Złogi cholesterolu prowadzą do zawału serca
Autor: Karolina Retryl
Masz prawidłowy poziom cholesterolu? Jeśli nie wiesz, a do tego jesteś osobą, która mieści się w grupie ryzyka – przebadaj się natychmiast! Poziom cholesterolu przekraczający dopuszczalne normy grozi wieloma powikłaniami, a nawet zawałem serca.
Nie trzeba chyba nikomu tłumaczyć, czym może się to skończyć…
Kto jest w grupie ryzyka?
Osoby powyżej 45 – 50 roku życia (i mężczyźni i kobiety, choć u mężczyzn ryzyko chorób wieńcowych jest nieco większe). Ci, którzy wyjątkowo źle się odżywiają – jedzą dużo i tłusto, a do tego żyją niezdrowo – bez ruchu, sportu, bez żadnych aktywności fizycznych. Osoby z nadwagą i otyłe. W grupie ryzyka są także ci, u których w rodzinie występowały (lub występują) tego typu problemy zdrowotne. Niestety, skłonność do chorób układu krwionośnego jest dziedziczna. Wszyscy, którzy nadużywają alkoholu, palący i ci, którzy nadmiernie się stresują lub cierpią na nadciśnienie… To właśnie grupa ryzyka. Jeśli do któregoś z wymienionych czynników dodać jeszcze wysoki poziom cholesterolu – sytuacja może być już naprawdę groźna…
Jak zadbać o właściwy poziom cholesterolu?
Poza suplementami diety, które są obecnie dostępne na rynku, powinniśmy spożywać właściwie skomponowane posiłki i zadbać o to, by nasza dieta nie była przypadkowa ani też chwilowa – trzeba odpowiednio zmienić własne nawyki żywieniowe i przy takich zdrowych nawykach już pozostać.
Dobrym nawykiem będzie na pewno ograniczenie spożywania tłuszczów, soli i czerwonego mięsa. Do swojego jadłospisu warto natomiast wprowadzić więcej ryb i błonnika, czyli wszelkiego rodzaju ziaren, płatków zbożowych etc. Dobrze będzie również przestawić się na zdrowe żywienie i zaopatrywać w specjalnych sklepach oferujących żywność bez konserwantów. Unikajmy wszystkiego, co sztuczne (np. napojów ze sztucznymi barwnikami). Nie kupujmy gotowych posiłków – lepiej przygotowywać je samodzielnie, ze sprawdzonych i odpowiednio dobranych składników. Pamiętajmy też o prostej ogólnej zasadzie, że… im mniej przetwarzamy dany produkt spożywczy, tym lepiej, a zatem… zamiast dżemów zjedzmy świeże owoce, zamiast gotowanej marchewki z groszkiem lepiej zrobić surówkę z marchwi i kapusty, itd. Powoli, z biegiem czasu nabierzemy właściwych przyzwyczajeń i taka dieta, a raczej sposób żywienia, nie będzie dla nas uciążliwy, tylko całkowicie normalny, a nawet przyjemny… bo będziemy czuć się znacznie lepiej, niż wcześniej.
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Podoba mi się ten wpis
OdpowiedzUsuń