Terapia uzależnień, walka z otyłością czy seksoholizmem to poważna sprawa. W świecie, w którym życie przenosi się do sieci, coraz częściej także specjaliści zajmujący się takimi przypadkami wybierają prowadzenie spotkań on line. Oto kilka przykładów tego rodzaju serwisów. Od zarządzania gniewem, przez terapię uzależnień, aż po serwis dla otyłych.
Zarządzanie gniewem
Jedną z popularniejszych stron zajmujących się problematyką nierozładowanych lub rozładowanych w niewłaściwy sposób emocji prowadzi psychoterapeutka z USA Kathy Garber. Jej klientami są osoby indywidualne, firmy, a nawet skazani przez sądy. Za 33 dolary można kupić dziesięciogodzinny program terapeutyczny.
Sesje mają pomóc odnaleźć źródła gniewu i rozwiązać stojące za nimi problemy. Nie ma kontaktu ze specjalistą, więc trudno ocenić, jak to działa. Specjaliści, których cytuje Guardian są sceptyczni. Ich zdaniem taka terapia nie jest dla każdego. Dotyczy to w szczególności trudnych i skomplikowanych przypadków.
Terapia uzależnień
To, co może wydawać się nie do końca trafne w przypadku zarządzania gniewem, może być całkowitą porażką wtedy, gdy w grę wchodzi terapia uzależnień. Bo jak przeprowadzić ją za pomocą internetu? Otóż – niektórzy uważają, że się da.
Należy do nich były makler giełdowy z londyńskiego City, który założył Recovery Network, sieć społecznościową, której celem ma być pomoc osobom uzależnionym. Oczywiście – nie za darmo. Terapia uzależnień, a właściwie miesięczny dostęp do sieci kosztuje 8,5 funta. W ramach subskrypcji można korzystać z porad ekspertów, sesji terapeutycznych i chatów. Można nawet prowadzić bloga, na którym opisywana byłaby terapia uzależnień.
Uzależnienie od seksu
Inaczej, niż założyciel społeczności walczącej z uzależnieniem od narkotyków, prowadząca stronę oferującą pomoc seksoholikom jest specjalistką. Jej zdaniem terapia uzależnień prowadzona przez internet pozwala osiągnąć takie same rezultaty mniejszym nakładem sił i środków. Co więcej, w przypadku uzależnienia od seksu wielu osobom może być łatwiej skorzystać z usługi online niż iść do terapeuty.
Jedna sesja kosztuje 35 funtów. Trzeba jednak pamiętać, że w przypadkach poważniejszych należy mimo wszystko wybrać się do specjalisty, który będzie badał twarzą w twarz.
Za dużo jedzą
Filmy wideo, dostęp z komórki i smartfona, wideoczaty na żywo, blogi i wsparcie indywidualne – to tylko niektóre z możliwości, jakie oferuje strona dla osób cierpiących na otyłość. Zdaniem prowadzących tę stronę specjalistów takie miejsca są konieczne jako fachowa odtrutka na serwisy, w których promowana jest anoreksja lub postawy zbliżone.
W tworzeniu strony biorą udział psychologowie, dzięki czemu materiał jest dobrze dopasowany pod względem merytorycznym. Co więcej, osoby, które mają problem z otyłością mogą korzystać ze strony całkowicie anonimowo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz