Alergie
Autor: Bożena Ryczkowska
Światowa Organizacja Zdrowia umieszcza alergię na trzecim miejscu na liście najczęściej występujących schorzeń. Występowanie wrodzonej predyspozycji do alergii stwierdza się co najmniej u 10% populacji na świecie, a co gorsza, liczba ta z roku na rok rośnie. Prognozy są niepokojące. Przewiduje się, że po roku 2020 alergików będzie więcej niż osób wolnych od alergii.
Termin alergia powstał na początku ubiegłego stulecia. Obecnie, w gremiach lekarskich, używa się częściej określenia nadwrażliwość. Nadwrażliwość oznacza nadmierna reakcję układu odpornościowego na rozmaite związki o charakterze organicznym lub nieorganicznym, z którymi nasz organizm kontaktuje się drogą pokarmową, wziewną lub przez błony śluzowe i skórę. Jeżeli związki te występują w sposób naturalny w otaczającym nas środowisku, to mówimy o reakcji atopowej, albo atopii. Uważa się, że atopia jest dziedziczna, innymi słowy, że występuje rodzinnie, co potwierdzają obserwacje kliniczne. Stwarza ona predyspozycje do występowania typowych alergicznych dolegliwości, jak katar sienny, wysypki i astma oskrzelowa. Atopowy pacjent demonstruje w badaniach diagnostycznych podwyższony poziom przeciwciał IgE oraz dodatnie testy uczuleniowe. Na podstawie badań prowadzonych przez Światową Organizację Zdrowia występowanie atopii stwierdza się, co najmniej u 10% populacji na świecie, a co gorsza, liczba ta z roku na rok rośnie.
Korzenie
Korzenie alergii sięgają przewodu pokarmowego, a ściślej zaburzeń trawienia i przyswajania pokarmów oraz dysbiozy. Ogromna powierzchnia jelit, która u dorosłego człowieka przekracza 300 m2, jest najważniejszym miejscem kontaktu ze światem zewnętrznym. To właśnie tutaj inicjowane są pierwsze zaburzenia reakcji układu odpornościowego, których konsekwencją jest alergia pokarmowa. Ujawnia się ona już w okresie niemowlęcym i przebiega ona najczęściej w postaci wysypek, zaparć lub biegunek. Bardzo szybko prowadzi ona do dysbiozy jelit, czyli do rozwoju nieprawidłowych drobnoustrojów w obrębie jelit. W nadmiarze pojawiają się wówczas grzyby i bakterie beztlenowe kosztem pożytecznych pałeczek jelitowych. Dysbioza nasila reakcje nadwrażliwości w ten sposób powstaje mechanizm błędnego koła, który można przerwać jedynie poprzez leczenie. Leczenie dysbiozy jest sprawą nie tyle trudną, ile długofalową. Polega ono na właściwym żywieniu, stosowaniu leków roślinnych oraz podawaniu probiotyków, czyli drobnoustrojów, które przywracają równowagę we florze jelit. Ważnym elementem leczenia są probiotyki. Są one szeroko znane i dostępne w aptekach. Należą, między innymi, do nich Lakcid, Trilac, i Enterol. Stosowanie probiotyków powinno być długofalowe, przynajmniej przez okres 6 miesięcy i odpowiednio wydłużane, jeżeli w między czasie wystąpi konieczność leczenia antybiotykami. Zawsze, w pierwszej fazie leczenia podajemy Enterol, ponieważ ogranicza on rozplem grzybów i bakterii beztlenowych w przewodzie pokarmowym. W prostym schemacie takiego leczenia, na początku podajemy Enterol oraz Trilac lub Lakcid przez około 1 miesiąc, a następnie kontynuujemy sam Trilac lub Lakcid przez kolejne 5 miesięcy. Należy pamiętać, że kapsułek preparatu Trilac nie otwieramy przed połknięciem, ponieważ osłabia to działanie leku. Nowością na naszym rynku jest preparat Beneflora. Zawiera on 6 szczepów bakterii oraz włókna fasoli, które są pożywką ułatwiającą bakteriom namnażanie się w układzie pokarmowym. Beneflora zmniejsza objawy alergii pokarmowej. Związane jest to z tym, że zawarte w niej mikroorganizmy wytwarzają enzymy tnące czterołańcuchowe łańcuchowe aminokwasy (potencjalne alergeny, które wchłaniają się przy uszkodzonej barierze ochronnej ściany jelita) na jedno, dwu i trzyłańcuchowe, które nie mają zdolności uczulających. Zasady żywienia, które zapobiega rozwojowi dysbiozy są proste i polegają przede wszystkim na unikaniu produktów przetworzonych, zawierających konserwanty i sztuczne barwniki. Należą do nich, między innymi, większość gotowych słodyczy i cukierków, chemoutwardzalne tłuszcze, gotowe serki i jogurty owocowe, wędliny gotowe dania w proszku i konserwy, a także soki owocowe przygotowane z koncentratów. Leki roślinne podajemy w postaci naparów i odwarów ziołowych, które niestety nie są zazwyczaj akceptowane przez dzieci. Dzieciom możemy w zastępstwie podawać domowe zupy z tradycyjną gamą przypraw, wzbogaconą o rozmaryn i lubczyk. Nie używamy vegety, ani „kostek” rosołowych, ponieważ zawierają one glutaminian sodu.
Dziedziczność
Wczesna manifestacja alergii u niemowląt karmionych piersią oraz jej rodzinne występowanie świadczą o dziedzicznych predyspozycjach. Potwierdzają to intensywnie prowadzone badania genetyczne. Oznacza to, że matki alergiczne znacznie częściej rodzą dzieci ze skłonnościami do alergii. Na szczęście alergii nie tylko można zapobiegać, ale i leczyć i to we wszystkich etapach jej objawów. Przyszłe matki, u których stwierdza się reakcje atopowe powinny natychmiast rozpocząć leczenie lekami roślinnymi, które nie tylko zmniejszają mikrouszkodzenia w ścianie jelit, do których zawsze prowadzi reakcja alergiczna, ale również niszczą nieprawidłowe bakterie i grzyby w przewodzie pokarmowym, ograniczając w ten sposób zmiany dysbiotyczne. Można się w tym celu posłużyć gotowymi mieszankami ziołowymi, zalecanymi w zaburzeniach trawienia lub skonsultować się z lekarzem fitoterapeutą. Kobietom w ciąży, podobnie jak dzieciom, leki roślinne zamieniamy na zupy. Równolegle dbamy o prawidłowe żywienie i stosujemy probiotyki, zgodnie z zaleceniami opisanymi wyżej. Jeżeli testy uczuleniowe wykazują nadwrażliwość na określone produkty, należy unikać ich spożywania przez cały okres leczenia, który najczęściej trwa około pół roku.
Główni winowajcy
Wśród głównych czynników odpowiedzialnych za ujawnienie się alergii najważniejszymi są leki i nieprawidłowe odżywianie się, a ściślej dodawane do żywności chemiczne środki przedłużające jej trwałość, poprawiające smak i wygląd wyrobów. Bardzo wiele powszechnie stosowanych leków wykazuje działanie dysbiotyczne, czyli niszczące prawidłową florę przewodu pokarmowego, co powoduje wtórnie nadwrażliwość na rozmaite naturalne składniki pokarmów. Do takich leków należą między innymi antybiotyki, środki antykoncepcyjne, niesterydowe leki przeciwzapalne, reklamowane, jako przeciwbólowe. Lista ta jest długa i nie sposób jej tu w całości wymieniać. Zawsze, więc należy przed zażyciem każdego leku należy przeczytać dołączoną do niego ulotkę, i jeżeli w tzw. objawach niepożądanych opisane są zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego czy uczulenia, o ile jest to możliwe, spróbować alternatywnych metod leczenia. W prasie lekarskiej coraz częściej pojawiają się doniesienia o szkodliwym wpływie kontaktu z pestycydami. Te toksyczne związki zawierają powszechnie używane przez rolników i działkowiczów środki owadobójcze. Wyniki prowadzonych badań epidemicznych wykazują, że osoby narażone na kontakt z pestycydami znacznie częściej demonstrują objawy alergii niż grupy kontrolne, pozbawione takiego kontaktu.
Alergeny
Alergeny są to substancje, które wywołują uczulenie. Dzielimy je na alergeny wziewne, pokarmowe i kontaktowe. Wśród alergenów wziewnych dominują pyłki traw, drzew i kwiatów, a także roztocza kurzu domowego oraz sierść zwierząt. Są one przyczyną sezonowych katarów i zapalenia spojówek, obrzęków błon śluzowych górnych dróg oddechowych oraz astmy oskrzelowej. Rzadziej manifestują się wysypką. Alergenami pokarmowymi są przede wszystkim cząsteczki białka zawarte w produktach naturalnych, a także coraz częściej środki chemiczne dodawane do żywności. Alergeny pokarmowe powodują przed wszystkim wysypki i zaburzenia trawienia. U dzieci są one częstą przyczyną nawracających luźnych stolców lub zaparć. Alergeny kontaktowe to substancje, które w bezpośrednim kontakcie ze skórą wywołują podrażnienie i świąd. Mogą to być związki naturalne, bądź najczęściej syntetyczne. Taki charakter mają, dla przykładu, niektóre składniki kremów pielęgnacyjnych. Niezależnie jednak od rodzaju alergenu ujawnienie się objawów nadwrażliwości w stosunku do niego jest zawsze wtórne do istniejącej predyspozycji – wrodzonej, bądź nabytej w wyniku dysbiozy jelit. Ponadto, do pierwotnie występujących alergenów należą zwykle alergeny pokarmowe. Dlatego w leczeniu alergii nie można pominąć leczenia układu pokarmowego. Innymi słowy postępowanie terapeutyczne musi uwzględniać przywrócenie równowagi w trawieniu i przyswajaniu pokarmów.
Odczulanie
Odczulanie nie jest metodą leczenia alergii, ale służy łagodzeniu jej objawów. Niezależnie od sposobu przeprowadzenia zabiegów odczulania służą one jedynie doraźnej poprawie samopoczucia pacjenta i nie mają żadnego wpływu na ograniczenie predyspozycji do reakcji nadwrażliwości. Najłatwiej jest odczulać nadwrażliwość na pojedyncze antygeny. Niestety większość chorych demonstruje alergię w stosunku do wielu alergenów, co utrudnia proces odczulania. Ponadto, odczulenie w stosunku do określonego alergenu często inicjuje nadwrażliwość na inny. Istnieją obecnie przynajmniej trzy sposoby prowadzenia odczuleń. Alergolodzy podają niewielkie dawki alergenu w postaci tzw. szczepionek do odczulania. Do tej grupy leków należy Polinex, Alergovit, Katalet. Stosuje się je w iniekcjach podskórnych, wyłącznie w gabinecie lekarskim, ze względu na możliwość wystąpienia gwałtownej reakcji uczuleniowej. Można także zastosować homeopatyczne rozcieńczenia alergenu, przykładem takiego leku jest Pollens firmy Boiron, który zawiera pyłki traw, występujących we Francji. W Polsce dostępne są na zamówienie leki homeopatyczne, wykonane na bazie niemal wszystkich istotnych alergenów wziewnych. Odczulanie metodą homeopatyczną jest nie tylko skuteczne, ale również całkowicie bezpieczne i zasługuje na szerokie upowszechnienie. Istnieje również możliwość zastosowania zmiennych pól elektromagnetycznych, poprzez aparaturę firm Bicom i Vega. W każdym przypadku, podczas odczulania, koniecznie trzeba ograniczyć kontakt z alergenem. Oznacza to, że jeśli przedmiotem odczulania są alergeny pokarmowe, należy zastosować dietę eliminującą podaż tych alergenów, a odczulanie na alergeny wziewne wykonujemy w okresie poprzedzającym pylenie.
Emocje
Depresja, stres, zamartwianie niekorzystnie wpływają na czynność układu odpornościowego i mogą prowokować ujawnienie się alergii. Dlatego też ważnym elementem leczenia alergii jest poprawa stanu psychoemocjonalnego chorego. Efekt ten uzyskujemy najszybciej i najłatwiej poprzez leczenie ruchem, według zasad hatha joga. Dobór odpowiednich ćwiczeń należy do lekarza i powinien uwzględniać możliwości pacjenta. Oblicza Alergia ma wiele twarzy. Atopia oznacza jedynie predyspozycje do nadwrażliwości na substancje występujące w naturalnym środowisku. Nadwrażliwość ta może powodować choroby, które przebiegają z okresami zaostrzeń i remisji, albo sezonowo, w zależności od częstotliwości kontaktu z alergenem. Do najczęstszych chorób o podłożu atopowym należą wysypki, katar sienny i astma oskrzelowa. Należy przy tym zaznaczyć, że ich obraz kliniczny nie jest jednolity. Każdy choruje nieco inaczej, w sposób charakterystyczny tylko dla siebie.
Hartowanie
Podstawową czynnością układu odpornościowego jest walka z infekcją. Wyręczanie go w tej walce poprzez „osłonowe” stosowanie leków przeciwbakteryjnych prowadzi do rozwoju dysbiozy i prowokuje reakcje alergiczne. Większość sezonowych dolegliwości zakaźnych, takich jak przeziębienia, zapalenie gardła, grypa powodują zakażenia wirusowe, o charakterze samo ograniczającym się, czyli ustępują samoistnie, bez jakiegokolwiek leczenia. Jeżeli chcemy skutecznie skrócić okres choroby należy zastosować leki roślinne i homeopatyczne, które wzmacniają naturalną odpowiedź obronną. Leczenie antybiotykami nie ma w tych stanach żadnego uzasadnienia, może natomiast sprowokować ujawnienie się chorób o podłożu atopowym. Pismo „Infection and Immunity” opublikowało badania, które dowodzą, że przynajmniej niektóre bakterie mogą zapobiegać rozwinięciu się astmy i innych chorób alergicznych - ale tylko wtedy, gdy zakażenie poprzedza ekspozycję na alergen. Prawdopodobnie "nudzący się" system immunologiczny jest bardziej podatny na zaburzenia niż wytrenowany w bojach z zarazkami. W otaczającym nas środowisku żyją miliardy nieszkodliwych drobnoustrojów, które drogą pokarmową docierają do naszego organizmu, gdzie układ odpornościowy szybko i skutecznie je eliminuje. Wysoki poziom higieny, który wprawdzie chroni przed chorobami, ale również ogranicza nasz kontakt z tymi nieszkodliwymi mikroorganizmami i „rozleniwia” system odpornościowy. Zdaniem autorów publikacji jest to jedna z przyczyn, które spowodowały ogromny wzrost liczby chorób alergicznych w krajach rozwiniętych. O ile na początku wieku chorzy na alergię stanowili tam około 1 procenta społeczeństwa, to obecnie odsetek ten dochodzi do 30 procent. Osobnym zagadnieniem jest stopniowe przyzwyczajanie organizmu do kontaktu z alergenem. Należy, więc produkty zawierające silne alergeny, takie jak truskawki, pomarańcze, kakao, pszenica itd. wprowadzać do jadłospisu początkowo w niewielkich ilościach, stopniowo zwiększając dawkę. Ważny jest też pierwszy czas pierwszego kontaktu z alergenem. W przypadku małych dzieci z matek obciążonych atopią powinniśmy, zachowując naturalne karmienie piersią, pozwalać dziecku próbować rozmaite, zarezerwowane dla dorosłych jedzenie, pod warunkiem, że spełnia ono warunki zdrowego żywienia, o którym pisałam wyżej. Dotyczy to również alergenów wziewnych. Amerykańscy naukowcy, na podstawie badań przeprowadzonych w American Academy of Allergy, Asthma and Immunology, doszli do wniosku, że mieszkanie z psem od dzieciństwa może wpływać na wzmocnienie układu odpornościowego, a to z kolei pozwala ustrzec się przyszłych chorób alergicznych.
Dr Bożena Ryczkowska
Licencjonowane artykuły dostarcza Artelis.pl.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz