Leki wywierają wpływ na całe nasze życie. Stan zdrowia wielu osób zależy od codziennej dawki aspiryny lub insuliny. Inni oczekuje z nadzieja, nu lepsze leki, które pozwolą walczyć z tak trudnymi chorobami jak nowotwory czy schizofrenia, niezależnie od wielu poważnych schorzeń, tabletek przeciwbólowych czy środków przeciw niestrawności niesie ulgę w drobnych bólach i dolegliwościach. Poza tym większość ludzi korzysta z jakichś form aktywnych substancji chemicznych, takich jak kofeina, alkohol czy nikotyna, by poradzić sobie ze stresami i napięciami codziennego życia - albo po prostu dla przyjemności. Na rynku cały czas pojawiają się nowe leki. Mamy teraz środki skuteczne w przypadku udaru, AIDS czy stwardnienia rozsianego, chorób, wobec których do niedawna byliśmy bezsilni. Zmieniają się także zwyczaje dotyczące przepisywania leków: długotrwałe sumowanie środków uspokajających i nasennych nie jest obecnie akceptowane, preparaty odchudzające zaś są - i to oficjalnie - dostępne bez ograniczeń. Na rynek wkracza coraz więcej naturalnych suplementów ziołowych jak chociażby firma calivita. Ciągle zmieniają się tez zakresy leków dostępnych w wolnej sprzedaży. Można dziś kupić bez recepty suplementy przeciw wrzodowe, na zatrucia czy ciśnienie, jakim są np paraprotex czy ac-zyme. Powstaje coraz więcej preparatów skutecznie chroniących nas przed chorobami cywilizacyjnymi czy rakiem. Ostatnim jednym z preparatów jest chociażby sok z noni - dlatego często dziś wielu udaje się do sklepu ze zdrowa żywnością, aby odkryć Mat alternatywnej farmakologii - witaminy, minerały, związki roślinne i zioła o zdumiewającej różnorodności działania i dawkowania.
Na ile jednak jesteśmy świadomi charakteru i wpływu leków, które nam przepisano albo które sami postanowiliśmy zażyć? Co decyduje o wyborach dokonywanych przez naszego lekarza i przez nas samych? Czy rzeczywiście istnieje pigułka na każdą chorobę"?
Jeśli chodzi o leki, suplementy, i inne preparaty kontra media, łatwo stwierdzić, ze nie brak im dramatyzmu, kiedy zaczyna się dyskusja o tych tematach. Telewizja i prasa lubią koncentrować się na nowych „cudownych” lekarstwach (w rzeczywistości nic takiego nie istnieje). Z drugiej strony, często słyszy się wyjęte z kontekstu przerażające historie o działaniach ubocznych leków i - co gorsza -ludzie postępują pod wpływem takich „rewelacji" Pamiętacie może falę doniesień prasowych z 1995 roku o zwiększonym ryzyku zakrzepicy żył głębokich w wyniku stosowania niektórych doustnych środków antykoncepcyjnych. Tysiące kobiet natychmiast odstawiło swoje pigułki, obawiając się, ze umrą na udar lub zawał serca. W efekcie wiele z nich zaszło w ciążę -tym samym podwajając u siebie ryzyko zakrzepu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz