w sieci lub u doświadczonych specjalistów z zakresu optometrii (optycy o wykształceniu technicznym).


Więcej, w tym szczegółowe rekomendacje > LeczeniePRO.pl - Choroba lokomocyjna

Polub edukacyjny fanpage o zdrowiu > Facebook.com/Leczeniepropl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Oparzenia słoneczne - domowe leczenie poparzenia

Oparzenia słoneczne - domowe leczenie poparzenia


Autor: Dr Grand


Oparzenia słoneczne to stosunkowo częsty problem. Mimo popularności kremów z filtrem wielu ludzi zapomina o ich stosowaniu. Jednak oparzenia słoneczne można skutecznie leczyć sposobami domowymi. Ale jak zawsze... najlepsze jest zapobieganie.


Profilaktyka, czyli podstawowe zasady bezpieczeństwa:

Aspiryna. Wielu lekarzy doradza aspirynę w dawce 650mg wkrótce po ekspozycji na słońce. Następnie przyjmuje się ją co 4 godziny, aż do łącznej liczby 6 dawek. Większość dorosłych dobrze toleruje dawki do 4-6g na dobę.

Krem z filtrem przeciwsłonecznym należy nakładać na pół godziny przed wyjściem na słońce, nawet przy zachmurzonym niebie, gdyż szkodliwe promieniowanie ultrafioletowe może przenikać przez chmury. Szczególnie narażone są: wargi, uszy, kark i dłonie. Po kąpieli lub przy obfitym poceniu krem nakłada się powtórnie.

Unikanie słońca w godzinach 11-16, gdyż wówczas promieniowanie słoneczne jest najsilniejsze.

Stopniowe brązowienie. Jeśli koniecznie chcesz zdobyć brązową opaleniznę staraj się robić to stopniowo. Zacznij od 15 minut i każdego następnego dnia wydłużaj ekspozycje o 5 minut.

Leczenie oparzeń słonecznych:

Po oparzeniu słonecznym występuje stan zapalny skóry. Można ją chłodzić kompresami zwilżonymi jednym z wymienionych niżej roztworów. Chłodzenie przyspiesza skierowanie na oparzoną skórę zimnego nadmuchu z suszarki do włosów lub wentylatora.
- okłady z zimnej wody, można wrzucić kilka kostek lodu; okład trzeba zmieniać co kilka minut, bo szybko się ogrzewa; zabieg powtarza się kilkakrotnie w ciągu dnia przez 10-15 minut
- okłady z lodu; kostki lodu (lub torebkę mrożonki) owija się w wilgotną, czystą szmatkę i przykłada do oparzenia
- kompresy z zsiadłego mleka; białko mleka ma doskonałe działanie łagodzące; kubek mleka miesza się z 4 kubkami wody, do roztworu dodaje się kilka kostek lodu; kompres pozostawia się na 15-20 minut i nakłada co 2-4 godziny
- octan glinu; przy silnym swędzeniu należy zastosować puder bakteriobójczy lub płyn Burowa z wodą; octan glinu, zawarty w obu tych preparatach, zapobiega wysychaniu skóry i zmniejsza świąd; przed użyciem wymienionych środków należy uważnie przeczytać instrukcję
- płatki owsiane; suche płatki zawija się w kawałek gęstego płótna lub gazy i moczy w zimnej wodzie; same płatki należy wyrzucić, a wodą nasączyć kompresy, następnie przykładać je na oparzone miejsce co 2-4 godziny
- napar z oczaru wirginijskiego; podobnie przygotowuje się okłady z oczaru; ich stosowanie przynosi doraźną ulgę; gdy powierzchnia oparzenia jest niewielka, można w naparze moczyć waciki i delikatnie smarować oparzenie
- kąpiel z płynem łagodzącym; jest wygodna szczególnie przy rozległej powierzchni oparzenia; po kąpieli należy starannie osuszyć skórę ręcznikiem ale nie wycierać!
- ocet; do wanny chłodnej wody można dolać filiżankę białego octu lub wrzucić garść sody oczyszczonej
- preparat z mąki owsianej; przy oparzeniach słonecznych dużej powierzchni ciała zaleca się korzystanie z preparatu z mączki owsianej (pół filiżanki na wannę chłodnej wody); oparzoną część ciała należy moczyć w kąpieli przez 15-20 minut
- wodorowęglan sodu; dodaj go do letniej wody a po kąpieli nie używaj ręcznika - roztwór musi wyschnąć na skórze
- olejek rumianku rzymskiego; kompresy z olejkiem nakłada się na zmienioną skórę lub można dodać go do kąpieli...

Ostrożnie z mydłem, które może wysuszać i podrażniać oparzoną skórę. Należy używać najłagodniejszego gatuneku i dobrze spłukać skórę po namydleniu. Nie wolno moczyć oparzeń w mydlinach oraz stosować pieniących się płynów do kąpieli.

Regeneracyjna higiena bez chemii. Istnieją urządzenia, które generują mikro- i nanobąbelki powietrzno-wodne o wybitnych właściwościach sterylizujących, dotleniających i masujących skórę. Dzięki nim kąpiel mikrobąbelkowa nie wymaga stosowania drażniących detergentów. Delikatnie i precyzyjnie oczyszczają skórę z zanieczyszczeń i bakterii oraz pobudzają krążenie podskórne, co sprzyja procesom regeneracji i odbudowy tkanki. Dodatkowo, tak oczyszczona skóra lepiej wchłania miejscowe preparaty lecznicze, co przyspiesza efekt terapeutyczny.
Natomiast kule piorące, które bez utraty skuteczności prania ograniczają zużycie chemicznych środków piorących, sprawiają, że ubrania są bardziej przyjazne dla wrażliwej, odbudowującej się tkanki. Im mniej proszku w praniu, tym lepiej wypłukana odzież z drażniących pozostałości.

Nawilżanie skóry. Kompresy przynoszą ulgę i okresowo łagodzą dolegliwości. Mogą jednak wysuszyć skórę, dlatego trzeba natychmiast posmarować chore miejsca cienką warstwą olejku kąpielowego, a następnie delikatnie wklepać w skórę krem nawilżający, np. zawierający eucerynę. Można też stosować chłodzące kremy z dodatkiem mentolu lub oliwkę ozonowaną...

Chłodny krem. Oziębienie kremu nawilżającego przed użyciem przynosi dodatkową ulgę. Zaleca się preparaty z zawartością zielonej glinki...

Hydrokortyzon. Czasem trzeba użyć maści z hydrokortyzonem. Podrażnienie i stan zapalny skóry łagodzą stosowane miejscowo płyny, aerozole lub maści zawierające 0,5% hydrokortyzonu.

Sok z aloesu. Warto wykorzystać przeciwzapalne i łagodzące działanie aloesu. Znany jest proces przyspieszonego gojenia się ran pod wpływem aloesu. Trzeba oderwać listki tej rośliny i posmarować ranę wypływającym z nich sokiem lub zastosować gotowy sok. Jednak przed zabiegiem należy sprawdzić, czy nie wystąpi uczulenie.

Obrona przed infekcją. W przypadku zakażenia lub tylko zagrożenia infekcją oparzonego obszaru skóry wskazana jest maść z antybiotykiem, oczywiście po konsultacji z lekarzem.

Znieczulenie miejscowe. Najlepsze są preparaty zawierające benzokainę, alkohol benzylowy, lidokainę lub chlorowodorek difenhydraminy.

Aerozole. Są łatwiejsze w użyciu niż kremy i maści, jednak nie wolno rozpylać ich w okolicy twarzy. Przy oparzeniach twarzy lek nakłada się na płatek gazy lub waty i wciera w skórę ze szczególną ostrożnością w okolicach oczu!

Opatrunek. Najlepszym rozwiązaniem są opatrunki o właściwościach chłodzących.

Dużo płynów. Lekarze radzą, aby jak najwięcej pić, gdyż organizm musi bronić się przed bezpośrednim skutkiem oparzenia, czyli wysuszeniem.

Właściwa dieta. Zaleca się dietę lekką oraz bogatą w składniki mineralne.

Nogi do góry. Oparzeniom kończyn dolnych towarzyszą zwykle obrzęki stóp. Wówczas trzeba układać je powyżej poziomu serca. Przynosi to wyraźną ulgę.

Wypoczynek. Aby leżenie (spanie) nie stało się torturą, można spróbować posypać pościel cieniutką warstwą talku (pudru). Ulgę może też przynieść wodne łóżko lub materac.

Pęcherze świadczą o poważnym oparzeniu. Jeśli pęcherze są dokuczliwe a występują tylko na małym obszarze, można je przekłuć wysterylizowaną igłą. Nie wolno jednak zdzierać odwarstwionego naskórka, gdyż grozi to zakażeniem i bólem z powodu odkrycia zakończeń nerwowych. Pęcherz nakłuwa się u podstawy i ostrożnie uciska tak, by wypłynęła jego zawartość. W ciągu pierwszej doby taki zabieg powtarza się trzykrotnie, potem pęcherz powinien zaschnąć.

Uwaga na śnieg i lód. Trzeba też pamiętać o szczególnej ostrożności w warunkach zimowych. Promienie słoneczne odbite od lodu lub śniegu mogą spowodować poważne oparzenia. Odkryte fragmenty skóry należy koniecznie chronić kremem z filtrem przeciwsłonecznym a podczas wspinaczki po śniegu lub lodzie trzeba mieć zamknięte usta, aby uniknąć poparzenia jamy ustnej!

Artykuły spożywcze. Ulgę w oparzeniach może przynieść wiele produktów powszechnie stosowanych w kuchni:
- zielona sałata; liście sałaty zagotuj w wodzie a uzyskany wywar ostudź w lodówce, następnie nasączonym wacikiem oklep oparzoną skórę
- cienkie płatki warzyw lub owoców; przyłóż plasterek surowego ogórka, jabłka lub ziemniaka, w ten sposób ochładza się zmienioną powierzchnie skóry i łagodzi stan zapalny
- mąka kukurydziana; nałóż papkę z mąki kukurydzianej bezpośrednio na obszar oparzenia
- herbata; przyłóż kompresy z herbaty na obrzmiałe, piekące powieki
- jogurt; naturalny jogurt ma działanie ochładzające i łagodzące

PORADA LEKARSKA
Poważne oparzenia słoneczne mogą wywoływać objawy ogólne i wówczas konsultacja lekarska jest niezbędna (szczególnie dotyczy to dzieci poniżej 5 lat i osób w starszym wieku)! Charakteryzują je nudności, ból głowy, dreszcze, gorączka, omdlenia, powstają rozległe pęcherze, stwierdza się ogólne osłabienie, pojawiają się obszary purpurowego przebarwienia skóry lub dokuczliwy świąd. Powiększanie się obszaru zapalenia może świadczyć o zainfekowaniu oparzenia. Źle leczone poważne oparzenia mogą pozostawiać blizny.

LEKI I KOSMETYKI A NADWRAŻLIWOŚĆ NA SŁOŃCE
Jedno powoduje drugie! Taką reakcję obserwuje się po niektórych antybiotykach, środkach uspokajających oraz lekach przeciwgrzybicznych. Czasami jest wywołana przez pigułki antykoncepcyjne, leki moczopędne, leki przeciwcukrzycowe, a nawet kremy z filtrem słonecznym zawierające PABA (kwas paraamidobenzoesowy). Należy zapytać lekarza czy leki, które przyjmujesz nie wywołują zwiększonej wrażliwości na promienie słoneczne. Niekorzystne reakcje są czasami powodowane przez naturalne substancje pokarmowe zawarte np. w soku z limonek.


Więcej, w tym szczegółowe rekomendacje > LeczeniePRO.pl - Oparzenia słoneczne

Polub edukacyjny fanpage o zdrowiu > Facebook.com/Leczeniepropl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Astma - leczenie i profilaktyka. Biblia astmatyka!

Astma - leczenie i profilaktyka. Biblia astmatyka!


Autor: Dr Grand


Astma to nadreaktywność dróg oddechowych. Oskrzela gwałtownie się kurczą w odpowiedzi na kontakt z alergenem i astmatyk odczuwa ciężar w klatce piersiowej, brak mu powietrza (duszność) i pojawia się kaszel (suchy lub z odkrztuszaniem śluzu).


W czasie ataku astmy chory usiłuje zaczerpnąć powietrza przez zwężone drogi oddechowe, wykonuje krótkie wdechy i długie świszczące wydechy, puls przyspiesza i usta mogą mu sinieć z powodu niedoboru tlenu.
W grupie osób poniżej 40 roku życia prawdopodobnie 90% przypadków astmy ma podłoże alergiczne. Podstawowym źródłem alergenów są pyłki drzew, chwastów i traw, naskórek i sierść zwierząt, roztocza kurzu domowego i pleśnie. Wśród ludzi powyżej 40 roku życia odsetek cierpiących na astmę z powodu alergii spada do 50%. Pozostałe 50% przypadków to astma (właściwie PChOP - Przewlekła Choroba Oskrzelowo-Płucna) rozwijająca się w wyniku nawrotowych zapaleń oskrzeli, często współistniejąca ze skłonnością osobniczą o typie niealergicznym oraz paleniem tytoniu.
Astmatyk jest mniej narażony na atak, jeśli zidentyfikuje czynnik, który w jego indywidualnym przypadku go wywołuje.

Oto domowe sposoby leczenia i profilaktyki astmy:

Unikanie zadymionych pomieszczeń. Bez względu na przyczynę, astmę można leczyć. Osoba chora na astmę przede wszystkim powinna unikać dusznych, zadymionych pomieszczeń. To jest szczególnie istotne zimą, gdy szczelnie zamykamy okna mieszkań. Jeśli palisz przy chorym, jego objawy astmy nasilają się - dotyczy to szczególnie dzieci.

Czyste i szczelne miejsce zamieszkania. W domu należy ograniczyć unoszenie się kurzu i pyłków kwiatowych.

Bez ognia. Korzystanie z kominka albo z pieca na drewno nasila objawy astmatyczne. Piece opalane drewnem oraz kominki mogą być źródłem poważnych kłopotów dla osób cierpiących na astmę, prowadzą bowiem do drażnienia dróg oddechowych poprzez emisję pyłów organicznych. Jeśli jednak musisz korzystać z tego sposobu ogrzewania, sprawdź, czy piec i komin odprowadzający dym są dostatecznie szczelne. Trzeba też zadbać o wentylację pomieszczenia i dopilnować, by w kominku był dobry ciąg.

Środek zobojętniający przed snem. U części osób z objawami astmatycznymi mamy do czynienia z tzw. zespołem aspiracyjnym - część zawartości żołądka podczas snu przedostaje się do przełyku i dalej do dróg oddechowych (zjawisko zwane refluksem żołądkowo-przełykowym). Tak zdarza się, gdy leżymy płasko, a odruchy kaszlowe są osłabione. Należy więc spać z górną połową ciała uniesioną na poduszkach nawet pod kątem 45 stopni. Przed udaniem się na spoczynek dobrze jest zażyć środek redukujący nadmiar kwasów żołądkowych. Pełny żołądek wieczorem może być w przypadku zespołu aspiracyjnego przyczyną ataku astmy.

Unikanie gwałtownego ataku zimna. Potężny podmuch arktycznego powietrza może "zatkać" nie tylko astmatyka. Jeśli możesz, nie wychodź na dwór, gdy jest bardzo zimno.

Szalik. Jeżeli jednak musisz wyjść, zadbaj, by mieć zakryte usta i nos. Zimne powietrze może wywołać atak astmy, jednak użycie szala lub maski zakrywającej usta i nos powoduje, że wdychamy ciepłe, wilgotne powietrze.

Suchy ciepły klimat. Dla osób cierpiących na astmę najkorzystniejszy jest suchy, ciepły klimat. Ważne jest też, by powietrze było czyste i wolne od zanieczyszczeń przemysłowych.

Klimatyzacja samochodowa może przynosić korzyści osobom z astmą, jednak tylko pod warunkiem, że nie wdmuchuje do środka powietrza z zewnątrz. Chłodne i zapylone powietrze podrażnia oskrzela. Producenci samochodów szybko reagują na potrzeby klientów, dlatego w sprzedaży są już samochody z klimatyzacją i filtrem przeciwpyłkowym.

Dieta. Niektóre produkty spożywcze zawierające szczególnie silne alergeny mogą spowodować wystąpienie napadu astmy. Szczególnie ryzykowne jest jedzenie: mleka, jaj, orzechów i owoców morza. Warto opracować listę produktów, których należy się wystrzegać. Natomiast wskazane jest jedzenie surowych śliwek.

Kuchnia. Staraj się nie wchodzić do kuchni, gdy poczujesz zapach potraw, na które jesteś uczulony. Czasem już tylko to wystarczy, aby wywołać atak.

Sól. Uważaj też na sól oraz środki konserwujące i uszlachetniające, dodawane do gotowych produktów spożywczych. Metawodorosiarczyn, a prawdopodobnie także glutaminian monosodowy mogą wzbudzać napady astmy. Wodorosiarczyn występuje w piwie, winie, krewetkach i w suszonych owocach.

Konserwanty. Pamiętaj, że owoce i warzywa sprzedawane na ulicznych straganach spryskuje się często wodą ze środkiem konserwującym (może zawierać wodorosiarczyn). Wodorosiarczyn mogą zawierać również dania serwowane w barach i jadłodajniach. Zanim spróbujesz, postaraj się upewnić, czy jedzenie, które Ci podano, nie zawiera środków konserwujących.

Aspiryna. W medycynie istnieje pojęcie "triady aspirynowej": zapalenie zatok bocznych nosa i polipy nosa, astma i reakcje uczuleniowe po aspirynie (wymioty, pokrzywka). Powyższe objawy współistnieją u osób z defektem enzymatycznym przemiany kwasu acetylosalicylowego (aspiryna). Nie jest to uczulenie w ścisłym tego słowa znaczeniu. Niemniej u wielu osób cierpiących na astmę indukowaną aspiryną, jedna tabletka aspiryny może wywołać groźny dla życia atak. Zapalenie zatok, polipy nosa i astma to bezwzględne przeciwwskazania do terapii tzw. niesteroidowymi środkami przeciwzapalnymi. Uczulenie na aspirynę może rozwinąć się nagle, dlatego też lepiej w ogóle zrezygnować z preparatów zawierających pochodne kwasu acetylosalicylowego w wypadku takiej choroby jak astma. Takiego zagrożenia nie stwarza paracetamol.

Prawidłowo używaj inhalatora. Z pewnością pomoże szybko przerwać atak astmy, ale tylko pod warunkiem, że używa się go zgodnie z zaleceniem. W Twoim wypadku nie chodzi o odświeżenie oddechu. Nie rozpylaj leku na tylną ścianę gardła, gdyż wówczas nie przedostanie się do płuc. Jeśli zauważysz mgiełkę wydobywającą się z ust po zakończeniu inhalacji, to znaczy, że zastosowałeś inhalator niewłaściwie. Włożenie inhalatora do ust i kilkakrotne szybkie naciśnięcie to także zła metoda. Istotne jest, by skoordynować wdech z uwalnianiem dawki leku z dozownika.
Należy przytrzymać aparat w pobliżu otwartych ust, wziąć głęboki wdech i prawie natychmiast nacisnąć spust inhalatora. Wdech powinien trwać jeszcze chwilę po podaniu leku, a następnie trzeba wstrzymać oddech na 3-5 sekund. Pierwszy wdech powoduje rozszerzenie oskrzeli, natomiast dwa szybkie, następujące po sobie, już nie zwiększają tego efektu. Silniejsze działanie może zapewnić tylko odczekanie 2-5 minut i ponowne podanie leku. Przedawkowanie leków wziewnych rozszerzających oskrzela może prowadzić do niebezpiecznego przyspieszenia czynności serca. Dlatego powinny być stosowane ściśle według zaleceń lekarza. Na ogół przyjmuje się, że w ciężkim napadzie astmy można podać maksymalnie 4 wdechy leku (2 wdechy co 20 minut).

Kofeina w zastępstwie inhalatora. W razie nagłej potrzeby można zażyć kofeinę, szczególnie jeśli nie masz pod ręką inhalatora. Tabletka kofeiny lub kilka filiżanek mocnej kawy napewno pomoże. Kofeina należy bowiem do tej samej grupy leków co teofilina i aminofilina - powszechnie używane leki rozszerzające oskrzela. Kofeina jednakże nie zastąpi właściwego leczenia, może być stosowana jedynie w nagłej potrzebie, kiedy nie ma innych leków.

Witamina B6 pomaga w leczeniu astmy. Odkrycie jej skuteczności było dziełem przypadku. Podczas badań nad działaniem tej witaminy w niedokrwistości sierpowatokrwinkowej stwierdzono, że podawanie 50mg witaminy B6 dziennie zmniejszyło nasilenie napadów u pacjentów cierpiących na astmę. Za duże dawki witaminy B6 mogą mieć działanie toksyczne, dlatego jej stosowanie powinno odbywać się pod stałą kontrolą lekarza. Naturalne źródła witaminy B6 to np. algi morskie (spirulina, chlorella) oraz młody jęczmień.

Witamina C, magnez i kwasy tłuszczowe omega-3. Dodatkowe dawki tych substancji pochodzące z suplementów lub diety pomagają złagodzić objawy astmy.

Wysiłek fizyczny, ale także stres emocjonalny to niespecyficzne czynniki, które mogą wywołać napad choroby u astmatyka. Jeśli zauważyłeś objawy astmy podczas wzmożonej aktywności fizycznej, zastosuj kilka sprawdzonych rad:
- wydłuż krok, nie otwierając przy tym ust; chwytanie powietrza otwartymi ustami podczas intensywnego wysiłku wysusza gardło i oziębia je, co sprzyja atakom astmy - staraj się oddychać nosem;
- pływanie to idealne ćwiczenie fizyczne dla astmatyków; dzięki wysokiej wilgotności otoczenia błona śluzowa jamy ustnej i gardła nie wysycha; pacjentom z astmą zaleca się każdy rodzaj sportu, który łączy się z krótkotrwałym znacznym wysiłkiem, np. gra w piłkę lub tenis;
- lekarstwo przed treningiem; pozostaw sobie czas na złapanie oddechu; jeśli biegniesz bez wytchnienia, szybko się zmęczysz; pamiętaj o rozgrzewce i zażyciu lekarstwa przed rozpoczęciem treningu;
- techniki relaksacyjne pomagają zwalczać stres.

Hydroterapia. Astmatykom zaleca się: gorące kąpiele kończyn (40°C); krótkie, gorące lub zimne nasiadówki; ranne i wieczorne obmywanie ciała zimną wodą (wycieranie szorstkim, lnianym ręcznikiem); wieczorem ciepły kompres na pierś, napar z melisy. Podczas ataku: gorąca kąpiel nóg do kolan (38-45°C) 10-20 minut, po zakończeniu polać zimną wodą.

Szkodliwy chlor. Wyniki badań wskazują związek między wdychaniem odparowanego chloru i jego absorpcją przez skórę podczas kąpieli lub natrysku a podwyższonym ryzykiem rozwoju lub nasilenia objawów m.in. astmy i egzemy. Dlatego astmatycy powinni filtrować nie tylko wodę pitną, ale także kąpielową. Doskonałym rozwiązaniem są urządzenia kąpielowo-prysznicowe wyposażone w filtry neutralizujące pozostałości chloru w wodzie. Jednocześnie generują one mikro- i nanobąbelki powietrzno-wodne o właściwościach czyszczących, którym towarzyszy powstawanie dobroczynnych anionów tlenu. Te, głęboko wdychane podczas kąpieli, deponują ważny dla prawidłowego funkcjonowania organizmu ładunek ujemny w pęcherzykach płucnych, wywołując korzystny efekt terapeutyczny.

Ziołolecznictwo. Nalewka majerankowa: 50g świeżego ziela + 30-40g majeranku + 1 butelka białego wina wytrawnego, zakorkować i odstawić na 10 dni. Następnie przefiltrować do butelki z ciemnego szkła i pić 1 kieliszek po kolacji + gorące kompresy na plecy (około 30 minut).
Sok ze świeżej cebuli: 10-20 dni w każdym miesiącu, rozpoczyna się od 1 łyżeczki do 5 łyżeczek przed posiłkiem, można także ssać plastry cebuli.
Rumianek, 2x2 łyżeczki siemienia lnu zmielonego (popić wodą) oraz propolis.

Aromaterapia. Przy astmie wskazane jest stosowanie następujących olejków eterycznych: hyzopowy, majerankowy, rozmarynowy, jodłowy, sosnowy oraz tymiankowy.

Dokładne leczenie przeziębienia i kataru zmniejsza ryzyko ataku astmy.

Prowadzenie dziennika choroby jest pomocne w szukaniu czynników wywołujących astmę i w kontrolowaniu choroby.

POWAŻNE TRAKTOWANIE KAŻDEGO OBJAWU ASTMY - PORADA LEKARSKA

Objawy zagrażające życiu i wymagające szybkiej pomocy lekarskiej to:
- sine wargi,
- wilgotna i zimna skóra,
- szybki puls,
- gwałtowne próby chwytania powietrza.
Pacjenci często nie zdają sobie sprawy z zagrożenia, jakie niesie ze sobą astma i gdy kończy się zapas leków, próbują sami sobie pomóc lub zwracają się do lekarza za późno. Kiedy objawy choroby zaczynają gwałtownie narastać, nie można zwlekać. Jeśli zwykle korzystałeś z inhalatora raz albo dwa razy w tygodniu, a teraz musisz powtarzać zabieg trzy lub cztery razy dziennie, to z pewnością Twój stan się pogorszył. Należy bezzwłocznie szukać pomocy medycznej w każdym przypadku trudności z oddychaniem.


Więcej, w tym szczegółowe rekomendacje > LeczeniePRO.pl - Astma

Polub edukacyjny fanpage o zdrowiu > Facebook.com/Leczeniepropl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Tańsze leki prosto z bazaru? Nie daj się nabrać!

Tańsze leki prosto z bazaru? Nie daj się nabrać!


Autor: Aleksandra Maj


Nie daj się nabrać na tanie leki z bazaru - oszuści i naciągacze czają się wszędzie, a Ty tylko nadwyrężysz własne zdrowie. lecz się bezpiecznie, pytaj lekarzy - nie baw się własnym życiem i zdrowiem.


Obecnie w sklepach, na targach i oczywiście przez Internet można dostać wszystko, również leki. Jednak w temacie zdrowia nie ma żartów i nie powinno się kupować tańszych leków nie znając dokładnie ich składu i pochodzenia. O lekach z tak zwanego bazaru w ogóle nie powinno być mowy. Nie oszukujmy się, tego typu specyfiki to fundowanie sobie problemów ze zdrowiem, chorób, a nawet śmierci.

Leki bez atestów nie mają prawa być sprzedawane, a jeśli tak się dzieje, to pomijając, że jest to oczywiste przestępstwo, ale i realne zagrożenie dla wszystkich potencjalnych użytkowników.

Leki bez atestów, leki fałszywe są niestety coraz bardziej dostępne. Jak ocenia Światowa Organizacja Zdrowia wśród wszystkich dostępnych na rynku środków farmaceutycznych co dziesiąty lek jest podróbką. Oczywiście producenci i dystrybutorzy tanich leków korzystają z dużej grupy osób dla której zasadniczym kryterium przy zakupu leków jest cena. Są w ten sposób zaspokajane ogromne rzesze klientów z najuboższych warstw społecznych. jednak należy sobie zdać sprawę, że niska cena leku, który w normalnych, aptecznym obiegu kosztuje 60% drożej ma za swoją podstawę minimalny koszt wytwarzania w warunkach zdecydowanie odbiegających od wymaganych w tym zakresie standardów.

Powszechnie dostępna wiedza jest świadomość dochodów emerytów i rencistów, czyli jednej z najuboższych grup społecznych. Jednakże nawet niskie dochody nie zwalniają od myślenia…

Już to, że dany lek jest zdecydowanie tańszy niż ten którego się zazwyczaj używa, a który jest jego odpowiednikiem, powinien nam dać do myślenia. Wiele rzeczy można kupić taniej, okazyjnie, za zdecydowanie zaniżoną cenę, ale w przypadku leków, pomijając jakieś promocje, rabaty i obniżki okazyjne w rozsądnych granicach, nie ma raczej mowy o 70% obniżkach. Jeśli zatem ktoś proponuje nam zakup leku, którego stale używamy za podejrzanie niska cenę, warto się temu przyjrzeć, bo być może są to leki bez atestów, które zagrażają życiu.

Do najczęściej podrabianych leków należą leki z grupy leków na potencję, antybiotyki, leki hormonalne, sterydy, środki przeciwbólowe oraz leki wspomagające odchudzanie. To negatywne zjawisko fałszywych leków dotarło już do Polski i jak pokazuję analizy ma wyraźnie tendencje rosnące.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Łuszczyca to żaden problem! Skuteczne leczenie naturalne

Łuszczyca to żaden problem! Skuteczne leczenie naturalne


Autor: Dr Grand


Łuszczyca to długotrwała i nawracająca choroba zapalna skóry, która dotyka 1 na 50 osób, zwykle między 10. a 30. rokiem życia, choć może pojawić się w każdym wieku.Aby zrozumieć tę uciążliwą dolegliwość, należy poznać jej cechy charakterystyczne:


- przyczyna łuszczycy nie jest znana,
- indywidualny charakter objawów,
- środki pomocne u jednych pacjentów u innych mogą okazać się nieskuteczne,
- efektywna metoda po pewnym czasie może stracić na skuteczności,
- łuszczyca ma charakter dziedziczny.

Normalnie skóra odnawia się po 30 dniach - jest to czas przedostania się komórek z głębszych warstw na powierzchnię skóry. Komórki chorego na łuszczycę trafiają na powierzchnię po 3 dniach, jakby organizm stracił naturalną kontrolę nad tym procesem. Nadmiar nowych tkanek trafia na powierzchnię, czego rezultatem są czerwone, czasami swędzące wybrzuszenia pokryte drobnymi łuskami lub grubymi, białymi płytkami - powstają tzw. tarczki. Łuszczyca ma tendencję do pełnoobjawowych nawrotów, między którymi występują okresy bezobjawowe.

Rodzaje łuszczycy:
- łuszczyca zwykła jest najbardziej powszechna, dotyka 9 na 10 chorych; zapalne, łuszczące się ogniska skórne pojawiają się na dużych obszarach ciała (tułowie i kończyny, głównie łokcie, kolana, dłonie, okolice pępka, dół pleców i owłosiona skóra głowy); mogą wystąpić także dołki na powierzchni paznokci oraz pogrubienie lub uniesienie płytki paznokcia;
- łuszczyca kropelkowa; małe plamy przypominające krople farby; zwykle występuje u dzieci, często po infekcjach wirusowych, tj. grypa czy mononukleoza zakaźna; może też poprzedzać paciorkowcowe zapalenie gardła;
- łuszczyca głowy; zaczerwieniona i łuszcząca się skóra często pojawia się wzdłuż linii włosów, może być swędząca i prowadzić do ostrego łupieżu;
- łuszczyca fałdów skórnych; drobne, ograniczone i czerwone obszary pojawiające się w okolicach pach, pachwin i pod piersiami; mało łuszczenia lub zupełnie go brak;
- łuszczyca krostkowa; występuje na dłoniach i podeszwach stóp, sporadycznie może być bardziej rozległa; małe, wyniosłe i żółte krosty są przyczyną powstawania strupów; pojawia się gorączka i wysoka liczba białych krwinek (leukocytoza), co wymaga specjalistycznego leczenia;
- erytrodermia łuszczycowa to najrzadszy, ale najpoważniejszy typ łuszczycy; rozległe zaczerwienienie całej skóry przy niewielkim łuszczeniu; przyczyną jest nieprawidłowe rozszerzenie naczyń krwionośnych pod skórą, co prowadzi do szybkiej utraty ciepła i zaburzeń równowagi płynów ustrojowych; potencjalnie zagraża życiu i wymaga natychmiastowego leczenia
Maksymalnie 1 osoba na 5 z łuszczycą choruje na stan zapalny stawów tzw. artropatia łuszczycowa, która wymaga szybkiego leczenia.

Nie znając przyczyn, leczenie przyczynowe jest niemożliwe, dlatego pozostaje wyłącznie leczenie objawowe, polegające głównie na kompleksowym wsparciu funkcji układu odpornościowego oraz na stosowaniu kremów i maści, które nawilżają skórę lub obniżają tempo powstawania nowych komórek.
Należy pamiętać, że nie wszystko pomaga wszystkim - potrzebny jest własny plan walki z chorobą. Wybranie najskuteczniejszego rodzaju leczenia w indywidualnym przypadku może trwać dość długo.

Oto sposoby leczenia łuszczycy i wskazówki profilaktyczne:

Łuszczyca - leczenie zewnętrzne, czyli...

Naturalna higiena regeneracyjna bez chemii myjącej. Sposób utrzymywania higieny ma wpływ na intensywność zmian łuszczycowych. Chemiczne środki myjące (mydła, żele, szampony itp.) mogą dodatkowo drażnić rozstrojoną tkankę skórną i utrudniać proces prawidłowej regeneracji, jednak usuwanie zabrudzeń jest konieczne, aby uniemożliwić rozwój wtórnego zakażenia. Optymalnym rozwiązaniem okazują się naturalne mikro- i nanobąbelki powietrzno-wodne, które działają sterylizująco i dotleniająco. Dzięki nim używanie detergentów jest zbędne, a powrót do prawidłowej funkcji skóry niezakłócony, wzmocniony i znacznie szybszy. Poza tym, precyzyjnie oczyszczona powierzchnia skóry lepiej wchłania miejscowe preparaty lecznicze, co potęguje efekt terapeutyczny.

Specjalne kule piorące, które bez utraty skuteczności prania ograniczają zużycie środków chemicznych, sprawiają, że ubrania są bardziej przyjazne dla wrażliwej, odbudowującej się tkanki. Im mniej proszku w praniu, tym lepiej wypłukana odzież z drażniących pozostałości chemii.

Ciepłe kąpiele zmniejszają ilość łusek, natomiast tarczki stają się mniejsze, jednak trzeba uważać, gdyż gorąca woda nasila świąd. Można dodać otręby pszenne - 1kg otrębów należy gotować przez 10-15 minut, następnie przecedzić i odwar wlać do wanny. Innym rozwiązaniem są płyny natłuszczające do kąpieli.

Zimne kąpiele z dodatkiem filiżanki octu z jabłek doskonale łagodzą świąd, podobnie jak lód. Do plastikowej torebki należy włożyć kilka kostek lodu i przyłożyć do chorych obszarów skóry. Wskazane są także kąpiele przedramion w zimnej wodzie - należy zgiąć ręce w łokciach i zanurzyć je na 30-60 sekund, następnie wytrzeć ręce ręcznikiem - zabieg powtarzać codziennie.

Przemienny prysznic wzmacnia cały organizm. Ciepła woda 2-3 minuty, zimna woda 10-20 sekund i od nowa.

Słońce. 95% pacjentów odczuwa poprawę po regularnych intensywnych kąpielach słonecznych. Znanym miejscem klimoterapii jest Morze Martwe (oprócz słońca bogaty w minerały muł i woda morska wyjątkowo skutecznie wspomagają leczenie łuszczycy). Łuszczyca nasila się zimą w klimacie zmiennym i wilgotnym, dlatego w miarę możliwości warto wyjeżdżać do ciepłych krajów. Promienie ultrafioletowe (zwłaszcza beta) są skutecznym lekiem, jednak prowadzą także do oparzeń, co może być przyczyną raka skóry. Jedynym sprawdzonym wyjściem jest krem przeciwsłoneczny położony na zdrowe obszary skóry.

Naświetlanie miejsc łuszczycowych przy pomocy lamp leczniczych lub w solarium - konsultacja z lekarzem jest niezbędna!

Akupunktura może okazać się także pomocna w leczeniu łuszczycy.

...czym smarować zmiany łuszczycowe?

Nawilżanie i zmiękczanie suchej skóry łagodzi przebieg choroby, ograniczając świąd i powstawanie łusek. Obojętne olejki do ciała, tłuszcze roślinne, galaretki wazelinowe, kremy, maści i płyny z alantoiną, lanoliną, woskiem (parafiną), liposomami, witaminą F, masłem shea, kwasem salicylowym lub mocznikiem skutecznie pomagają skórze zatrzymywać wilgoć. Najlepiej stosować je tuż po kąpieli, gdy skóra jest jeszcze mokra. Natomiast na świąd pomagają płyny z mentolem i kamforą.

Krem kortyzonowy, dostępny bez recepty, zawiera mniej leku niż kremy na receptę, jednak zawsze warto sprawdzić jego skuteczność. Jest bezpieczny nawet na twarzy i w okolicach narządów płciowych. Należy stosować tylko do osiągnięcia doraźnej poprawy i stopniowo odstawić, gdyż organizm po dłuższym czasie uodparnia się na jego działanie.

Osłonięte chore miejsca. Przy pomocy plastrów lub plastykowej folii należy zakleić na kilka dni wcześniej posmarowane kremem kortyzonowym zmiany skórne. Dzięki temu skóra mięknie, komórki ulegają zniszczeniu, co spowalnia ich rozmnażanie. Metoda skuteczna tylko na małych obszarach, nie większych od monety 5-złotowej, nie zadrapanych i nie zainfekowanych.

Smołę węglową nakłada się bezpośrednio na tarczki lub przygotowuje kąpiel z olejkiem zawierającym smołę, a głowę myje się szamponem z tym środkiem. Preparaty smołowe mogą pozostawiać plamy i mają intensywny zapach, dlatego należy postępować zgodnie z dołączoną instrukcją. Stosowanie każdego specyfiku należy przerwać, gdy wystąpi pieczenie lub podrażnienie skóry i nie smarować obszarów odkrytych bez naskórka.

Glinka indiańska zmieszana ze środkiem zmiękczającym doskonale pomaga na chore łokcie i kolana. Środek zmiękczający nadaje tarczkom wilgotność, a glinka przykrywa je.

Organiczny olej kokosowy (BIO) to kolejna naturalna i skuteczna alternatywa dla farmakologicznych preparatów nawilżających. Obecnie staje się coraz bardziej popularny w leczeniu różnych zmian skórnych.

Uczep trójlistkowy to ziele często wykorzystywane w leczeniu łuszczycy. Wyciąg można spożywać, smarować skórę lub dodawać do kąpieli.

Okłady z namoczonego mielonego lnu łagodzą objawy łuszczycy.

Pozostałe naturalne i sprawdzone preparaty do nacierania chorych miejsc:
1x dziennie:
- miód do ciała z propolisem,
- sok z aloesu,
- maść żywokostowa,
- napar z ziela przywrotnika i krwawnika,
- olejek dziurawcowy,
- olejek rumianku rzymskiego;
2-3x dziennie:
- nasiona wiesiołka dwuletniego utrzeć na miazgę lub zmiksować,
- maść lub wyciąg z ziela jeżówki.

Łuszczyca - leczenie wewnętrzne, czyli co jeść...

Dieta chorych na łuszczycę powinna dostarczać dużo witaminy B2 i H. Cebula, groch, kapusta, marchew, szpinak, owoc głogu, miód, drożdże, winogrona, śliwki i morele suszone to podstawowe środki lecznicze. Warto pić soki z marchwi, dyni i szpinaku. Zaleca się również suplementy mineralne oraz regularny post (5-7 dni w miesiącu lub 1 dzień w tygodniu).

Ryby i tran pomagają dzięki zawartości kwasu tłuszczowego eikozopentaenowego (EPA). Jednak skuteczność tej metody jest uwarunkowana od indywidualnych predyspozycji.

Pozostałe wskazówki:

Nadwaga sprzyja łuszczycy. Mimo braku naukowego wyjaśnienia tej zależności, stabilizacja wagi łagodzi dolegliwość.

Stres może wywołać i wzmaga chorobę. Pomaga tygodniowy urlop lub krótkie oderwanie się od codziennych obowiązków.

Inne podejście do choroby. Najważniejsze jest zaakceptowanie problemu i nauka skutecznych sposobów terapeutycznych. Jeśli od A do Z nic nie pomogło, nie wolno się poddawać, lecz znowu zacząć od A.

Uszkodzenia skóry mogą doprowadzić do nowych zmian. Chorzy na łuszczycę nie powinni zbierać jeżyn, nosić za ciasnych butów, ciasnego paska, używać tępej żyletki lub drażniących środków chemicznych.

Infekcja nasila łuszczycę, dlatego ważne jest wczesne i skuteczne leczenie każdego zakażenia oraz szczególna kontrola zmian łuszczycowych w czasie infekcji. Wówczas zalecane są preparaty antyseptyczne.


Więcej, w tym szczegółowe rekomendacje > LeczeniePRO.pl - Łuszczyca

Polub edukacyjny fanpage o zdrowiu > Facebook.com/Leczeniepropl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Jak uniknąć operacji tarczycy

Jak uniknąć operacji tarczycy


Autor: a-ssistant


XXI wiek – wielki postęp techniki, nauki i cywilizacji a więc i medycyny. Czy zatem łykanie pigułek i innych medykamentów to jedyna droga do zdrowia? Jako asystentka dr Viktora Żenni sprbuję przekonać czytelników, że nie.


Przeciętny człowiek nie jest sobie w stanie wyobrazić, że procesy, które kojarzą nam się wyłącznie z techniką mogą być wykorzystywane i przydatne w leczeniu. Nikt z nas nie dziwi się kiedy lekarz kieruje nas na zabiegi fizykoterapii. A co to jest takiego? Jest to jedna z metod fizjoterapii, jest formą leczenia wykorzystującą bodźce fizykalne takie jak: prąd elektryczny, ciepło i zimno, ultradźwięki itp. I jako, że jest to forma leczenia, w medycynie rozwija się dział zwany medycyną fizykalną, gdzie łączy się zagadnienia metod fizycznych wykorzystywanych w celach leczniczych, zapobiegawczych i diagnostycznych. Dziedzina ta pozostaje w ścisłej współpracy z teoretycznymi oraz klinicznymi osiągnięciami innych działów medycyny oraz wieloma innymi pobocznymi dziedzinami – fizyki, techniki i nauk przyrodniczych.

Ludzie zajmujący się na co dzień medycyną fizykalną dążą do tego, aby opracować metody leczenia i odpowiednie aparaty do aplikowania bodźców. I właśnie jednym z takich ludzi jest dr Viktor Żenni, który wykorzystał wiedzę na temat reakcji organizmu ludzkiego na bodźce fizykalne. Przebywając i kształcąc się w Australii opracował nowatorską metodę elektroterapii znaną pod nazwą „metoda Żenni”, za co w 1998 roku otrzymał doktorat naukowy Colombo ity w Australii.

Metoda Żenni polega na kombinacji prądów Bernarda i prądu galwanicznego. Prąd stymuluje centralny układ nerwowy, który reguluje pracę narządów m. in. tarczycy. Elektrostymulacja to jednak nie tylko leczenie tarczycy-pomaga w leczeniu astmy oskrzelowej, depresji, choroby Graves-Basedowa i Hashimoto, wspomaga rehabilitację dzieci z porażeniem mózgowym.

Metoda ta od kilku lat cieszy się coraz większym uznaniem także w Polsce, gdyż zwiększa się grono pacjentów, którzy poddali się terapii i osiągnęli pozytywny efekt. Powstaje coraz więcej gabinetów medycyny naturalnej i fizykalnej (Warszawa, Lublin, Rzeszów, Sopot, Poznań, Kraków, Wrocław, Płock), w których terapeuci stosują terapię metodą Żenni.

Jak wygląda terapia? Pacjenta podłącza się do urządzenia. Jedną elektrodę emitującą impulsy elektryczne przykłada się do kręgosłupa, drugą w punktach, zależnych od typu schorzenia: czole, szyi, karku, lędźwiach itp. Terapia jest bezbolesna. Prąd stymuluje centralny układ nerwowy, który reguluje pracę chorych narządów np. tarczycy, i powoduje w przypadku tarczycy prawidłowe wydzielanie hormonów. Największe sukcesy metoda odnosi właśnie w obszarze leczenia chorób tarczycy. Dzięki niej wielu pacjentów odstąpiło od leczenia farmakologicznego, a co istotne uniknęło ostatecznego rozwiązania, jakim jest operacja usunięcia tarczycy.

Pacjenci ślą do dr Żenni listy z podziękowaniami. Piszą między innymi:

Korzystam z zabiegów dr Żenni w związku z chorobą tarczycy (dwa guzy na obu płatach).

Po trzech stymulacjach przestałam odczuwać ucisk na tchawicę, czuję, że guzki zmniejszyły się, z prawej strony nie wyczuwam w ogóle.

Obecnie jestem po 5 zabiegach. Czuję duży komfort psychiczny (...).

Dziękuję, że mogłam trafić na tak wspaniałego człowieka i uniknąć usunięcia tarczycy, zyskując dodatkowe korzyści i uzdrowić swoja psychikę

Teresa P. z Warszawy

Szanowny Panie Doktorze Żenni

Dziś chcę się z Panem podzielić wiadomością jaką uzyskałam przy porównywaniu wyników USG tarczycy.

(...)brałam zabiegi w Pana gabinecie 5 razy, a po 4-tym razie zrobiłam USG i okazało się, że w porównaniu z 1-szym USG z przed roku, płaty gruczołu tarczycy zmniejszyły się i są w normie. W prawym płacie zniknęły 2 guzki, a trzy uległy zmniejszeniu od 3 do 7mm. W lewym płacie było 4 guzki, został jeden. (...)

Celina B. z Lublina

Szanowny Panie dr Viktorze Żenni

(...) Od 7 lat choruję na Graves-Basedowa, przeszłam różnorodne terapie farmakologiczne, w tym leczenie jodem radioaktywnym. Choroba nie ustępowała, a towarzyszący nadczynności wytrzeszcz oczu znacznie pogorszył moje samopoczucie, wygląd i codzienne funkcjonowanie. Dzięki stymulacjom stan mojego zdrowia znacznie się poprawił: wytrzeszcz oczu znacznie się cofnął i oczy odzyskały ruchomość, bardzo poprawił się wygląd mojej twarzy(...). Dodatkowym efektem stymulacji jest znaczna poprawa włosów (przestały wypadać i zrobiły się gęściejsze) oraz paznokci u rąk, które po stymulacji wątroby nareszcie zaczęły rosnąć i są coraz mocniejsze.

Elżbieta K. z Wrocławia

Należy jednak uprzedzić, ze nie ma idealnych metod leczenia, które w każdym przypadku przyniosą pozytywny i pożądany skutek. Dlatego też wśród rzeszy zadowolonych pacjentów, którzy poddali się terapii metodą Żenni znajdą się i tacy, którzy zanegują jej pozytywne oddziaływanie. Dotyczy to jednak nie tylko metod nietypowych zwanych niekonwencjonalnymi. W medycynie konwencjonalej, czyli tej tradycyjnej też zdarza się, że obrana metoda leczenia nie przyniesie wyleczenia ani nawet poprawy stanu zdrowia. Przewagą metody Żenni nad metodami konwencjonalnymi jest fakt, że nie daje ona skutków ubocznych, jest nieinwazyjna i jak już podkreśliłam bezbolesna.

Terapeuta przeprowadzający elektrostymulację metodą Żenni nie wymusza na pacjencie zrezygnowania z wizyt lekarskich, odstawienia leków, nie zaleca przyjmowania żadnych preparatów i specyfików. Nigdy nie kwestionuje kompetencji lekarzy u których pacjenci się leczą. On tylko stymuluje organizm ludzki do prawidłowego funkcjonowania. A pacjent sam podejmuje decyzję.

Nie ukrywam, że poddając się elektrostymulacji trzeba być cierpliwym i doprowadzić terapię do końca. To nie jest bowiem tak, że po pierwszym zabiegu pod wpływem „czarodziejskiej różdżki” wszystkie objawy ustąpią i pacjent będzie zdrowy. Czasem na wystąpienie efektów należy poczekać dłużej. Na ogół terapia polega na 40-minutowym seansie, raz w miesiącu przez okres kilku miesięcy.

Nie ulega wątpliwości, że jest to metoda wyjątkowa w swoim działaniu i godna szerszego propagowania dla dobra pacjentów. Informacji na jej temat można szukać na stronie internetowej dr. Victora Żenni. Można także w sposób anonimowy zapytać na forum internetowym, które założyłam z myślą o pacjentach:

(http://forum.gazeta.pl/forum/f,98679,Leczenie_tarczycy_metoda_Zenni.html).

Odpowiem na wszystkie pytania i postaram się rozwiać wszelkie wątpliwości i obawy. Pomogę także w skontaktowaniu się z dr Viktorem Żenni. Poza tym na wymienionym forum ludzie dyskutują i dzielą sie swoimi doświadczeniami.

Nie bójmy się szukać innych rozwiązań. Medycyna fizykalna to nie czarna magia lecz medycyna postępu.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Własna przychodnia. Opłaca się?

Własna przychodnia. Opłaca się?


Autor: Tomasz R.


Założenie prywatnej przychodni jest często świetną sposobnością do wyswobodzenia się z ciężkiej i często słabo opłacanej pracy w służbie publicznej.


Jak wskazują badania coraz większa liczba ankietowanych korzysta z usług prywatnej służby zdrowia, szczególnie w przypadku prostych zabiegów i badań, stomatologii, nie wspominając już o chirurgii kosmetycznej, która jest niemalże całkowicie opanowana przez sektor prywatny.
Myśląc o założeniu własnej przychodni, czy chociażby gabinetu lekarskiego, potrzebne jest znalezienie właściwego sklepu medycznego. Dobry sklep medyczny może podpisać umowę na na stałą współpracę i do tego całkowicie wyposażyć placówkę chociażby w meble medyczne, odzież medyczną, wszelkiego rodzaju niezbędny sprzęt medyczny na profesjonalnych środkach dezynfekcyjnych kończąc. Odpowiedni wybór może zagwarantować długą i bardzo korzystną dla obu stron współpracę, jednak trzeba dobrze wybrać wśród sklepów medycznych i nie bać się negocjować.
Oczywiście przed tym wszystkim niezbędne jest pozyskanie odpowiedniego lokalu, który spełniałby wszelkie niezbędne normy, których wykonanie jest bezwzględnie nakazane, aby móc prowadzić własną działalność medyczną. Też podpisanie umowy z NFZ jest jednak potrzebne aby generować środki za działalność refundowaną, a tym samym przyciągnąć większą ilość pacjentów.
Jednak podsumowując jest to bardzo dobry interes, szczególnie w miejscach, gdzie opieka zdrowotna jest zbyt obciążona, za słaba, lub po prostu w okolicy nie ma prawdziwej przychodni. Ryzyko nie jest zbyt wielkie, jeżeli zatrudniony zostanie miły i profesjonalny personel, ponieważ gdy raz przyjdzie pacjent i wyjdzie zadowolony, to nie dość, ze wróci to jeszcze przyprowadzi 4 inne osoby.


Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.

Zaparcia, zatwardzenie, obstrukcja - leczenie i profilaktyka

Zaparcia, zatwardzenie, obstrukcja - leczenie i profilaktyka


Autor: Dr Grand


Zaparcia (zatwardzenie, obstrukcja) to stan spowolnionej pracy jelit, które są rzadko opróżniane, a wydalanie twardego kału jest utrudnione i bolesne - skurczowe lub kolkowe bóle, często odczuwane po lewej stronie jamy brzusznej. Zaraz po wydaleniu twardego stolca może pojawić się stolec obfity i luźny (stolec biegunkowy).


Pocieszający jest fakt łatwej identyfikacji przyczyny dolegliwości. Normą jest kilka wypróżnień (defekacji) dziennie, ale także tylko 2-3 w tygodniu. Do zaparcia dochodzi, gdy wypróżnienia są rzadsze niż zwykle lub gdy wymagają wysiłku. Zaparcia mogą dotyczyć osób w każdym wieku. Jeżeli zatwardzeniu towarzyszy utrata wagi lub gdy w stolcu pojawia się krew albo śluz, może to sugerować istnienie poważnej choroby.

Przyczyny zaparć:
» dieta ubogoresztkowa (niska zawartość błonnika) i/lub zbyt mała podaż płynów: najbardziej prawdopodobne u ludzi po 60 roku życia i u dzieci, które jedzą zbyt mało warzyw i owoców;
» brak aktywności fizycznej: częsta przyczyna u ludzi w podeszłym wieku, zwykle po wydaleniu twardego stolca następuje stolec biegunkowy;
» zespół jelita drażliwego: twardy, grudkowaty stolec, wymieszany z biegunką, często z zawartością śluzu, nigdy z krwią; kolkowe i skurczowe bóle brzucha;
» bolesne schorzenia odbytu: często nagły początek wywołany np. szczeliną odbytu, hemoroidami, ropniem lub olbrzymimi kłykcinami; wypróżnienie powoduje silny ból; krew pojawia się na papierze toaletowym lub w klozecie, ale nie w stolcu;
» uboczne działanie leków, m.in. stosowanych w chorobie wrzodowej i antydepresyjnych (opiaty, żelazo, wodorotlenek glinu, trójpierścieniowe antydepresanty) lub nadużywanie leków przeczyszczających (zaparcia nawykowe);
» stres;
» długotrwałe powstrzymywanie się przed wypróżnieniem (dyschezja);
» niedoczynność tarczycy (hipotyreoza);
» nowotwór jelita grubego lub odbytnicy, niedrożność jelit;
» guzy w miednicy uciskające na jelito grube;
» choroba zapalna jelit ze zwężeniami (np. choroba Leśniowskiego-Crohna);
» choroba Hirshsprunga i zwężenie jelita u niemowląt;
» stwardnienie rozsiane;
» udar;
» toczeń układowy;
» choroba Parkinsona.

Tendencja do zaparć u niektórych osób może utrzymywać się nawet przez całe życie, chyba że dokonają one radykalnych zmian w jadłospisie i w stylu życia - dieta bogata w błonnik, dużo płynów i regularne ćwiczenia fizyczne to najskuteczniejsza metoda leczenia i profilaktyki zaparć. Jeżeli zaparciom towarzyszy inna dolegliwość, np. hemoroidy lub szczelina odbytu, pomóc może leczenie tego schorzenia.

Oto domowe sposoby na zaparcia - leczenie i zapobieganie:

Celna diagnoza. Wiele osób cierpi na urojone zaparcia, które często wywołane są błędną informacją o minimum 1 stolcu dziennie. Jak wspomniano na wstępie - potrzeba opróżniania się jest zróżnicowana indywidualnie - prawidłowa częstotliwość to 3 stolce dziennie, ale również 3 tygodniowo.

Nie wolno przeć przy wypróżnianiu, gdyż jest to główna przyczyna wystąpienia bolesnych hemoroidów i szczelin odbytu, które z czasem mogą nasilać zaparcia wskutek zbliznowacenia i wtórnego zwężenia odbytu. Dodatkowo silne parcie powoduje skok ciśnienia krwi i zwolnienie czynności serca, co może być niebezpieczne u osób starszych i cierpiących na chorobę wieńcową.

Właściwa pora. Wiele osób oddanie stolca dostosowuje do planu dnia, tymczasem przytrzymywanie wypróżnienia może prowadzić do zaparcia. Najlepszą porą na oddanie stolca jest czas po którymś posiłku w ciągu dnia.

Płyny. Minimum 6 szklanek różnych płynów dziennie, najlepiej 8 wody mineralnej.

Ruch pomaga jelitom, przyśpieszając przechodzenie pokarmów przez przewód pokarmowy. Chodzenie i spacery są zalecane kobietom ciężarnym, często cierpiącym na zaparcia, jednak codzienny 20-30 minutowy spacer jest wskazany każdemu.

Nadużywanie leków przeczyszczających może nasilić zaparcia, gdyż jelita po pewnym czasie przyzwyczajają się do leku. Najlepiej w ogóle z nich nie korzystać.

Naturalne środki przeczyszczające są zdecydowanie lepsze od tradycyjnych leków farmaceutycznych. Ich głównym składnikiem są najczęściej nasiona Psyllium - skoncentrowana postać włókien (błonnika) pochodząca z nasion babki płesznik. W przeciwieństwie do syntetyków, nie powodują one przyzwyczajenia i są bezpieczne nawet przy długim okresie kuracji - ważne, aby popijać je dużą ilością wody.

Włókna pokarmowe (błonnik). Zalecana dzienna dawka dla dorosłego to 20-40g, natomiast przy zaparciu min. 30g. Źródłem włókien są węglowodany złożone - najbogatsze z nich to: niełuskane ziarna (m.in. nasiona babki płesznik), otręby, pieczywo pełnoziarniste, płatki owsiane, orzechy, świeże owoce (m.in. śliwki, figi, rodzynki, gruszki, jabłka) i warzywa (m.in. fasola, zielony groszek, prażona kukurydza). Zwiększenie poziomu włókien w diecie musi być stopniowe, inaczej grożą wzdęcia i bóle brzucha.
Przykładowy zestaw: pół filiżanki zielonego groszku (5g), jabłko (3g), porcja płatków śniadaniowych z pełnego ziarna (13g).
Dla osób, które nie przepadają za powyższymi produktami, doskonałą alternatywą jest dodatkowa suplementacja preparatami błonnikowymi.

Śliwki z miodem i cytryną. Suszone śliwki należy zostawić na noc w szklance wody i dodać 1 łyżeczkę miodu. Rano trzeba dołożyć pół cytryny i wypić.

Ostropest plamisty. Jego ziarna to oczywiste źródło błonnika, ale także sylimaryny, czyli naturalnej substancji wybitnie regenerującej miąższ wątrobowy (na bazie ostropestu produkowanych jest wiele popularnych leków na wątrobę). Tymczasem sprawniejsza wątroba to mniej toksyn w organizmie, m.in. we krwi, a czystsza krew to silniejsze naczynia krwionośne, mniej podatne na deformacje wywołane silnym parciem, czyli żylaki i hemoroidy często idące w parze z zaparciami. Także spożywanie nasion ostropestu ma wielowymiarowy, pozytywny wpływ na leczenie zatwardzeń i dolegliwości towarzyszących.

Algi i glony morskie stosowane jako codzienne uzupełnienie diety przywracają prawidłowy transport jelitowy i regenerują przyjazną florę bakteryjną na całej długości przewodu pokarmowego. Wypróżnienia staja się częstsze i regularne. Szczególnie zalecane są chlorella i spirulina, które charakteryzują się wysoką wartością odżywczą. W Stanach Zjednoczonych nazwano je "wielkimi regulatorami", ponieważ równoważą wszelkie odchylenia organizmu od normy.

Ostrożnie z ziołami o działaniu rozwalniającym. Medykamenty zawierające sok z aloesu, senes, szakłak, rabarbar (rzewień lekarski), kruszynę, korzeń mniszka lekarskiego (mlecz) czy siemię lniane są szczególnie zalecane, jednak tak jak leków chemicznych, nie można ich przedawkować - zawsze należy stosować je zgodnie z dołączoną instrukcją.

Triphala. Wyjątkową mieszanką ziół jest szczególnie często zalecany na zaparcia preparat ayurvedyjski o nazwie Triphala, który kompleksowo reguluje funkcje układu pokarmowego i ma udowodnione właściwości antyrakowe.

Środki poślizgowe, np. laktuloza, ułatwiają defekacje.

Kremy i maści łagodzące na odbyt. Są wskazane, jeśli oddawanie stolca jest bolesne.

Parafina w jelitach tworzy zawiesinę, która rozmiękcza masę kałową.

Masaż brzucha może być szczególnie pomocny u osób długo leżących.

Zimne nasiadówki i chodzenie na boso pomagają złagodzić zaparcia u niektórych pacjentów. Podczas nasiadówki trwającej od 3 do 8 minut, temperatura wody powinny wynosić około 24°C. Zabieg należy powtarzać raz dziennie. Szczególnie wskazane są nasiadówki i kąpiele w mikrobąbelkach o właściwościach prozdrowotnych, które tworząc efekt mlecznej wody, jednocześnie myją, masują, relaksują i dotleniają całe ciało.

Relaks. W chwili nasilonego stresu ruch jelit ustaje. Jeśli przyczyną zaparć jest wzmożone napięcie nerwowe, pomocne są techniki relaksacyjne, a w ekstremalnych sytuacjach wskazana jest wizyta u specjalisty.

Aromaterapia. Spośród olejków eterycznych na zaparcia zalecany jest olejek mandarynkowy.

Spontaniczny śmiech działa korzystnie na jelita i łagodzi stres.

Ostatecznie lewatywa (wlewka doodbytnicza) lub czopek glicerynowy to najszybsza i skuteczna walka z naprawdę dokuczliwym zaparciem. Ważne, aby te rozwiązania były stosowane rzadko, gdyż w przeciwnym razie może dojść do rozleniwienia jelita grubego, co pogarsza sytuację. Do lewatywy używa się gumowej gruszki wypełnionej ciepłą wodą (37°C, 1 litr), ewentualnie z dodatkiem soli kuchennej lub płynnego mydła i oliwy.

Weryfikacja przyjmowanych leków. Zaparcia są nasilane przez: leki zobojętniające, zawierające związki glinu, przeciw chorobie Parkinsona, preparaty wapnia, leki moczopędne, narkotyki, fenotiazyna, leki uspokajające oraz trójpierścieniowe leki przeciw depresji.

Unikanie zaparciogennych pokarmów. Należy je wytypować indywidualnie, np. mleko u jednych wywołuje zaparcia, u innych rozwolnienie. Osoby z zaparciem na podłożu spastycznym (nadmierny, przedłużony skurcz jelit często z kurczowymi bólami brzucha; zespół jelita drażliwego) nie powinny jeść fasoli strączkowej, kalafiora i kapusty. Profilaktycznie należy z diety wyłączyć pokarmy ciężkostrawne, tłuszcze zwierzęce oraz węglowodany, które zawiera biała mąka, ponieważ te pokarmy długo zalegają w jelitach i żołądku.

Unikanie płynnego oleju (np. roślinny, sojowy czy z oliwek). Tworzy on w żołądku cienką błonkę utrudniającą trawienie węglowodanów i białek. Trawienie opóźnia się nawet do 20 godzin, co prowadzi do procesów gnilnych, wytwarzania gazu i zalegania substancji szkodliwych w jelicie grubym i okrężnicy. Natomiast naturalne oleje (np. zawarte w orzechach, owocach awokado czy w ziarnach zbóż) są uwalniane powoli, nie utrudniając trawienia i nie powodując zaparć.

Unikanie obfitych posiłków. Przejadanie się pogarsza sytuację.

ZAPARCIA U DZIECI I NIEMOWLĄT...

...są częstym problem, zwłaszcza u tych karmionych sztucznie. Wypróżnienie co 3-4 dni jest sytuacją prawidłową u niemowlęcia lub małego dziecka, jednak obecność suchych i twardych stolców trudnych do wydalenia to objaw zaparcia. Zaparciu u niemowląt trzeba przeciwdziałać poprzez podanie dodatkowej ilości płynów w postaci wody lub rozcieńczonych soków owocowych. Można także mały kawałek mydła posmarowany oliwą włożyć dziecku do odbytu lub zastosować lewatywę z naparu rumianku z łyżeczką soli.

PORADA LEKARSKA

Gdy zaparciom towarzyszą następujące objawy, należy udać się do lekarza:
- widoczna krew w stolcu, krwawienie z odbytu;
- zaparcie utrzymuje się dłużej niż tydzień i nie reaguje na leczenie;
- wystąpiły ostatnio zmiany w dotychczasowym rytmie wypróżnień, co dotyczy szczególnie osób w wieku ponad 40 lat;
- zatrzymanie oddawania stolca i gazów, twardość i ból brzucha, wzdęcia.
Inne niepokojące oznaki to powtórzenie zaparcia w ciągu 3 tygodni i uniemożliwiony normalny tryb życia.
Najczęstszym powikłaniem silnego i długiego parcia na stolec w czasie wydalania twardego kału są hemoroidy, czyli żylaki odbytu.


Więcej, w tym szczegółowe rekomendacje > LeczeniePRO.pl - Zaparcia

Polub edukacyjny fanpage o zdrowiu > Facebook.com/Leczeniepropl

Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.